Problem z wentylacją w mieszkaniu w bloku.

greg- serdecznie dziękuję za wyjaśnienie i zainteresowanie moją sprawą. Myślałem o mechanicznym poprawieniu przepływu powietrza w instalacji(wiatraczkiem) ale zdaje sie że to złe rozwiązanie. Obecnie posiadam małe mieszkanie, w którym kuchnia jest połączona z pokojem więc do zapachów gotowania jestem przyzwyczajony. Okna praktycznie nigdy nie zamykam, zawsze są lekko uchylone, takie przyzwyczajenie więc z dopływem świeżego powietrza nie powinno być problemu. Zapomniałem wspomnieć, że w aneksie kuch. będzie kuchenka elektryczna. W łazience jest natomiast piecyk gazowy. Kiedy wspomniałeś o ,,cofce,, trochę mnie to zaniepokoiło.
likn do planów mieszkania.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7921fe8238446875

dawidof pisze:greg- serdecznie dziękuję za wyjaśnienie i zainteresowanie moją sprawą. Myślałem o mechanicznym poprawieniu przepływu powietrza w instalacji(wiatraczkiem) ale zdaje sie że to złe rozwiązanie. Obecnie posiadam małe mieszkanie, w którym kuchnia jest połączona z pokojem więc do zapachów gotowania jestem przyzwyczajony. Okna praktycznie nigdy nie zamykam, zawsze są lekko uchylone, takie przyzwyczajenie więc z dopływem świeżego powietrza nie powinno być problemu. Zapomniałem wspomnieć, że w aneksie kuch. będzie kuchenka elektryczna. W łazience jest natomiast piecyk gazowy. Kiedy wspomniałeś o ,,cofce,, trochę mnie to zaniepokoiło.
likn do planów mieszkania.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7921fe8238446875

Mogę tylko współczuć Panu. Mechaniczny wywiew to brak wiedzy, mechaniczny wywiew przy piecyku gazowym to samobójstwo.

To tylko pytanie a nie projekt, więc współczucie niepotrzebne. W Krakowie są tysiące ..fachowców' dzwoniłem pytałem się czy wykonają takie zlecenie. Kilku proponowało właśnie mechaniczne wspomożenie kanału went. i oczywiście ,,będzie pan zadowolony'. Dlatego pytam jak różne rozwiązania wpłyną na mieszkanie (bo chyba po to min. jest to forum).
- Znalazłem informację, że prosty poziomy kanał wentylacyjny (który będzie połączony z pionowym kuchennym) będzie działał do 4 m długości. Czy to prawda?
Wszystkiego dobrego w nowym roku!

dawidof pisze:To tylko pytanie a nie projekt, więc współczucie niepotrzebne. W Krakowie są tysiące ..fachowców' dzwoniłem pytałem się czy wykonają takie zlecenie. Kilku proponowało właśnie mechaniczne wspomożenie kanału went. i oczywiście ,,będzie pan zadowolony'. Dlatego pytam jak różne rozwiązania wpłyną na mieszkanie (bo chyba po to min. jest to forum).
- Znalazłem informację, że prosty poziomy kanał wentylacyjny (który będzie połączony z pionowym kuchennym) będzie działał do 4 m długości. Czy to prawda?
Wszystkiego dobrego w nowym roku!

Przez takich "fachowców" nie ma czym oddychać. Nawiew powietrza oknami i grzejniki pod oknami, to główne generatory strat ciepła.
Wentylatory na wywiewie (pomijam że normy budowlane wykluczają) to zdrowy rozsądek zabrania. Gdy pracuje taki wentylator wywiewny, to nie wie Pan skąd pobierane jest
powietrze. Może być cofka z kanału i zagrzybi Pan mieszkanie. Może być cofka spalin i komina i wytruje Pan ludzi. Tyle o wywiewie. Nawiew oknami, powoduje, że na dole jest chłodne powietrze a pod sufitem ciepłe, czyli kompletnie bez sensu.
Proszę nie określać mianem fachowca kogoś kto poleca Panu nawiew oknami, wentylatory tylko na wywiewie . A swoją drogą, radzę wyrzucić gaz z domu. Prądem będzie taniej i bezpieczniej.

dawidof pisze: W łazience jest natomiast piecyk gazowy.

