Jakie nawiewniki okienne do mieszkaina

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Nawiewniki nie muszą zapewnić skutecznej wentylacji. Czy np. w sypialni jest "siła" ( kratka połączona z działającym kanałem wentylacyjnym), która spowoduje, że nawiewnik będzie działał?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

No dzwi do sypialni nie sa super szczelne - szpara napenwo wieksza niz w takim nawiewniku okiennym.

Czyli kanału w sypialni brak... to i wymiany nie będzie.

Co to za herezje !? - Kanał wentylacyjny w sypialni?

Nie wyglądał Pan na tak odmóżdżonego. Ale widać można się mylić.

-_- greg pisze:

agaa pisze:To ja odeślę do artykułów: (...ciach...)
Skoro artykuł pisany jest przez fachowców, którzy montują nawiewniki okienne od lat to traktuję to jako rzetelne źródło wiedzy. Tak samo konsultacja z fachowcem jest jak najbardziej wskazana.

Tym tokiem rozumowania łatwo wpędzić się w maliny. To nie przytyk a porada żeby ślepo nie polegać na tzw. autorytetach.

Czy coś w tych artykułach jest źle opisane, że nie powinnam polegać na nich?

agaa pisze:

-_- greg pisze:

agaa pisze:To ja odeślę do artykułów: (...ciach...)
Skoro artykuł pisany jest przez fachowców, którzy montują nawiewniki okienne od lat to traktuję to jako rzetelne źródło wiedzy. Tak samo konsultacja z fachowcem jest jak najbardziej wskazana.

Tym tokiem rozumowania łatwo wpędzić się w maliny. To nie przytyk a porada żeby ślepo nie polegać na tzw. autorytetach.

Czy coś w tych artykułach jest źle opisane, że nie powinnam polegać na nich?

Napisałem przede wszystkim prewencyjnie że poleganie w ciemno na autorytetach, może wprowadzić w błąd. Autorytety warto sprawdzać a swoją wiedzę ulepszać - ale nie wiarą, bo wiara z definicji wyklucza myślenie.

Co jest źle napisane?
Sam styl w jakim to jest napisane, czyli koloryzowane marketingowo a że marketing to wciskanie kitu, to z automatu daje sygnał iż należy zweryfikować informacje a nie ufać w ciemno i łykać jak pelikan takie kwieciste marketingowe teksty.

Z grubsza źle jest to, czego nie napisali, a mianowicie że nawiewniki nie działają gdy komin nie ma ciągu - w praktyce wygląda to tak że nawiewniki + went. grawitacyjna = nie działa.
Nawiewnik okienny z izolacją akustyczną... nie ma czegoś takiego, bo jedno drugie wyklucza.
kolejny cytuję "i możemy w pełni cieszyć się fantastycznie świeżym powietrzem."
nawiewnik nie ma filtrów, a jeszcze palacz sąsiad papieroska nad nami na swoim balkonie przykurzy i faktycznie mamy czyste i świrze ... to jest naciągane jak guma w gaciach.
Higrosterowalność - jak to ma działać z went. grawitacyjna skoro takie połączenie nie działa.
cytat Oczywiście nawiewniki higrosterowane są skonstruowane w taki sposób, że wilgotność panująca na zewnątrz pomieszczenia nie miała na nie żadnego wpływu, dzięki czemu urządzenia te wpuszczają do środka zawsze optymalną ilość powietrza.
ciekawe jak to możliwe....

-_- greg pisze:Napisałem przede wszystkim prewencyjnie że poleganie w ciemno na autorytetach, może wprowadzić w błąd. Autorytety warto sprawdzać a swoją wiedzę ulepszać - ale nie wiarą, bo wiara z definicji wyklucza myślenie.

Co jest źle napisane?
Sam styl w jakim to jest napisane, czyli koloryzowane marketingowo a że marketing to wciskanie kitu, to z automatu daje sygnał iż należy zweryfikować informacje a nie ufać w ciemno i łykać jak pelikan takie kwieciste marketingowe teksty.

