Problem z wentylacją w bloku

Witam serdecznie.

Mam problem z wentylacją w mieszkaniu. Jest to mieszkanie na ostatnim 3 piętrze z wentylacją grawitacyjną która działa dobrze przy zamknętych oknach (plastikowe, wywietrzniki posiadają) i jest ciąg w kratkach (kuchnia, wc, łazienka). Jednak jeśli otworzę okna to zamiast ciąg się zwiększać to mam w mieszkaniu cofkę i zaciąga mi pięknie powietrze z wentylacji dzięki czemu mogę podać nawet składniki dań sąsiadów. W czym jest problem? Jak to można poprawić?

Z góry dziękuję za pomoc.

Cofka wentylacji a zapachy z innych mieszkań to oddzielne tematy.
Z którego roku jest budynek, kanały są indywidualne dla każdego lokalu, z czego wykonane przewody, kominy na dachu jednorzędowe, dwurzędowe, otwarte na boki, do góry, powyżej kalenicy dachu?.

Interno pisze:Cofka wentylacji a zapachy z innych mieszkań to oddzielne tematy.
Z którego roku jest budynek, kanały są indywidualne dla każdego lokalu, z czego wykonane przewody, kominy na dachu jednorzędowe, dwurzędowe, otwarte na boki, do góry, powyżej kalenicy dachu?.

Blok z lat 80tys, ocieplony parę lat temu. Kanały z tego co wiem są wspólne z co drugim mieszkaniem, czyli w sumie mamy wspólne tylko z jednym sąsiadem z 1 piętra. Kuchnia, wc, łazienka mają osobne kanały. Na dachu zwykłe kominy jednorzędowe z daszkiem (tyle mogę powiedzieć naocznie) wyżej niż kalenica z tym że niżej niż pozostałe klatki bloku - 2 pierwsze klatki są wyższe. Zapachów z mieszkania nie czuć nigdy jeśli tylko nie otworzę okien, ciąg jest dobry. Przy otwartych oknach ciąg się odwraca i z kanałów dmucha mi do mieszkania.. dzięki czemu "zasysam" wszystko od sąsiada.

Przez 40 lat swojej pracy zawodowej nie miałem przypadku odwrócenia ciągu we wszystkich kanałach wentylacyjnych jednocześnie i to w dodatku po otwarciu okien.
Jesli masz gaz sprawa do natychmiastowego zgłoszenia do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Jeśli nie to Zarządca Budynku powinien ustalić przyczynę.
Są sposoby na ustalenie przyczyny ale wiąże to się z dostepem do przewodów i lokali.
Rozmawiałeś z sąsiadami ? też tak mają ?
Od dawna jest taka sytuacja ?
Jak dla mnie zagadka bez oględzin i sprawdzania na miejscu mozna tylko snuć przypuszczenia.
Chętnie przeczytam po ustaleniu co było powodem tego zjawiska.

commer pisze:Witam serdecznie.

Mam problem z wentylacją w mieszkaniu. Jest to mieszkanie na ostatnim 3 piętrze z wentylacją grawitacyjną która działa dobrze przy zamknętych oknach (plastikowe, wywietrzniki posiadają) i jest ciąg w kratkach (kuchnia, wc, łazienka). Jednak jeśli otworzę okna to zamiast ciąg się zwiększać to mam w mieszkaniu cofkę i zaciąga mi pięknie powietrze z wentylacji dzięki czemu mogę podać nawet składniki dań sąsiadów. W czym jest problem? Jak to można poprawić?

Z góry dziękuję za pomoc.

Zacytuję dr Jerzego Sowę z "wentylacji politechniki warszawskiej" Nie ma problemu wentylacji grawitacyjnej, bo nie ma takiej wentylacji.
Mało ludzi u nas zna się na wentylacji, przede wszystkim, dla człowieka jest ważne skąd wentylacja pobiera powietrze, a nie gdzie wyrzuca. Wykluczona jest wentylacja wywiewna. Odkąd człowiek wymyślił prąd i wentylator należy robić wentylację plus. nawiew powietrza do mieszkania. Cichy wentylator kanałowy z filtrem i regulację, robiący nadciśnienie w domu. Wykluczone są wentylatory wywiewne.

