Strop w blokowiskach z PRL ma około pół metra. Ale dokopać się do kielicha, czy kolana możesz spokojnie 10-20 cm. Ścinanie rur czy to żeliwnych, czy PCV fleksem to pomysł niedopuszczalny. Czym to później uszczelnisz? Ta rura wessała przez kilkadziesiąt lat sporą ilość płynów, a co za tym wszystkim ...

Myślę, że możesz mieć problem. Kiedyś montowałem takie cudo i musiałem wyciąć sporo stelaża. Niby ok. Tylko później po wejściu do brodzika zaczyna się uginać, bo brak stelaża. Radzę zdecydowanie wcisnąć w te miejsca piankę montażową.

Kucie bruzd pod instalację to nie wyburzanie ścian żelbetonowych. A odnośnie PRL-owskich pomysłów przeprowadzania pseudo-instalacji to spotkałem się nawet, że pod parapetem skośnie szło zasilanie gniazd.

Jestem tu nowy i chyba założyłem posta w dobrym miejscu.
Mam pytanie, a w szczególności do wykonawców pracujących na takiej maszynce. Jestem przed zakupem i nie wiem czy to dobry zakup. Kończę łazieneczkę i płytki są niestety gresowe, a muszę wykonać sporo ukosów 45". Ukosowanie flexem nie daje ...