W szkole budowlanej która konczylem jako murarz ,tynkarz akrobata niestety nie udało sie otworzyć kierunku cieśla ponieważ był brak chetnych i brak nauczyciela od zawodu.Dyrektor szkoły widzac moje podanie na kierunek ciesla zasmial sie i powiedzial ze za pare lat nie bedzie juz dachow drawnianych wiec po co mi taki bezuzyteczny zawod
Po skonczeniu szkoly na kierunku ktory mnie nie ineresowal postanowilem uczyc sie od fachowcow na budowach,z perspektywy czasu wnioskuje ze takich prawdziwych ciesli to jeszcze nie spotkalem
Jesli sie dobrze orientuje to na tym
forum jest kilku stalych bywalcow z duza wiedza w temacie i milo by było gdyby zrobil na form cos w stylu nauki ciesielstwa krok po kroku dla nowego pokolenia i przybić to gwoździem
Ksiazke sobie zmówie o geometri analitycznej tez poczytam i zobaczymy co zrozumiem z tego.