Buduje swój pierwszy domek, w którym, mam nadzieje, dokonać swoich dni. Dom ma ok 170m2 powierzchni użytkowej (ok 200 z garażem), budowany jest z gazobetonu 24 (klej) i ocieplony styropianem 30cm. Parter + poddasze użytkowe.
Moja koncepcja ogrzewania to bardzo dobry piec gazowy (kondensacyjny/zamk.komora spalania, etc) + kolektory słoneczne + zbiornik ok 250l. Standard, powiecie
Dziś, mój instalator namówił mnie do spotkania z firma, (o wysokiej renomie w moich okolicach)w celu konkretnej porady a'propos konkretnych producentów w/w sprzętu.
I tu się zaczęła sypać moja konstrukcja . Podczas milej i dość (jak na moje laickie oko) konkretnej, merytorycznie rozmowy, właściciel firmy odradził mi zupełnie kolektory słoneczne, argumentując to, krótkim czasem funkcjonowania w ciągu roku a co za tym idzie długim okresem zwrotu inwestycji, przekraczającym sama żywotność systemu.
Druga sprawa to to, że owy Pan zupełnie odradził mi jakiekolwiek grzejniki a zalecił WSZEDZIE (nawet na piętrze) zamontowanie ogrzewania podłogowego... Nadmienię, że podłogi mam mieszane – trochę kafli, trochę deski Barlineckiej, panela, wykładziny.
Ok, rozumiem idee takiego grzania niska temperatura, ale żeby montować ogrzewanie podłogowe WSZEDZIE? Przecie są grzejniki przystosowane do grzania niskotemperaturowego, tak ? Dlaczego np. na piętrze ich nie stosować?
1. Czy ogrzewanie podłogowe jest faktycznie dużo lepsze niż grzejniki (nowoczesne) i czy montować je (podłogowe) w całym domu ?
2. Czy kolektory są faktycznie tak bezużyteczne EKONOMICZNIE (ok, działają, ale tak wydajnie, ze w sumie nasz budżet tego nie odczuje)?
3. Czy piec gazowy, jako jedyne źródło ciepła w nowoczesnym domku,to nie jest trochę za mało ?
4. Czym w takim razie wspomóc świnkę skarbonkę, która przypuszczalnie dostanie w łeb podczas sezonu grzewczego? J
5. Pytania co do gruntowej pompy ciepła przedstawię jak dostane kalkulacyjne porównanie kosztów eksploatacji z inst. grzewcza-gazowa.