Paweł_Małek pisze:Kabel w ziemi jest nieszkodliwy - gozej jakby to byla napowietrzna linia o napieciu 110 kV i wiekszym.
Tylko nalezy uwazac przy jakichkolwiek pracach ziemnych w poblizu tego kabla zeby go nie uszkodzic. Nawet przy 400V potrafi 2/3 sztychowki odparowac i porzadnie poparzyc!!!
Pewnie tak samo szkodliwe jak telewizor monitor komórka mikrofalówka i cała masa rożnych przedmiotów domowego użytku wywarzających pole el-mg
Proszę popatrzeć na duże stacje systemowe 400/220/110 kV
w niewielkich odległościach przy tych stacjach znajdują sie budynki mieszkalne luzie żyją mają sie dobrze nie maja białaczki dzieci nie są mutantami itp itd.
Zauważyłem ze ostatnimi czasy bardzo nasila się energofobia której przypisuje sie wszystko co złe promieniowaniu linii elektroenergetycznych. Inne urządzenia wytwarzające pola el-mg są dobre to tylko linie są złe.
Przykład z mojego "podwórka" sąsiad sie skarży ze jak przejeżdża pod linią 2x220kV i 2x110kV to już go w sercu kuje i się źle czuje? Dlaczego ? Bo od linii promieniuje. Ale co jak parę km dalej linii nie ma co oznacza że linia jest bez napięcia.To czy linia 220kV jest załączona słychać wyraźnie poprzez ulot na izolatorach zwłaszcza w pochmurny wilgotny dzień.
Zawiozłem pokazałem mina sąsiada bezcenna.
Tak ze więcej rezerwy.
Oczywiście wszystko zależy od odległości ale przepisy zabraniają budowania mieszkań pobliżu linii energetycznych. Jakie są to odległości? nie wiem nie szukałem przepisów bo mnie akurat to nie interesuje.
Jedyne czemu linia szkodzi to atrakcyjności ceny za działek w jej pobliżu i ogólnej koncepcji feng-shui.
Przy pracach ziemnych uważać. Niebieska folia oznacza kabel o napięciu <1kV czerwona >1kV oczywiście przy założeniu ze kabel został położony zgodnie z zasadami sztuki i na odpowiedniej głębokości. A nie panowie elektrycy układali go z zasadą by go kury nie wygrzebały a ziemia przykryje wszystko błędy nasze i lekarzy.