Ile węgla powinien spalać kocioł dolnego spalania 13kw

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

dzikun
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 18 mar 2008, 12:58
Ile węgla powinien spalać kocioł dolnego spalania 13kw

autor: dzikun » 18 mar 2008, 13:20

Witam mam do ogrzania 80m2 nieocieplonego budynku z plastikowymi oknami , przy obecnych temp około 5 st na zewnątrz i 65 st na piecu pełny załadunek-około 18kg wystarcza tylko na 8 godzin , palę groszkiem i czytając inne posty wydaje mi się iż moj piec żre jak smok , zm,ienianie nastaw sterownika i położenia szybra niewiele daje , czy na piecu mam 55 czy 65
stałopalnośc nie przekracza 8g , w domu około 22st
Czy tak ma być czy coś nie tak z mojim kotłem lub węglem? Piec taurus tur 13,5kw dolne spalanie sterownik geco 403 p09

hellfire
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 71
Rejestracja: 04 paź 2007, 11:35

autor: hellfire » 18 mar 2008, 21:55

Palac weglem i do tego drobnym jak groszek, spalania nie poprawisz. U mnie jest to samo i dlatego mieszam drobny wegiel z mialem (30%wegiel i 70% mial). Teraz testuje piec na grubym weglu wielkosci 4 piesci (kostka) i wyglada to o wiele lepiej niz na drobnym weglu gdyz taka jedna kostka starcza na 4 godziny a pewnie jakbym zarzucil mu caly zbiornik tym weglem to pewnie doba albo i lepiej z glowy. Sproboj palic grubszym weglem lub mialem wysokokalorycznym. U mnie na miale z weglem (70% na 30%) pelen zbiornik (ok.30kg) wytrzymal przy 6`C na dworze 28h. Moj dom 100m2, nieocieplony, nowe okna.

Aha ustawienia to rzecz indywidualna. U mnie piec chodzi na 65`C, przedmuch co 20 min i % przedmuchu 45. Najlepiej te parametry utrzymywac jak najnizej sie da czyli max czas i jak najmniejszy % przedmuchu i jesli piec nie wyrabia to powoli podnosic wartosci.

Moj piec Krzaczek 18KW ster. SK-8000.

dzikun
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 18 mar 2008, 12:58

autor: dzikun » 19 mar 2008, 13:52

I co dziwnego obojętnie czy ustawię na piecu 55 st czy 70 stopni zyżycie opału jest porównywalne z tym iż przy 70 st w domu mam dużo ciplej a ustawienia przedmuchów obojętnie jaki niewiele zmieniają teraz mam przerwe 2 min i czas went 30s i utrzymujezadaną z 3st wachaniem

hellfire
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 71
Rejestracja: 04 paź 2007, 11:35

autor: hellfire » 20 mar 2008, 10:11

Roznica miedzy 55 a 70 nie bedzie widoczna gdyz gdy kociol sie nagrzeje do jakiejs zadanej temperatury to w miare ja utrzymuje i roznica bedzie niewielka. Roznice napewno zauwazysz przy 80'C ale przy tak malej rozbierznosci to obnizanie temperatury na weglu nic nie da.

Moj sterownik ma mozliwosc przedmuchu od 5 do 20min i od 40 do 99% i ja zauwazam roznice gdy ustawie przedmuch na 20 min i 45%. Przedmuch powinien byc jak najrzadszy i znaj najmniejsza sila by tylko nie wygasic pieca. Dla wegla musi byc on jak najrzadszy bo ciag kominowy i tak go lekko podsyca i samo to by wystarczylo. Inaczej jest z mialem gdzie trzeba te ustawienia dobierac doswiadczalnie. U mnie na miale wystarcza przedmuch 10min i 55% a dla mieszanki wegla z mialem 15min i 45%.

Zmien wegiel na grubszy albo dokup mialu i mieszaj go z weglem w stosunku wegiel 30- mial 70%.

dzikun
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 18 mar 2008, 12:58

autor: dzikun » 20 mar 2008, 10:47

Masz pewnie rację bo rużnicy przy tak ustawionych temperaturach nie widac a przedmuch mam w tej chwili co 3 min 20 sekund i pewnie metodą prób muszęgo zwiększyć , ale jak dałem fabryczny 10 min i czas 7sekund to piec prazktycznie nie trzymał temp i cały czas włączał sie do pracy automatycznej
Dzisiaj kończę z groszkiem i kupuję grubszy węgiel i zobacze czy jest jakaś różnica , niestety nie mam regulacji wydajności wentylatora mogę tylko dać większy obciążnikna klapkę którą podnosi pracujący wentylator .

