Witam,
Sytuacja obecna jest następująca: mieszkanie od nieogrzewanego, nieużytkowego poddasza oddziela drewniany strop belkowy, ocieplony metodą suchą (rozsypane wapno z trocinami -taka metoda z lat komunizmu)). Chciałbym to ocieplenie wymienić.
Po przeczytaniu porad na forum i w różnych miejscach w sieci doszedłem do takiego sposobu (kolejność od mieszkania):
- ozdobne deskowanie
- między belki (legary)wełna 12 cm
- w poprzek druga warstwa wełny 12 cm (lub płyty z wełny mineralnej) -Poddasze jest nieużytkowe, ale dla prac remontowo konserwatorskich czasami się tam trzeba dostać.
...
tylko czy potrzebna jest folia paroizolacyjna czy nie i jeśli tak to w którym miejscu?
W pierwszej wersji myślałem, że jako pierwsza wartswa po deskowaniu. A potem natknąłem się na rozwiązania z wełną paroprzepuszczalną. Więc po co zatrzymywać parę jeśli nie zaszkodzi wełnie?
Nie wiem czy para wodna z mieszkania powinna być zatrzymana czy nie.
Proszę wesprzyjcie radą. Jak powinno się to dobrze wykonać.
Pozdrawiam
zabielan