Od początku;
Kupiliśmy projekt " typowy" domu dopasowanego do skarpy. (różnica wysokości terenu 3m na długości działki 28m). W biurze usług projektowych i dokumentacji wykonawczej dokonano na nasze życzenie zniamy oraz zminy wynikajace z planu zagospodorowania przestrzennego. Niestety na dzień dzisiejszy WIEM, że projekt nie jest dobrej jakości a zniamy i adaptacje zostały wykonane przez "geniusza"- który oprócz pracy ww/w biurze nie ma dużo wspólnego z budownictwem...... a więc......
Jesteśmy w trakcie wykonywania więźby dachowej. Dom w obrycie 9/9m. Dach dwuspadowy o kącie nachylenia 40 stopni. Krokwie w rozstawie 50 cm i o przekroju 6/22. "okap" czyli w moim rozumieniu (część pomiędzy murłatą a końcem krokwi na zewnątrz )a mogę mylić się na wymiar w lini prostej po długości krokwi 2m. Nasz cieśla stwierdził, że będzie bardzo duży nacisk na krokwie od dachówek i krokwie mogą pękać. Z kolei dekarz stwierdził że dach z tak wysuniętym okapem będzie podrywany przez wiatr do góry i znów będzie źle. Pytam co robić ? ni wierzyć im... zrobić "zastrzały łączące krokwie z murem czy skrócić krokwie do 1m ?