Interno pisze:Przez 40 lat swojej pracy zawodowej nie miałem przypadku odwrócenia ciągu we wszystkich kanałach wentylacyjnych jednocześnie

To dość powszechne zjawisko, tak jak powszechne jest stosowanie wentylatorów na wywiewie . Dodam, ze wentylator wywiewny (np okap czy dospelek w kibelku , nie muszą wyciągać powietrza w tym mieszkaniu w którym nastąpią cofki.
Ponieważ w XXI wieku , wentylacja to stały nawiew 20-30m3/h powietrza do pokoi ( ani mniej ani więcej ) to nie da się jej wykonać bez wentylatora. Ponieważ wentylator na wywiewie nie gwarantuje filtracji powietrza i czerpni w najczystszym możliwym miejscu, to fachowiec instaluje wentylator na nawiewie.

Nie interesuje mnie dokładanie jakichś idiotycznych instalacji do wwiewania powietrza do mieszkania podobnie jak zasięgu w samochodzie nie naprawiam dokładając drugi zbiornik benzyny.

Skoro została zainstalowana taka a nie inna instalacja w bloku na etapie projektu/budowy to znaczy że była/jest wystarczająca a jedynie na etapie lat jakiś jej element nie działa właściwie. I tylko to mnie interesuje, jak naprawić to co jest i działało a już nie działa.

Nic, zostaje wezwanie kominiarza - niech sprawdza. Być może któryś sąsiad coś pokombinował u siebie z wentylacją lub trzeba będzie komin podnieść wyżej.

Interno pisze:Przez 40 lat swojej pracy zawodowej nie miałem przypadku odwrócenia ciągu we wszystkich kanałach wentylacyjnych jednocześnie i to w dodatku po otwarciu okien.
Jesli masz gaz sprawa do natychmiastowego zgłoszenia do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Jeśli nie to Zarządca Budynku powinien ustalić przyczynę.
Są sposoby na ustalenie przyczyny ale wiąże to się z dostepem do przewodów i lokali.
Rozmawiałeś z sąsiadami ? też tak mają ?
Od dawna jest taka sytuacja ?
Jak dla mnie zagadka bez oględzin i sprawdzania na miejscu mozna tylko snuć przypuszczenia.
Chętnie przeczytam po ustaleniu co było powodem tego zjawiska.

Tak, mam gaz i dlatego jest to dla mnie sprawa totalnie denerwująca. Zwłaszcza w lecie kiedy okna są prawie zawsze otwarte. W mieszkaniu jestem dopiero od roku i trwały różnego rodzaju remonty więc wcześniej tego nie udało się "wyłowić", ale teraz zacząłem sprawę drążyć. Dam znać jak sprawa się rozwiąże co było przyczyną i jak zostało rozwiązane.

commer pisze:Nie interesuje mnie dokładanie jakichś idiotycznych instalacji do wwiewania powietrza do mieszkania podobnie jak zasięgu w samochodzie nie naprawiam dokładając drugi zbiornik benzyny.

Skoro została zainstalowana taka a nie inna instalacja w bloku na etapie projektu/budowy to znaczy że była/jest wystarczająca a jedynie na etapie lat jakiś jej element nie działa właściwie. I tylko to mnie interesuje, jak naprawić to co jest i działało a już nie działa.

Nic, zostaje wezwanie kominiarza - niech sprawdza. Być może któryś sąsiad coś pokombinował u siebie z wentylacją lub trzeba będzie komin podnieść wyżej.

Zostały wymienione okna, dlatego wentylacja zaczęła gorzej działać. Może Szanowny Pan wymienić okna na te co były - ze szczelinami na palec, albo założyć nawiew.
Ale jak "wwiew" świeżego powietrza Pana nie interesuje, to tylko pozostaje chorować i liczyć na szczęście, że nic gorszego się nie wydarzy .