Piec gazowy może mieć otwartą lub zamkniętą komorę spalania.

dawidof pisze: Dlatego pytam jak różne rozwiązania wpłyną na mieszkanie (bo chyba po to min. jest to forum).

W takim przypadku trzeba znaleźć odpowiedź
jaki rodzaj wentylacji można zastosować z jakim piecem.

dawidof pisze: - Znalazłem informację, że prosty poziomy kanał wentylacyjny (który będzie połączony z pionowym kuchennym) będzie działał do 4 m długości. Czy to prawda?
Wszystkiego dobrego w nowym roku!

Prawda jest taka że poziome kanały osłabiają ciąg w pionowym kominie.
Im dłuższy kanał tym bardziej osłabia ciąg. Podana długość 4m jest orientacyjna.
Nawet posiadając wentylator wywiewny na kanale, poziomy kanał nie może być nieskończenie długi.

dawidof pisze:
Wszystkiego dobrego w nowym roku!

Dziękuję i wzajemnie.

dawidof pisze: Kilku proponowało właśnie mechaniczne wspomożenie kanału went. i oczywiście ,,będzie pan zadowolony'. Dlatego pytam jak różne rozwiązania wpłyną na mieszkanie (bo chyba po to min. jest to forum).

Przy wentylacji wywiewnej mechanicznej nie może być mechaniczny silnik na jednym kanale, lub na wybranych dwóch kanałach, ponieważ to spowoduje cofki w którymś
"wolnym" kanale tzw. grawitacyjnym.
Czy to będzie okap, czy to będzie wspomaganie tego oddalonego kanału, czy to będzie wentylator w łazience, to zawsze ten pojedynczy mechaniczny silnik wymusza ciąg tylko w jednym kanale. Co za tym idzie, jeżeli jedną rurą wyrzucane jest powietrze to inną drogą powietrze wchodzi do mieszkania. Powietrze zawsze ma najłatwiej wejść największym otworem. Zazwyczaj jest któryś komin wentylacyjny tzw. kratka.
Tak to działa i dlatego nie powinno się tego tak robić.
Jako ciekawostkę przytoczę pewien przykład. W małym starym budynku w jednym z lokali powstał punkt gastronomiczny. Właściciel zamontował dużej mocy silnik na okapie własnej roboty, żeby pozbyć się zapachów. Okazało się że praca tego silnika spowodowała cofki we wszystkich kanałach w całym budynku.
(Proszę przeczytać początek tematu. W mieszkaniu jest silny ciąg w jednym kanale grawitacyjnym i pomimo że nie ma żadnych silników to wystarczy aby drugi kanał miał cofkę i robił za nawiew.
Wywiew mechaniczny (jeżeli jest możliwy do wykonania) to zawsze musi obejmować wszystkie kanały wywiewne jednocześnie.

Czy teraz cofki się zdarzają? domyślam się że tak szczególnie po zamknięciu okien.
Ile jest wszystkich kanałów wentylacyjnych?
Okap (oryginalnie) czy ma swój własny osobny kanał?

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Otrzymał ją Pan wiele razy. Tyle, że nie zrozumiał Pan. Pisałem, też, że polecających wentylację oknami, uważam za szkodników i ludzi nie mających pojęcia o wentylacji w XXI wieku. Sam Pan widzi, że pierwsze z drugim się pokrywa.
Musi Pan też przyznać, że długo i cierpliwie Panu tłumaczyłem, co to jest i jak działa wentylacja!

Nieodpowiedzenie konkretnie na te trzy proste pytania, tylko owijanie w bawełnę również jest odpowiedzią, klasyfikującą się do "nie wiem" lub "nie mam pojęcia".

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Przez takich "fachowców" nie ma czym oddychać. Nawiew powietrza oknami i grzejniki pod oknami, to główne generatory strat ciepła.
Wentylatory na wywiewie (pomijam że normy budowlane wykluczają) to zdrowy rozsądek zabrania. Gdy pracuje taki wentylator wywiewny, to nie wie Pan skąd pobierane jest
powietrze. Może być cofka z kanału i zagrzybi Pan mieszkanie. Może być cofka spalin i komina i wytruje Pan ludzi. Tyle o wywiewie. Nawiew oknami, powoduje, że na dole jest chłodne powietrze a pod sufitem ciepłe, czyli kompletnie bez sensu.
Proszę nie określać mianem fachowca kogoś kto poleca Panu nawiew oknami, wentylatory tylko na wywiewie . A swoją drogą, radzę wyrzucić gaz z domu. Prądem będzie taniej i bezpieczniej.