Z grubsza źle jest to, czego nie napisali, a mianowicie że nawiewniki nie działają gdy komin nie ma ciągu - w praktyce wygląda to tak że nawiewniki + went. grawitacyjna = nie działa.
Nawiewnik okienny z izolacją akustyczną... nie ma czegoś takiego, bo jedno drugie wyklucza.
kolejny cytuję "i możemy w pełni cieszyć się fantastycznie świeżym powietrzem."
nawiewnik nie ma filtrów, a jeszcze palacz sąsiad papieroska nad nami na swoim balkonie przykurzy i faktycznie mamy czyste i świrze ... to jest naciągane jak guma w gaciach.
Higrosterowalność - jak to ma działać z went. grawitacyjna skoro takie połączenie nie działa.
cytat Oczywiście nawiewniki higrosterowane są skonstruowane w taki sposób, że wilgotność panująca na zewnątrz pomieszczenia nie miała na nie żadnego wpływu, dzięki czemu urządzenia te wpuszczają do środka zawsze optymalną ilość powietrza.
ciekawe jak to możliwe....

Generalnie wiem, że do wiadomości z sieci trzeba podchodzić z dużą dawką ostrożności i informacje weryfikować, jednak też nie wszystko jesteśmy w stanie sprawdzić. Nie mówię tutaj o informacjach, które wyjaśniłeś, ale ogółem. Nie chodzi o ślepą wiarę, ale o sięganie o wiedzę z różnych źródeł, no ale jak nie ufać fachowcom...to komu? Człowiek nie musi się na wszystkim znać i wszystkiego od razu podawać w wątpliwość.
Dziękuję za wytłumaczenie pewnych problemów. Jednak znalazłam jeszcze inne źródła, które po części wyjaśniają parę kwestii:)

kolejny cytuję "i możemy w pełni cieszyć się fantastycznie świeżym powietrzem." nawiewnik nie ma filtrów, a jeszcze palacz sąsiad papieroska nad nami na swoim balkonie przykurzy i faktycznie mamy czyste i świrze

- z tego co czytam to nawiewniki okienne mogą mieć zamontowany filtr - https://www.muratorplus.pl/technika/okna-drzwi/nawiewniki-okienne-z-filtrem-antysmogowym-na-zime-i-antyalergicznym-na-lato-aa-Ccpv-bNiQ-r5mk.html.

Natomiast co do stwierdzenia o akustyce: chodzi o porównanie hałasu pochodzącego z nawiewnika a np. z uchylonego okna. Hałas z nawiewników jest zdecydowanie mniejszy i nie tak dokuczliwy. Tutaj też znalazłam odpowiedni artykuł: http://test.stolbud.pl/files/strefa-architekta//Wentylacja%20Aereco/artykuly%20wentylacja/Akustyka_nawiewnikow.pdf i cytuję wnioski: "nie uda się nam nigdy wyeliminować
hałasu przenikającego do pomieszczenia bezpośrednio z zewnątrz. Jednakże projektant,
konstruktor czy użytkownik posiada możliwość wyboru takich technologii które w jak
największym stopniu ograniczą niekorzystne przenikanie dźwięku i zapewnią największy
możliwy komfort akustyczny."

Wentylacja to nawiew 20-30m3/h na osobę w sposób ciągły, więc bez wentylatora, nie da się tego zrealizować
Nawiew powietrza oknami i wypychanie ciepłego powietrza przez dziury w dachu, to ogromny drenaż kieszeni i smog. To po prostu chory pomysł

agaa pisze:
Nie chodzi o ślepą wiarę, ale o sięganie o wiedzę z różnych źródeł, no ale jak nie ufać fachowcom...to komu?

