izolacja wylewki - domek letniskowy

Witam wszystkich,
Mam następujący problem i kompletnie nie mam jak na razie pojęcia jak go rozwiązać...
W zeszłym roku robiłem mały remont w domku letniskowym typu Mikołajek. Domek postawiony został 15 lat temu na fundamencie o wysokości 50cm pusty w środku. W trakcie remontu okazało się , że do wymiany jest cała podłoga...podjołem decyzję , aby zrobić wylewkę i nie bawić się z drewnianymi rzerdziami podpieranymi na bloczkach. Po zdjęciu starej podłogi "dziura" została przysypana warstwą żwiru, piasku i została wylana wylewka betonowa 6-8cm. Oczywiście ani ja ani "fachowiec" nie pomyślałem o zabezpieczeniu przed wilgocią....i teraz przechodze do pytania - wylewka przezchła i chciałbym ułożyć na niej zwykłe gumoleum, ale nie mam zielonego pojęcia czym najpierw zabezpieczyć goły beton...czy możecie mi polecić jakiś środki do urzycia wewnątrz pomieszczeń, które zabezpieczą beton przed wilgocią? Dodam że gumoleum chcę przykleić do betonu klejem.

Z góry bardzo dziękuje za pomoc!
pozdrawiam!

może inaczej, czym moge zabezpieczycz taki beton przed przyklejeniem na niego gumoleum. Codzi mi o środki chemiczne - do użytku wewnętrznego.

może taraz pytanie jest jaśniej sformułowane.

pozdrawiam,
jav123

Może to nie mieć większego znaczenia, żwir wody nie podciągnie. Prędzej pod gumoleum beęzie wilgoć ze środka domu! Brak izolacji termicznej spowoduje wykraplanie się wody na chłodnym betonie. Na to, żadne chemia nie pomoże.

No tak , teraz to już nic nie poprawie....ale może chociaż uda się zminimalizować skutki....czyli poprostu nie zabezpieczać niczym betonu , tylko
"wysmarować" go klejem i ułożyć gumoleum, a reszte czas pokaże...?

dzziękuje i pozdrawiam,
jav123

musisz zrobić izolacje przeciwwilgociową, inaczej będziesz mieć zawsze wilgoć w domku. Tej wylewki , jak się okazuje nie robił fachowiec tylko partacz - nie wolno zapominać o cymś takim jak izolacja przeciwwilgociowa. Są dostępne różne środki do impregnacji betonu. jednak nie jest większym problemem zabezpieczyć posacke, ale masz teraz problem z zabezpieczenim ścian , aby nie pogniły, bo pewnie są drewniane. Zastąpienie posłogi drewnianej nie było przemyślane i bardzo dużym błędem. Teraz najlepiej jak by to zobaczył ktoś kto się zna na hydroizolacjach, albo przynajmniej jakiś zaprzyjaźniony budowlaniec , który sięna tym zna.
Życzę powodzenia w walce z wilgocią

Witam,

Masz oczywiście racje....zastąpienie podłogi wylewką betonową , robioną przez tego gościa, było błędem....na szczęście dosyć wcześnie zorientowałem się, że będą problemy z wilgocią i zleciłem zabezpieczenie całego domku od wewnątrz...Pięciokrotne malowanie zdało egzamin - po jesieni i zimie na ścianach nic nie urosło, ani nie są wilgotne....mleko się już rozlało...zerwanie tego betonu i zastosowanie innego rozwiązania nie wchodzi w już w grę....postaram się znaleść w okolicy jakiegoś doświadczonego budowlańca....teraz pozostaje mi tylko znaleść jakiś dobry środek do zagruntowania betonu i modlić się żeby całe rozwiązanie wytrzymało jak najdłużej....

dziękuje i pozdrawiam,
jav123

samo malowanie ścian z zewnątrz nic nie daje, tylko maskujesz syfa pudrem. Nie widać go, ale on tam cały czas jest. Z wilgocią jest podobnie. Nie wystarczy, żeby jej nie było widać, musi nie mieć możliwości się dostać !!! Ściany powinny mieć izolację poziomą, odcinającą je od wilgoci z ziemi - która zawsze jest. \Sądząc z dawnej konstrukcj podłogi wnioskuję, że domek jest cały drewniany, posadowiony na bloczkach betonowych. Teraz , po zrobieniu wylewki połączyłeś go bardzo dobrze z gruntem, a przez to z wilgocią z ziemi, która będzie zawsze podciągać kapilarnie.

Temat do rozwiązania.

Jerzy Zembrowski