Re: Nauka ciesielstwa dla niewtajemniczonych (bez matematyki
autor: student1 » 03 lut 2010, 17:07
Docencie, tak właśnie uważam, nie mógłbym spać jak zrobił by odwrotnie taki nawyk, nawet pan ustawia słupki w ten sposób co widać
Dachołaz a ile wciśniesz w mokre tego impregnatu w mokre drewno , heblowałem ostatnio takie hebel na 0,5 i po impregnacie, jak pęknie mówisz to żuczek wejdzie. To dlacego kierownicy ganiają mnie za niezaimpregnowane końcówki?
Gunar, nie mówię nie, cały czas jestem otwarty na sugestie i rady pytanie tylko kiedy przestaje się być studentem a zaczyna być fachowcem? I kim jest fachowiec
Podziwiać dziadka ze przeżył bo czytałem w ,,Inny świat" że przy wyrębie ludzie przeżywali tylko 3 miesiące i podziwiac za umiejętności
Ja pracuje Husqwarną still jest przereklamowany [/list][/url]
PRZEMAAASS!