jak dlugo dzialaja kolektory?

Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

marttin
Początkujący
Początkujący
Posty: 30
Rejestracja: 06 sty 2008, 17:03
jak dlugo dzialaja kolektory?

autor: marttin » 02 mar 2008, 18:03

mam pytanie?jak dlugo dzialaja kolektory słoneczne?wszyscy mowia o tym jakie sa najlepsze ale nikt nie wspomina po jakim okresie nalezaloby je wymienic.nasuwa mi sie mysl,ze to typowe naciaganie!!!!!!!oczywiscie nic nie jest wieczne ale przeliczajac koszta,pytanie czy warto-pozdrawiam

Sonergo
Aktywny
Aktywny
Posty: 221
Rejestracja: 09 lut 2008, 17:50
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

autor: Sonergo » 02 mar 2008, 20:47

Gwarancje nie rowna sie okresowi dzialania.
Wiec nie znaczy to, ze po okresie gwarancji kolektory przestaja dzialac.

Ze swojego doswiadczenia wiem, ze jesli nikt ich specjalnie nie uszkodzi, beda dzialaly bardzo dlugo.
Kolektory ktore ja montuje, sa austriackiej produkcji.
Najstarsze instalacje oparte na tych kolektorach dzialaja od 30 lat.
Od czasu instalacji byla tylko jedna wizyta serwisowa, w celu wymiany izolacji rurociagu, gdyz ptaki podziobaly.

Tak poza tym dzialaja i inwestorzy sa zadowoleni.

Moje najstarsze instalacje dzialaja od 8 lat. Jakos nikomu sie nic nie zepsulo.

astim
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 518
Rejestracja: 25 kwie 2006, 22:39
Lokalizacja: Lublin

autor: astim » 05 mar 2008, 16:10

kolektory słoneczne nie podlegają zużyciu jak np akumulator w samochodzie. Teoretycznie próżniowe mogą się rozszczelnić i przestają być próżniowe, choć nie słyszałem o takim przypadku.. A poza tym należy kolektory traktować jak normalną instalacje c.o.

blue333
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 26 lut 2008, 7:39
Lokalizacja: ok. Lubartowa

autor: blue333 » 07 mar 2008, 7:57

Kolektory zwłaszcza te rurowe to montaż na lata, jedynie co cztery, pięć trzeba glikol wymienić, Informacje od mojego instalatora. :wink:
Pozdro

clearThinker
Początkujący
Początkujący
Posty: 10
Rejestracja: 11 cze 2008, 2:27

autor: clearThinker » 11 cze 2008, 15:59

Kolektory zwłaszcza te rurowe to montaż na lata, jedynie co cztery, pięć trzeba glikol wymienić, Informacje od mojego instalatora


a dlaczego niby prozniowe na lata? Widocznie marketing zbiera swe zniwo wsrod laikow. kolektory próżniowe sa ok 3 razy drozsze za 1m2. Jednak wystarczy kupic 75% wiecej powierzchniowo kolektorow plaskich zeby miec taki sam uzysk w zimie a 30% wiecej dla takiego samego uzysku sredniorocznego. Efektywnie wiec wychodzi ze kolektory plaskie sa 2 razy tansze. Do tego sa bardziej odporne na znicznenie i praktycznie nie ma problemu ze sniegiem tak jak w rurowych. Jedyny przewaga i rekomendacja kolektorow prozniowych jest tylko w sytuacji gdy mamy bardzo ograniczona powierzchnie gdzie takie kolektory moga byc zamontowane. W innych przypadkach ich kupno jest najzwyklejszym marnowaniem pieniedzy - wystarczy policzyc ile lat wiecej musisz czekac na zwrot kasy miedzy kolektorem plaskim i prozniowym o takim samym uzysku rocznym. W przyblizeniu dla 4 osobowej rodziny 4 lata dluzej!. A nie otrzymujesz nic lepszego w zamian -a jeszcze gorzej bo gradobicie moze latwo uszkodzic taki kolektor. Trzeba sie z nimi obchodzic jak z jajkiem. Tego juz ci pewnie twoj monter nie powiedzial, ale po co mial mowic skoro sprzedal kolektor za 2 razy wiecej kasy niz bylo potrzeba.
Trzeba tez zaznaczyc ze kolektor plaski mozna zrobic samemu w warunkach domowych za 50% ceny. Nie jest to wcale zadna filozofia. Troche blachy miedzianej, szyba solarna (a moze nawet 2), welna, narzedzia, spawarka, rurki miedziane i jakas dobra czarna farba. Sprawnosc takiego kolektora bedzie co prawda gorsza ale poniewaz robisz sam mozna po prostu zrobic wiecej. Dobrze zaizolowac i po sprawie. W takim ukladzie oplacalnosc znacznie wzrasta. Jedyne czego sie nie przeskoczy to grupa pompowa ze sterownikiem (ok.2000p-2500zl) no i wiekszy zasobnik , albo drugi. Prozniowego kolektora w domu nie masz szans zrobienia.
Ostatnio zmieniony 12 cze 2008, 17:25 przez clearThinker, łącznie zmieniany 3 razy.

