dom z kamienia

Witam. Mamy stary dom(około 100lat) zbudowany z grubego kamienia. Grubość muru to około 70cm. Chcieliśmy zrobić coś z murami od zewnątrz. Szczeliny między kamieniami się sypią i często latem zagnieżdżają się nam pszczoły lub osy w murach. Chciałem wydłubać te szczeliny a nastepnie wypełnić je np. zaprawą murrską ale nie wiem czy to dobry pomysł. Muszę również wspomnieć że dom stoi na terenach gdzie są szkody górnicze (jeśli ma to jakieś znaczenie) . Ma ktoś może jakiś pomysł jak to najlepiej i jednocześnie nie za drogo zrobić? Z góry dziękuję za info

Ja bym na Twoim miejscu usunął ze spoin luźne fragmenty zaprawy i to co się sypie na jakieś 2 cm, zwilżył mur i uzupełnił spoiny zaprawą cementową z dodatkiem uplastyczniającym. Może to druciarka, ale nic lepszego i niedrogiego nie potrafię wymyślić. Oczywiście nie jest to metoda na szkody górnicze, tylko na erozję spoin.

Popieram usunięcie częściowe spoin i uzupełnienie ich zaprawą.Stara zaprawa to prawdopodobnie mieszanka żwiru i wapna.Sprawdz przy oknach,na pewno jest mocniejsza [tam dodawano cementu].Czy budynek posiada ławę ? W jakim jest stanie ?

Dziękuje za informację. Dom jest stary ale odnawialiśmy go. Mamy nowe żelbetonowe fundamenty i opaskę wokół domu. Tak właśnie chcieliśmy zrobić. Mam tylko jedno pytanie (może trochę banalne - ale jestem początkujący). Jakie mają być proporcje i składniki tej zaprawy cementowej? Chyba że lepiej kupić coś gotowego? Rozumiem że ten dodatek uplastyczniający trzeba kupić osobno? A jak najlepiej uzupełniać te szczeliny - po prostu ręką czy jest może jakieś urządzenie? A może lepiej niech sam za to się nie biorę ??

Jeszcze raz wielkie dzięki

Słuchaj, sądzę że materiały tu nie będą zbyt drogie, ale będzie sporo roboty, więc z ekonomicznego punktu widzenia warto się za to zabrać samemu. Tym bardziej, że nie trzeba tu mieć jakiś super kwalifikacji, ale trzeba to zrobić dokładnie, co nie zawsze się chce fachowcom. Chodzi głównie o to, żeby nie pozostawiać luźnych ziaren po skrobaniu istniejącej zaprawy. Usunąć ją trzeba w zależności od tego jak będzie schodzić, narzędziami typu młotek i przecinak, bądź po prostu szczotką drucianą. Do wypełniania użył bym zaprawy cementowej 1:3 o konsystencji gęstoplastycznej (takiej, żeby dała się formować i żeby nie spływała), do tego Cemplas lub jakiś odpowiednik według przepisu na opakowaniu. Zaprawy gotowe wyjdą dużo drożej, a raczej nie lepiej. Najprawdopodobniej najlepszą metodą będzie nakładanie porcji zaprawy na dużą pacę i wpychanie jej po kawałku małą kielnią w spoiny, dobrze przy tym upychając i pamiętając o wcześniejszym ich zwilżeniu. Można jeszcze przed tym zabiegiem wetrzeć pędzlem w spoiny taką zupę - rzadką zaprawę 1:1, jak szpryc w wypadku tynków i wypełniać spoiny w podany wyżej sposób zanim ta zupa wyschnie. Dzięki temu będzie więcej cementu w miejscu kontaktu i poprawi się przyczepność nowej zaprawy.

Wyskrobane fugi przed zaklejeniem można zwilżyć unigruntem,np. z butelki po płynie do mycia okien

czyli reasumując. przed wypełnianiem szczelin lepiej zrobić to unigruntem czy wodnistą zaprawą cementową 1:1
pozdrawiam

Unigrunt może być wskazany, jeśli jest to zaprawa wapienna, która jest bardzo chłonna. Ale kamień, jeśli jest niechłonny, nie powinien dostać gruntu, bo powstanie tylko taka cienka łuszcząca się warstewka, która wszystko popsuje. Jednak jeśli kamień też jest chłonny, to gruntuj śmiało, zapobiegnie to pyleniu zaprawy po skrobaniu i poprawi przyczepność wypełnienia.

Czyli jeśli użyje unigruntu to wtedy nie musze juz stosować tzw szprycu?? Czy w przypadku stosowania unigruntu muszę odrazu po gruntowaniu przejść do wypełniania szczelin w tych miejscach? czy może to nastąpić na drugi dzień? jak sprawdzic czy kamień jest chłonny? jeszcze raz wielkie dzięki

Grunt musi wyschnąć zanim się zacznie wykonywać następny etap, natomiast szpryc bym wykonał niezależnie od zagruntowania istniejącej zaprawy. To czy kamień jest chłonny zależy od jego rodzaju. Możesz go polać wodą i jak w ciągu minuty jej nie wchłonie (nie ściemnieje), to lepiej z gruntem dać sobie spokój, bo nie sądzę, żeby się go udało nałożyć tylko na spoiny. Można ewentualnie w takim wypadku użyć gruntu do powierzchni nie chłonnych (betonkontakt czy coś w tym stylu), ale należy sprawdzić, czy takie środki nadają się również do kamienia naturalnego.