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

commer pisze:Zostały wymienione okna, dlatego wentylacja zaczęła gorzej działać. Może Szanowny Pan wymienić okna na te co były - ze szczelinami na palec, albo założyć nawiew.
Ale jak "wwiew" świeżego powietrza Pana nie interesuje, to tylko pozostaje chorować i liczyć na szczęście, że nic gorszego się nie wydarzy .

Kłania się czytanie ze zrozumieniem, a nie wklejanie wszystkim do wątków tych samych bzdetów o dokładaniu instalacji. U mnie problemem nie są zamknięte okna a otwarte okna i dopiero wtedy występuje ciąg wsteczny. A ze zdrowiem u mnie wszystko w porządku, a nic gorszego się nie wydarzy bo po to właśnie szukam rozwiązania.

commer pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

commer pisze:Zostały wymienione okna, dlatego wentylacja zaczęła gorzej działać. Może Szanowny Pan wymienić okna na te co były - ze szczelinami na palec, albo założyć nawiew.
Ale jak "wwiew" świeżego powietrza Pana nie interesuje, to tylko pozostaje chorować i liczyć na szczęście, że nic gorszego się nie wydarzy .

Kłania się czytanie ze zrozumieniem, a nie wklejanie wszystkim do wątków tych samych bzdetów o dokładaniu instalacji. U mnie problemem nie są zamknięte okna a otwarte okna i dopiero wtedy występuje ciąg wsteczny. A ze zdrowiem u mnie wszystko w porządku, a nic gorszego się nie wydarzy bo po to właśnie szukam rozwiązania.

CO2 powyżej 1200ppm działa na mózg... powoduje, że gorzej działa. To widać. Ciąg wsteczny jest wtedy, gdy nie ma nawiewu powietrza do pokoi.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: CO2 powyżej 1200ppm działa na mózg... powoduje, że gorzej działa. To widać. Ciąg wsteczny jest wtedy, gdy nie ma nawiewu powietrza do pokoi.

A ten znowu jakąś chorą mantrę nadaje i jeszcze obraża ludzi!
Szanowny Panie Brzęczkowski, zadałem sobie trud i sprawdziłem dr Sowę. Jest to pracownik nakowy, Raczej nie praktyk. Do tego, ciekawe czy wie, że cytujesz wyrwane z kontekstu treści, które przypisujesz do swoich debilnych koncepcji i sygnujesz jego nazwiskiem. Przeglądnąłem sobie jakąś prezentację autorstwa dr Sowy i wyróznił tam kilka typów wentylacji, mn.: naturalną, hybrydową i mechaniczną naw.-wyw.
Po drugie, gdybyś liznął trochę szkoły wyższej, to byś wiedział na czym polega praca naukowa. Na cytowaniu wiedzy dostępnej w publikacjach naukowych. Prawo snucia własnych wniosków mają dopiero profesorowie. Doktorowi nie wypada. Więc dr Sowa, z całym szacunkiem dla niego, raczej nie szarpnął by się na "odkrycia naukowe" w oficjalnej pracy.
Niejako przy okazji w w/w prezentacji poruszony został temat nawiewników okiennych w budynkach wielokondygnacyjnych. Co prawdopodobnie tłumaczy problem commera.
Commer, "widełki" są dośc wąskie, więc możliwe, że kiedy otwierasz okna, powietrze od sąsiada ma łatwiej wydostać się przez Twoje mieszkanie niż szybem wentylacjnym. A pomagają temu inne czynniki, np. kierunek i siła wiatru w danej chwili.
Kominiarz to na razie jedyne rozwiazanie. Niech sprawdzi stan kanałów.
Jeżeli wszyskto bedzie ok, to spróbował bym kratek presosterowalnych. Niektóre mają klapki, które podnoszą się przy ciągu wstecznym, redukujac to zjawisko. Albo niech administracja kombinuje jak usprawnić wentylację. Jakieś nasady kominowe itp. Chociaż pewnie powiedzą, żeby nie otwierać okien.

Denvi - Dziękuję za pełną odpowiedź, rozmawiałem już ze znajomym kominiarzem i mam parę tropów. Zobaczymy który wyeliminuje problem.

A co do tego trolla od wiecznych pseudo instalacji za miliony to już się na niego uodporniłem i mam w nosie te próby obrażania