Witam wszystkich serdecznie. Mam kilka pytań, ale nim do nich przejdę - opiszę "pokrótce" całą historię. Dla lepszego pojęcia końcowego - budynki oznaczę literowo....
Od zakończenia II wojny światowej do mniej więcej połowy lat 70-tych na terenie o którym jest mowa stał w jednym ciągu budynek mieszkalny (A) i stodoła (B). Właśnie w połowie lat 70-tych budynek mieszkalny (A) uległ całkowitemu zawaleniu. Pozostała tylko stodoła (B). W związku z tym, że prawnie teren należał do moich dziadków - oni to przepisali cały ów teren na mojego tatę. A ten - ze stodoły (B) - zrobił budynek mieszkalno-gospodarczy bez żadnych projektów i nikogo o tym nie powiadamiając. W latach 1982-83 gmina zameldowała nas na tym "budynku" - czyli zarazem przyjęła fakt, że nie jest to stodoła (bo w stodole nie można nikogo zameldować) a budynek mieszkalno-gospodarczy. Po kilku latach - również bez pozwoleń i projektów ruszyła dobudowa warsztatu (C) oraz garażu (D) z tarasem do istniejącego budynku (B). Owe dwie budowle (C i D) stoją na fundamentach dawnego budynku mieszkalnego (A). Kilka lat temu wybudowalismy obok kolejny "budynek" (E) - ( garaż z kanałem, miejsce na opał i pomieszczenie gospodarcze) o kubaturze 100 m kw. - z tymże - ów budynek był tak robiony (fundamenty) by w przyszłości zrobić piętro mieszkalne.
I teraz moje pytania - czy mogę zrobić na budynku (E) piętro mieszkalne??? Bo ile głów pytam tak każdy inaczej odpowiada - dziś mówią np., że nie trzeba mieć pozwoleń ani projektów - ale zgłosić trzeba że coś tam się robi??? Troche mnie to dziwi - ale nie znam się na tym. Podobno też od nowego roku 2009 wchodzą jakieś nowe przepisy, że dawne samowolne budyneczki zostaną zalegalizowane - czy to prawda???
A może na obecnym tarasie nad garażem (D) moznaby zrobić nadbudówkę - i mieć kilka pomieszczeń mieszkalnych???
Może troche chaotycznie - ale mam nadzieję, że podpowiecie mi kilka rzeczy.
Z góry serdecznie dziekuję i z wyrazami głębokiego szacunku pozdrawiam
gucio1983