TeCe
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 317
Rejestracja: 01 mar 2008, 21:45

autor: TeCe » 20 mar 2008, 12:32

W przypadku palenia węglem w tego typu kotłach całe to sterowanie i nadmuch są zbędne. Doskonale sprawują się miarkowniki ciagu (na przykład FR Honeywell).

W wielu przypadkach wymontowanie nadmuchu i sterownika połączone z zainstalowaniem miarkownika ciągu spowodowało zmniejszenie zużycia opału.

Pozdrawiam

leśnik

autor: leśnik » 20 mar 2008, 19:00

W pełni zgadzam się z TeCe. Ja w moim kotle KWKs Zębiec zdemontowałem wentylator i spalam drewno przy pomocy naturalnego ciągu, a węgiel przy zastosowaniu miarkownika ciągu. Obecnie produkowane miarkowniki są bardzo dobre(ja mam Regulusa) i utrzymują zadaną temperaturę bardzo dokładnie. Elektronika jest niezbędna przy kotłach z podajnikiem i typowo miałowych. W pozostałych przypadkach niezbędny jest odpowiedni komin i opał , a spalanie odbywa się przy pomocy naturalnego ciągu . Oszczędzamy prąd i własne nerwy, bo ustawianie parametrów to zabawa bez końca. Ostatnio jeden z przedstawicieli firmy produkującej kotły potwierdził moje obserwację i stwierdził, że produkują kotły ze sterowaniem, bo ludzie lubią komputery i inne bajery. Mówiąc wprost robią nas w konia, bo za sterowanie trzeba słono zapłacić.
Pozdrawiam wszystkich - Wesołego Alleluja!

mezik0
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 467
Rejestracja: 11 sty 2008, 19:30

autor: mezik0 » 20 mar 2008, 20:46

Panowie co wy wypisujecie,miarkownik,spalania owszem jak nowy to okej zobaczymy później ja pale miałem 10lat i nienażekam moje ustawienia 10min przerwa,15sekunt praca domek,300m,grzewczych,5ton miału,i niebiegam rano wstaje i jest ciepełko ,do drewna trzeba zmniejszyć obroty dmuchawy :idea: .pozdrawiam

TeCe
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 317
Rejestracja: 01 mar 2008, 21:45

autor: TeCe » 20 mar 2008, 21:56

Ja pisałem o paleniu węglem.

Pozdrawiam

dzikun
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 18 mar 2008, 12:58

autor: dzikun » 21 mar 2008, 8:25

Zgadzam się z Leśnikiem zabawa w ustawianie parametrów zdaje się nie mieć końca , i doprowadza moją żone do szału -więcej czasy spędzam w kotłowni niz w domu , jeszcze trochę a nabawię się jakejś obcesji.
A swoją droga zastanawiam sie jak to możliwe iż niektórzy podają zużycie węgla około 25 kg na dobę ciągłego palenia przy ich piecach i jak patrzę w instrukcji tych kotłów to tam pisze iż spala on 1,5 kg na godzinę przy połowie mocy nominalnej- a więc na dobę wychodzi 36kg i to na pół gwizdka - jeśli tak robią to musza mieć chyba przodków wśród pingwinów i siedziec w polarach

TeCe
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 317
Rejestracja: 01 mar 2008, 21:45

autor: TeCe » 21 mar 2008, 11:22

Niestety część użytkowników, nie wiadomo w jakim celu, podaje zaniżone spalanie w swoich kotłach. Przypuszczam, że część tych wpisów piszą zakamuflowani producenc tzw "garażowi".

Czasami okazuje się, że ktoś tam jest w domu tylko po południu i rozpala na pół doby itp.

Bywa też, że kocioł pracuje w temperaturze 40 stopni, komin, dzwiczki pozamykane, jako opał jest stosowany flot węglowy. Wtedy można faktycznie uzyskać bardzo małe zużycie opału (kosztem korozji niskotemperaturowej).

