Starsze okna dachowe Velux i nowy dach

Dostaję więc nowy, charakterystyczny, profesjonalny dach, a dekarz właśnie przyszedł zmierzyć wszystkie świetliki. Poinformował mnie, że 2 z nich to w rzeczywistości niestandardowe okna Velux (każda specjalna funkcja i tradycyjne wykończenie sosnowe), których dostarczenie zajęłoby dwa miesiące (40 dni roboczych plus wysyłka), gdybyśmy chcieli je wymienić. Mają po 20 lat (nikt tak naprawdę ich nie używał) i wyglądają, jakby potrzebowali tylko nowej polietylenu i uszczelnienia powietrznego. Dekarz powiedział, że gdyby to był on to by je zostawił, bo są po prostu bardzo ładne i mają jedynie drobne wady kosmetyczne. Wygląda na to, że jeśli kiedykolwiek uszczelka ulegnie uszkodzeniu, można dość łatwo zdobyć nowe szkło. Poza tym jak powiedział dekarz, jak na 20 lat to naprawdę kunszt wykonania w porównaniu z nowymi, które nie są tak dobrze wykonane. Czy ktoś ma doświadczenie z tego typu sytuacjami?