Mam problem ponieważ w miejscowości w której mieszkam nie ma planu przestrzennego zagospodarowania wobec czego wydłuża się czas oczekiwania na plan budowy ( jeśli w ogóle się go dostanie ).
Jestem zmuszony do całkowitego remontu dachu tzn. wieżby dachowej - przy okazji chciałbym adaptować poddasze do zamieszkania. Krokwie i nie tylko one są bardzo słabe i powyginane od starości - najgorzej jest zimą pod naporem śniegu wtedy grozi napewno zawaleniem. Niewiem co robić mam zgłoszenie ale ono jest według prawa nie wystarczające . Czy rozpoczynać remont z adaptacją a wrazie czegość ją po czasie legalizować ale z tego co się oriętuję jest bardzo kosztowne. Proszę o pomoc jeśli ktoś ma doświadczenie w takich sprawach.