Masz kocioł o małej mocy, małych gabarytach i małej komorze zasypowej. Z takiego kociołka nie uzyskasz na groszku większej stałopalności. Pozostaje zmieniać opał aż do uzyskania optimum (zużycie).

hellfire
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 71
Rejestracja: 04 paź 2007, 11:35

autor: hellfire » 21 mar 2008, 11:38

Ja sie niezgodze z opinia ze ustawianie pieca jest czasochlonne i trzeba przesiedziec mase czasu zanim sie dojdzie do prawidlowych ustawien. Wczesniej mieszkalem w bloku, po przeprowadzce do domku przez pol roku palilem w zwyklej kozie z bazaru za 130 zl. Po tym czasie doszedlem do wprawy i na jednej sipce wegla piec koza wytrzymywala 1h i co zauwazylem, mogl on byc caly czas przyduszony przepustnica na czopuchu i otrzymywal jak najmniej powietrza a i tak wegiel sie palil i do tego dlugo. Uzytkuje swoj nowy kociol od 3 tygodni i na znalezienie ustawien dla mojego pieca poswiecilem pierwsze 2 dni schodzac co 2 godz. i obserwujac parametry i przede wszystkim przeczytalem instrukcje obslugi od deski do deski i tam bylo zaznaczone ze nalezy startowac od ustawien jak najnizszych czyli maksymalnie wydluzona przerwa pomiedzy przedmuchami i jak najslabsza sila przedmuchu i wrazie gdyby piec nie mogl uzyskac temperatury wtedy te paramety zmieniac. Jak pisalo tak zrobilem i obecnie przy przerwie 20min i przedmuchu 40% 20s (czasu przedmuchu nie da sie u mnie zmienic), piec na 10kg wegla wytrzymuje ok 5h (nie zasypywalem pelnej komory weglem nigdy bo wole nie ryzykowac ze podmuchy w komin przy obecnych wiatrach beda mi podsycac plomien i w efekcie przegotuje mi wode), a przy pelnym zasypie mieszanka mialu i wegla (ok 30kg) pali sie non stop przez 22h. Obecnie zmontowalem sobie czujnik z wyswietlaczem
[link do oferty na Allegro wygasł]
ktory mierzy mi temperature na powrocie i zasilaniu i obsluga pieca ograniczyla sie do sprawdzenia co jakis czas w korytarzu na wyswietlaczu temperatur i wrazie przygasania zejscia do kotlowni i przylozenia mu paliwa. Jesli ktos chce sam sie uczyc palic i probowac krotkich przedmuchow to nic dziwnego ze bedzie mu wpierniczac wegiel jak szalony.

Polecam zakup kozy (100-130zl) mieciac palenia i poznacie wszystkie tajniki palenia w piecach.

irekdembos
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 18 lis 2007, 21:47

autor: irekdembos » 21 mar 2008, 15:22

Posiadam piec z podajnikiem 15 kw,również mam do ogrzania ok 70m2 średnio ocieplonego domu. Na piecu mam zadane 63 stopnie,temp w domu 22-23 stopmie i spalam codziennie ok 10 kg ekogrochu,w ciągu 6,5 miesiaca spalę 2 tony ekogroszku ,a producent kotła podaje jako minimalne zużycie na godzine 1,5 kg ,także widzisz że nikt tu nie podaje fałszywych informacji co do ilości spalonego opału.Gdyby kocił paliłby mi tyle co podaje producent to poszedł bym z torbami.To ile spali kocioł zależy od bardzo wielu czynników,które były na tym forum wielokrotnie opisywane.
Wcześniej posiadałem również zwykły kocioł dolnego spalania,chyba z 15 letniego Zębca i paląc drobnym orzechem ,zarł mi opał jak smok, więc zmieniłem węgiel na najgrubszy tzw.kostka i zużycie spadło znacznie.
Nie ma jednak jak piec z podajnikiem użytkuję go pierwszy rok(kocioł z Pleszewa),pełna wygoda,zasobnik starcza mi na 15 dni(150kg),praktycznie zero obsługi,a tak sceptycznie byłem nastawiony do kupna tego kotła,ale naprawdę sie opłaca.

karan
Aktywny
Aktywny
Posty: 131
Rejestracja: 16 maja 2007, 19:33
Lokalizacja: Łaziska

autor: karan » 21 mar 2008, 15:38

irekdembos pisze:Posiadam piec z podajnikiem 15 kw,również mam do ogrzania ok 70m2 średnio ocieplonego domu. Na piecu mam zadane 63 stopnie,temp w domu 22-23 stopmie i spalam codziennie ok 10 kg ekogrochu


Łohohohoho
Toż to blisko perpetum mobile. 0,4kg z groszem na godzinę :shock:
Pozdrawiam

TeCe
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 317
Rejestracja: 01 mar 2008, 21:45

autor: TeCe » 21 mar 2008, 15:48

Do 1 kwietnia blisko, coraz bliżej ...


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: FB ext hit [Bot] i 50 gości

Gotowe projekty domów