Witam,
Poszukuję odpowiedzi oraz pomocy z problemem dotyczącym wentylacji w mieszkaniu.
Budynek z lat 60-tych, 6 piętrowy, ogrzewanie centralne. Wspólnota.
W trakcie remontu wymienione zostały okna i drzwi. ze starych drewnianych.(przed wymianą było tak samo a nawet gorzej.)
Mieszkanie na ostatnim piętrze. około 42 m2 około 2,6 m wysokości.
Zaobserwowałem że wieje dość często z kratek wentylacyjnych w łazience oraz kuchni i "czuć" jedzeniem sąsiadów w kuchni o określonych porach. Podczas testu zapalniczki potrafiła zgasnąć.
Z oględzin wychodzi na to że zarazem w kuchni i łazience mam swój szyb, aczkolwiek pod sufitem łączą się i tak razem wszystkie szyby.
Stąd pojawia się moje pytanie czy kiedyś tak budowano lub jest to jakiś błąd budowlany?
Szukałem projektów czy przekrojów i nie mogłem nic znaleźć.
Czy jest możliwość odcięcia się od innych szybów i zrobienie sobie indywidualnego własnego w, którym mógłbym zamontować wyciąg mechaniczny aby wspomóc wentylacje grawitacyjną ? Poprzez wstawienie czy wmurowanie czegoś pomiędzy moim szybem a innymi ?
Domyślam się że zapewne mam zbyt krótkie kominy w górę i hula wiatr.
Kominiarzowi się nie śpieszy stąd chciałbym zasięgnąć porady forumowiczów.
w złączeniu zdjęcia.