Jak zwykle dużo tekstu i mało konkretów.

bachus pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Musi Pan też przyznać, że długo i cierpliwie Panu tłumaczyłem, co to jest i jak działa wentylacja!

Widzisz gerg a tak długo i cierpliwie Tobie tłumaczył a ty ni w ząb nic nie pojąłeś. Skłam i napisz, ze dopiero teraz widzisz jego geniusz i takie tam brednie, niech się poczuje jak młódy Bóg, każdemu tego trzeba a i Ty też się lepiej poczujesz.

Dzięki ale samopoczucia nie muszę poprawiać a kłamanie to najgorsze padalstwo jakie istnieje.

-_- greg pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Otrzymał ją Pan wiele razy. Tyle, że nie zrozumiał Pan. Pisałem, też, że polecających wentylację oknami, uważam za szkodników i ludzi nie mających pojęcia o wentylacji w XXI wieku. Sam Pan widzi, że pierwsze z drugim się pokrywa.
Musi Pan też przyznać, że długo i cierpliwie Panu tłumaczyłem, co to jest i jak działa wentylacja!

Nieodpowiedzenie konkretnie na te trzy proste pytania, tylko owijanie w bawełnę również jest odpowiedzią, klasyfikującą się do "nie wiem" lub "nie mam pojęcia".

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Przez takich "fachowców" nie ma czym oddychać. Nawiew powietrza oknami i grzejniki pod oknami, to główne generatory strat ciepła.
Wentylatory na wywiewie (pomijam że normy budowlane wykluczają) to zdrowy rozsądek zabrania. Gdy pracuje taki wentylator wywiewny, to nie wie Pan skąd pobierane jest
powietrze. Może być cofka z kanału i zagrzybi Pan mieszkanie. Może być cofka spalin i komina i wytruje Pan ludzi. Tyle o wywiewie. Nawiew oknami, powoduje, że na dole jest chłodne powietrze a pod sufitem ciepłe, czyli kompletnie bez sensu.
Proszę nie określać mianem fachowca kogoś kto poleca Panu nawiew oknami, wentylatory tylko na wywiewie . A swoją drogą, radzę wyrzucić gaz z domu. Prądem będzie taniej i bezpieczniej.

Jak zwykle dużo tekstu i mało konkretów.

bachus pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Musi Pan też przyznać, że długo i cierpliwie Panu tłumaczyłem, co to jest i jak działa wentylacja!

Widzisz gerg a tak długo i cierpliwie Tobie tłumaczył a ty ni w ząb nic nie pojąłeś. Skłam i napisz, ze dopiero teraz widzisz jego geniusz i takie tam brednie, niech się poczuje jak młódy Bóg, każdemu tego trzeba a i Ty też się lepiej poczujesz.

Dzięki ale samopoczucia nie muszę poprawiać a kłamanie to najgorsze padalstwo jakie istnieje.

Mało konkretów? To jeszcze raz. Tych co proponują nawiew oknami, uważam za szkodników nie mających pojęcia o wentylacji. Co więcej można napisać?

Bardzo dziękuję za wypowiedzi w mojej sprawie.
Nawiew oknami to najczęstszy sposób dostarczania świeżego powietrza do mieszkania w bloku. Tak jak pisałem okna są uchylone nawiewniki w oknach otwarte a i tak jest ciepło mimo nie włączonych kaloryferów. Taki urok mieszkania w bloku.
Wracając do tematu wentylacji, sprawa wydawała mi się prosta ale kiedy tak czytam to mam spore obawy. Piecyk gazowy prawdopodobnie wymienię na nowy(od 15 lat nie mam w mieszkaniu gazu i nawet nie wiedziałem że są tego typu piecyki). Oczywiście czujnik czadu w łazience będzie obowiązkowy. Wiatrak na wentylacji odpada. Długość pozioma kanału to max 4 metry i zdaje się że to rozwiązanie będzie musiało wystarczyć.
............................
Re: Problem z wentylacją w mieszkaniu w bloku.
Cytuj
autor: -_- greg » wczoraj, 23:47
Czy teraz cofki się zdarzają? domyślam się że tak szczególnie po zamknięciu okien.
Ile jest wszystkich kanałów wentylacyjnych?
Okap (oryginalnie) czy ma swój własny osobny kanał?