Źródła i ufność - zdaje się że jeszcze nie widzisz jak działają gazety itp.
Dziennikarze kreują wizerunek aby wyglądać fachowo i wzbudzać zaufanie czytelnika, który non stop czyta treści, bardziej lub mniej sponsorowane.
Wszelkie artykuły sponsorowane np. takie jak te podlinkowane, to jest reklama i w związku z tym jedno pytanie każdy sam powinien sobie zadać -
co tak naprawdę mogę się dowiedzieć z tej reklamy? - tylko to że coś takiego istnieje i na tym koniec. Cała reszta to opakowanie słowami, które mają wywołać określony skutek w głowie odbiorcy - a dokładnie chęć zakupu, chęć posiadania. Straszenie jest skuteczną metodą.
Zauważ że jeżeli obrabiamy informacje typu "śmieci i obierki", to co z takich informacji możemy wybrać ...?

Człowiek nie musi się na wszystkim znać i wszystkiego od razu podawać w wątpliwość.

Takie czasy że jak się nie poznasz to tracisz i nawet o tym nie wiesz.
Wątpliwości u konsumenta są wskazane, szczególnie przy agresywnym marketingu.

- z tego co czytam to nawiewniki okienne mogą mieć zamontowany filtr

Nawiewnik, moskitiery itp. mogą mieć wszystko, to zależy od aktualnego trendu na rynku. Najnowszy trend to smog. Nawiewnik może mieć nanotechnologię, może być antysmogowy, jonizacyjny, atesty jakie tylko chcesz itp.
pytanie tylko jak to ma działać z takim filtrem realnie, skoro nawiewnik bez filtra z went. graw. praktycznie nie działa.

cytuję wnioski: "nie uda się nam nigdy wyeliminować
hałasu przenikającego do pomieszczenia bezpośrednio z zewnątrz. Jednakże projektant,
konstruktor czy użytkownik posiada możliwość wyboru takich technologii które w jak
największym stopniu ograniczą niekorzystne przenikanie dźwięku i zapewnią największy
możliwy komfort akustyczny."

Makaron typu wymyślamy ficzer a potem budujemy uzasadnienie przeróżnymi słownymi kluczami, najlepiej prostymi, które łatwo podziałają na przeciętnego konsumenta.
Tylko co jako użytkownicy z tego mamy naprawdę? tylko satysfakcję że ten produkt coś takiego ma w specyfikacji technicznej, że kupiliśmy produkt na wypasie i nic poza tym.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Nawiew powietrza oknami i wypychanie ciepłego powietrza przez dziury w dachu, to ogromny drenaż kieszeni i smog. To po prostu chory pomysł

Metoda na stracha wiecznie żywa ale do rzeczy.

Mamy dwie wentylacje mechaniczne:
1 wywiewna
2 nawiewna
Obie te wentylacje pobierają takie samo zimne powietrze z dworu.
W obu przypadkach, ogrzane ciepłe powietrze wychodzi tymi samymi kominami.
Nasuwa się pytanie - jakim sposobem jedna wentylacja robi smog, drenuje kieszeń itd. a druga tego nie robi?
Nasuwa się wniosek - że ta teoria nie trzyma się kupy.
Jedyny sposób to weryfikacja poprzez sprawdzenie teorii w praktyce.
Problem w tym że tu nie ma żadnych danych.

Warto przy okazji wspomnieć że mając wentylację nr2 (nawiewną), nie mamy kontroli ile powietrza wychodzi przez komin łazienkowy a jak wiemy, przez łazienkę powinien być zawsze najmocniejszy wywiew.

Mamy dwie wentylacje mechaniczne:
1 wywiewna
2 nawiewna
Obie te wentylacje pobierają takie samo zimne powietrze z dworu.

To fakt.

W obu przypadkach, ogrzane ciepłe powietrze wychodzi tymi samymi kominami.

Tak.

Nasuwa się pytanie - jakim sposobem jedna wentylacja robi smog, drenuje kieszeń itd. a druga tego nie robi?

