Podkopywanie skarpy na granicy działek - czy tak wolno?

Jak nie zginąć w gąszczu przepisów i co zrobić, by podejmowane przez nas prace były wykonane zgodnie z przepisami? Niedopełnienie przepisów prawa budowlanego może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jeśli zastanawiasz się na jakie prace potrzebne jest pozwolenia na budowę, jak je uzyskać, jakie wymagania formalne trzeba spełnić ? tu znajdziesz pomoc.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

desperado
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 63
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:15
Lokalizacja: malopolska
Podkopywanie skarpy na granicy działek - czy tak wolno?

autor: desperado » 05 sie 2008, 18:08

Mam takie pytanie odnośnie robót ziemnych które mój sąsiad planuje na swojej działce przylegającej do działki, na której znajduje się dom moich rodziców, w którym aktualnie mieszkam. Pech sprawił, że pomiędzy naszymi działkami jest skarpy a granica przebiega w przybliżeniu pośrodku tejże skarpy. My jesteśmy ci od góry a sąsiad to ten od dołu. No i on teraz planuje przyjechać spychaczem i wyrównać swoją połówkę skarpy, żeby zyskać te 2-3 metry prostej działki. Ja mówię zdecydowane NIE, ponieważ efekt będzie prosty do przewidzenia. Skarpa się obsunie w efekcie czego przeniesie się ona w całości na moją działkę kosztem mojego terenu. Sąsiad będzie mieć ładną i prostą działkę bez skarpy, a za to część użyteczna mojej prostej działki się skurczy o jakieś 2-3 metry za to zostanę z kilkumetrową skarpą która do niczego mi nie jest potrzebna.

Z tego co widzę kodeks cywilny {ustawa z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.)} mówi, że: "Właścicielowi nie wolno dokonywać robót ziemnych w taki sposób, żeby to groziło nieruchomościom sąsiednim utratą oparcia." (Art. 147). Pogooglałem też troche na necie i z tych informacji, które znalazłem wynika, że jeśli zaraz przy skarpie miałbym nieruchomość - dom, to on nie miałby prawa doprowadzać swoim postępowaniem do groźby naruszenia fundamentów podkopując skarpę. Sytuacja jest jednak taka, że mój dom znajduje się dosyć daleko od w/w skarpy (jakieś 50m) zatem ewentualne przesunięcie skarpy o 2-3 metry w moją stronę nie stanowi zagrożenia dla budynku. W bezpośrednim otoczeniu skarpy nie ma żadnej innej nieruchomości, która mogłaby ucierpieć. "Jedyne" co ucierpiałoby na skutek akcji sąsiada to mój grunt, który by się obsunął. Czy to jest wystarczający powód by zakazać takiego postępowania? W końcu nie tylko budynek, ale również grunt jako taki też jest nieruchomością...

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:

autor: Broda79 » 25 sie 2008, 14:25

Prosze sie zgłosic do Inspekcji budowlanej w starostwie. Raczej takich rzeczy robić nie wolno. Zawsze też mozna głosić, że podierzewamy, że sąsiad chce cos budować. Zaobaczymy co wtedy inspekcja na to powie...
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.

Awatar użytkownika
deggial
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 867
Rejestracja: 17 mar 2008, 14:24
Lokalizacja: okolice Wrocławia

autor: deggial » 26 sie 2008, 6:47

Jeżeli sasiąd juz zaczał to pisz do nadzoru o pilna interwencje ze rozpoczal roboty budowlane bez pozwolenia i udupisz go na cacy.
Jezeli nadzor sie wypowie a musi - to zaloz mu sprawe w sadzie.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
qdrym
Początkujący
Początkujący
Posty: 30
Rejestracja: 26 sie 2008, 13:48
Lokalizacja: Poland
Kontaktowanie:

autor: qdrym » 27 sie 2008, 10:26

Zgłoszenie tak rozpoczętych robot budowlanych bez odpowiedniego pozwolenia do nadzoru budowlanego to obywatelski obowiązek :D ale poważnie to każdy kij ma dwa końce, zanim złoży pan jakiekolwiek pismo do nadzoru to wpierw sprawdzić należy czy u siebie ma pan wszystko zrobione, postawione, zgodnie z prawem. Przeważnie w takich przypadkach sąsiad nie pozostaje dłużny i też pisze pismo do nadzoru na pańskie obiekty czy roboty bud.


Wróć do „Prawo budowlane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Grapeshot [Crawler] i 14 gości

Gotowe projekty domów