-do nowego mieszkania dopiero się przeprowadzę, są tam 2 kanały wentylacyjne, będzie okap lecz raczej jako pochłaniacz niż wyciąg.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7921fe8238446875

dawidof pisze:
-do nowego mieszkania dopiero się przeprowadzę, są tam 2 kanały wentylacyjne, będzie okap lecz raczej jako pochłaniacz niż wyciąg.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/7921fe8238446875

Czy w tym nowym mieszkaniu będzie piec gazowy w łazience?

dawidof pisze:
Piecyk gazowy prawdopodobnie wymienię na nowy(od 15 lat nie mam w mieszkaniu gazu i nawet nie wiedziałem że są tego typu piecyki). Oczywiście czujnik czadu w łazience będzie obowiązkowy. Wiatrak na wentylacji odpada. Długość pozioma kanału to max 4 metry i zdaje się że to rozwiązanie będzie musiało wystarczyć.

Czy mówimy o dwóch różnych mieszkaniach?

W łazience jest piecyk gazowy i prawdopodobnie z gazu nie zrezygnuję na rzecz np. przepływowego ogrzewacza wody.
Sprawa dotyczy nowego mieszkania do którego będę się przeprowadzał. Link który zamieściłem zawiera plany właśnie tego lokum w którym próbuję rozwiązać problem wentylacji w salonie za aneksem kuchennym. Tutaj z kolei(w aneksie) będzie tylko elektryka(płyta indukcyjna), żadnego gazu.

W takim przypadku (nowego mieszkania bez gazu) można pomyśleć o wentylacji kuchni okapem - ale warunkiem jest zrobienie went. mech wywiewnej
lub wywiewno-nawiewnej.
Cały czas chodzi o to aby ciąg w tych dwóch kominach był stały, cały czas bez przerw.
W rozumieniu że stały większy ciąg przez łazienkę i mniejszy przez aneks.

Rozwiązanie to jest egzotyczne ale nie wszędzie i miałem z nim styczność i się sprawdza.
Okap bez silnika jedynie z przepustnicą. Gdy okap jest zamknięty wentyluje jak zwykła przysłowiowa kratka. Gdy okap jest otwarty to zwiększa ciąg na opary z gotowania itp.
To rozwiązanie stosowane jest częściej w Skandynawii, poniżej przykładowe modele takich okapów
http://www.cylinda.se/produkt/kok/flaktar/9094262
http://www.cylinda.se/produkt/kok/flaktar/9094274

Do takiego rozwiązania bym dążył.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Mało konkretów? To jeszcze raz. Tych co proponują nawiew oknami, uważam za szkodników nie mających pojęcia o wentylacji. Co więcej można napisać?

To co Pan o kimś myśli może Pan zachować dla siebie bo nikogo to nie interesuje, (chyba że na pudelku itp) i to nie są konkrety techniczne.

Nie mogę zachować dla siebie. Przez takich szkodników jest smog.
Ktoś kto proponuje wentylację oknami jest szkodnikiem i obowiązkiem tych co mają choćby podstawową wiedzę, jest edukowanie szkodników. Nie ma innego wyjścia.

Mój dziadek prosił mnie, abym poszukała mu namiarów na dobrego kominiarza w Warszawie. Czy możecie kogoś polecić? A może słyszeliście coś na temat oferta http://kominiarz.warszawa.pl/oferta?

menuet pisze:Mój dziadek prosił mnie, abym poszukała mu namiarów na dobrego kominiarza w Warszawie. Czy możecie kogoś polecić? A może słyszeliście coś na temat oferta http://kominiarz.warszawa.pl/oferta?

Nie znam.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: i obowiązkiem tych co mają choćby podstawową wiedzę, jest edukowanie szkodników. Nie ma innego wyjścia.

Pańskie metody nie mają nic wspólnego z edukacją.