autor: JBZ » 01 lip 2008, 23:37
Opisane objawy są wynikiem nie ruchów termicznych pustaków lecz zjawiskiem kondensacji pary wodnej. Żadna nowa powłoka, najbardziej elastyczna pod słońcem, niczego nie poprawi, a jedynie pogorszy. Najpierw specjalista fizyki budowli policzy jaki powinien być opór dyfuzyjny farby na tej ścianie, a potem nakaże usunięcie farby lub usunięcie tynku i wskaże nie nazwę handlową produktu, lecz kilka produktów posiadających parametry dyfuzyjne wynikające z obliczeń. Czy za to się płaci? A tę farbę to rozdajecie za darmo?
Opłata za obliczenia jest symboliczna 300zł a daje 100% pewności poprawności doboru produktów. To co proponujesz, tj. zakrywanie tych spękań nową farbą, jest naciąganiem inwestora na kolejny wydatek, bo efekt będzie odwrotny do jego oczekiwań. Po pierwszej zimie włos mu się zjeży jak zobaczy pleśń na ścianach w mieszkaniu. Potem i tak pójdzie do specjalisty a ten nakaże usuwanie wszystkiego aż do muru!
Nie leczy się objawów, lecz likwiduje się przyczynę choroby domu!
Jerzy Zembrowski