Instalacja jest wykonana w większości alu/pex, jest trochę miedzi. Boiler mam faktycznie stary, odkupiony z drugiej ręki. Jest też napewno kilka zaśepień bo zmieniałem w trakcie roboty projekt. Najchętniej zdezynfekował bym całą instalacje, ale w naszej okolicy nie ma żadnego fachowca co by mógł to zrobić.
Instalacja na pierwszym piętrze przez pewien czas była podłączona pod wodę ze studni, która w czasie roztopów też jakoś tak podobnie śmierdziała.
Zastanawiające jest to że do miejskiej jesteśmy podłączeni już ponad roki używałem wodę na bierząco z tej spłuczki i dopiero od niedawna zrobił się taki problem gdy zamieszkaliśmy górne piętro.
Do sanepidu zaniosłem próbkę, ale odmówili przyjęcia bo była w zwykłym słoiku. Zresztą tera to trzeba się pofatygować po specjaliste od pobierania wody do sąsiedniego miasta aby nabrał w swoją butelkę. Po zakończeniu pobierania trzeba go odwieźć.
tyle się dowiedziałe w sanepidzie.
Dostałem za to wyniki badań wody wodociągowej. Bakterii coli i enterokoków nie ma. Inne parametry azotany, azotyny i żelazo w normie.
Narazie spróbuje zdezynfekować te miesca z których "pachnie" ale faktycznie adamis jest w tym sens co piszesz i napewno pomyślę nad wymianą boilera. Jak tylko znajdę kogoś kto podejmie się dezynfekcji.