Na to pytanie odpowiadałem setki razy!!
Miełem już przestać, ale odpowiem w punktach, TAK, BY RAZ PAN PRZECZYTAŁ i nie powtarzał pytania (da Pan radę) :
-Przy nawiewie oknami dla podniesienia komfortu instaluje się grzejnik pod oknem, grzejnik konwekcyjny pod oknem powoduje dwukrotny wzrost zużycia energii, gdy jest firanka czy zasłona to trzykrotny.
-w pokoju jest kilku albo nawet kilkunastostopniowa różnica pomiędzy temperaturą przy podłodze i przy suficie, co wpływa na komfort i większe zużycie
Zmniejszenie ponad dwukrotne zużycia kWh ma zasadniczy wpływ na smog.
Kolejne zalety kontroli nawiewu, to filtracja i wybór miejsca "ujęcia" .

Nasuwa się wniosek - że ta teoria nie trzyma się kupy

. Wniosek: Pan nie czytał a komentuje.

Jedyny sposób to weryfikacja poprzez sprawdzenie teorii w praktyce.
Problem w tym że tu nie ma żadnych danych.

Są , zapraszam. Problemem jest przekonanie kogoś komu płacą, by się przekonać nie dał. Ci co mnie odwiedzili i porozmawiali, nie mają takich wątpliwości. Dr Ludomir Duda, czy NAPE - Pan Kamil Różycki z NAPE pisze na ten temat doktorat.
Naprawdę, to tylko kwestia dobrych chęci.

Warto przy okazji wspomnieć że mając wentylację nr2 (nawiewną), nie mamy kontroli ile powietrza wychodzi przez komin łazienkowy a jak wiemy, przez łazienkę powinien być zawsze najmocniejszy wywiew.

Dlatego najlepszą wentylacją jest nawiewno wywiewna, nawiewna ma sens przy centralnym ogrzewaniu, wywiewna to szkodnictwo.

Spotka się Pan ze mną???

Witam gdzie dostanę nawiewniki o długości 48cm.
Przeglądałem wiele sklepów i najdłuższe jakie znalazłem to 42cm

Bogata oferta i co najważniejsze fachowo doradzają
https://www.ecofanet.com.pl/

Niby jest całkiem spory rynek i jest z czego wybierać, jednak trudno jest znaleźć dobre nawiewniki okienne porządne firmy można zliczyć na palcach jednej ręki, jednymi z nich są alkonsystem

chopper pisze:Niby jest całkiem spory rynek i jest z czego wybierać, jednak trudno jest znaleźć dobre nawiewniki okienne porządne firmy można zliczyć na palcach jednej ręki, jednymi z nich są alkonsystem

Nie ma dobrych nawiewników. Nawiewanie powietrza oknami to jeden z głupszych pomysłów na jaki można wpaść. Gorąco pod sufitem i zimno przy podłodze. Poza tym ogromne rachunki. Myśląca osoba nie poleci dziur w oknach.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Nie ma dobrych nawiewników. Nawiewanie powietrza oknami to jeden z głupszych pomysłów na jaki można wpaść. Gorąco pod sufitem i zimno przy podłodze. Poza tym ogromne rachunki. Myśląca osoba nie poleci dziur w oknach.

Co zrobić w przypadku gdy nawiewnik okienny to jedyna możliwość?

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Myśląca osoba nie poleci dziur w oknach.

Myśląca osoba nie napisze takich "mądrości".

Jakiś miesiąc temu byłem w nowym mieszkaniu jakieś 60m2. Zastosowane były nawiewniki podokienne i wentylacja mechaniczna wywiewna, w łazience i aneksie kuchennym. Sześć osób w salonie i wymiana powietrza bardzo dobra, żadnego cienia zaduchu, jaki często się spotyka w lokalach z went. bez nawiewów lub gdy went. jest grawitacyjna.

DO mieszkania zamiast nawiewników kup klimatyzator.