astim
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 518
Rejestracja: 25 kwie 2006, 22:39
Lokalizacja: Lublin

autor: astim » 11 cze 2008, 19:04

nik tu nie twierdzi że próżniowe są trwalsze, czytaj uważniej i ze zrozumienien

clearThinker
Początkujący
Początkujący
Posty: 10
Rejestracja: 11 cze 2008, 2:27

autor: clearThinker » 11 cze 2008, 22:05

astim wybacz ale "Kolektory zwłaszcza te rurowe to montaż na lata" wlasnie sugeruje ze takie sa a to nie prawda.
Po prostu irytuje mnie jak ludziei daja sobie wcisnac marketingowa papke do glowy , ze prozniowe to jakas najnowsza technologia i materialy kosmiczne czy inne bzdury. Jest to najzwyklejsze robienie ludziom wody z mozgu i na takim przykladzie to wychodzi. Czlowiek placi 2-2,5 raza za duzo za kolektor (nie za instalacje) i jeszcze sie cieszy ze oplacalnosc mu maleje! Fakty sa takie, ze ze plaski kolektor potrzebuje okolo 75% wiecej powierzchni czynnej zeby w zimie zapewnil tyle samo cieplej wody co prozniowy. Natomiast uzysk srednioroczny prozniowego jest tylko 25-35% (srednio 30%) lepszy niz plaskiego oczywiscie w odniesieniu do 1m2. Wniosek taki ze przy tak duzych roznicach cen - 2-3 razy drozsze prozniowe za 1m2 lepiej jest nawet kupic "przewymiarowany" plaski o te 75% co jest i tak prawie 2 razy tansze niz prozniowy albo wieksze o 30% co da taki sam uzysk roczny i jest 2,5 raza tansze. Dodatkowo nie musisz sie martwic zadnym odsniezaniem, czy rurka popeka za 5 lat i czy sie przypadkiem ktoras nie rozszczelnila. Te urzadzenia sa po prostu bardzo kruche a dodatkowo o czym sie malo mowi to na kolektory plaskie dobrzy producenci daja gwarancje 10 lat co praktycznie daje pelna ochrone i pokrycie kosztow w czasie trwania gwarancji. W przypadku rurowych juz tak nie jest i spotyka sie np. gwarancje 5 lat a wiec jak go szlag strzeli w 6 roku to jestesmy ze stratami. I wtedy wychodzi jaka dobra jest ta niby rewolucyjna technologia.
Pewnie jak idzie czlowiek do sklepu to uslyszy"tego nie warto to jest stara technologia teraz sa lepsze". Tylko ze jak pojawia sie problemy po krotkiej gwarancji to juz jestes z tym sam i znowu wydajesz kase.
Dlatego ludzie nie dajcie sie wkrecac ze rurowe sa lepsze. Po prostu sa trudniejsze w produkcji i a sam producent chetnie jest poleci bo drozsze i wiekszy zysk. Dodatkowo monter tez poleci bo bardziej prawdopodobne ze cos sie uszkodzi w prozniowym niz w plaskim.
Nalezy tez pamietac ze taki plaski chodzi praktycznie 20-30 lat. Jest to prosta i skuteczna konstrukcja. Do tego stopnia ze mozna nawet sie pokuscic o zrobienie samemu takiego kolektora, gdzie oszczednosci a tym samym oplacalnosc wzrasta dramatycznie.
Nawet jakby rurowe stanialy 30% a nie mialbym problemu z metrazem dla kolektorow wolalbym plaskie. Po prostu sa trwalsze i mniej zmartwien czyli sa lepsze.

marek2853
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 06 gru 2008, 23:06
Lokalizacja: Poznań

autor: marek2853 » 06 gru 2008, 23:14

Kolektory to inwestycja na około 15 lat, jeżeli koszty nie zwrócą się po 5 latach to inwestycja jest bezcelowa.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 gru 2008, 9:13

Ponieważ koszty transportu i magazynowania ciepła są wyższe niż zyski ze słońca to inwestycja jest bezcelowa od początku. Sytuację zmienią dopiero tańsze (jak opracują) ogniwa fotowoltaiczne, tam straty na "transporcie" i magazynowaniu są znikome.

Paweł_Małek
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 993
Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
Lokalizacja: Tychy
ogniwa

autor: Paweł_Małek » 08 gru 2008, 12:49

Tylko ze ogniwa maja duzo mniejsza sprawnosc.
Transport ciepla tez moze byc za free - tylko wtedy trzeba miec (w naszym klimacie) 2 podgrzewacze - jeden na zime i jeden letni. Stosuje sie takie rozwiazanie w Grecji - 2 kolektory plaskie a nad nimi poziomy zbiornik dwuplaszczowy. Woda grzejna krazy pomiedzy kolektorami i przestrzenia miedzyplaszczowa zbiornika,w obiegu grawitacyjnym, a grupa bezpieczenstwa z naczyniem wyrownawczym zamknietym jest za kolektorami. W polsce uklad ten bedzie mial te wade, ze na zime trzeba z niego wode spuscic, ale i tak ok. pol roku bedzie ciepla woda podgrzewana slancem, do tego ze 2..3 miesiace pracy w ukladzie szeregowym (solar od 10 do 30C, reszte podgrzewa ogrtzewacz "zimowy").
Jest to uzasadnione przy duzym zuzyciu cieplej wody szczegolnie w lecie.

Sonergo
Aktywny
Aktywny
Posty: 221
Rejestracja: 09 lut 2008, 17:50
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

autor: Sonergo » 08 gru 2008, 17:42

1600 godzin pracy pompy w ciagu roku.
Pompa zuzywa 40 Wh energii elektrycznej
1 kWh energii elektrycznej to koszt okolo 0,5PLN
64 kWh - zuzycie energii przez pompe
Czyli koszt pracy takiego ukladu to: 32 PLN rocznie.

Zuzycie wody przez 5 osob na dobe, to okolo 300l.
Czyli w ciagu roku zuzywamy 109000 litrow wody.
Masa wody = 109000 kg
Cieplo wlasciwe wody to: 0,0011 kWh/kg*K
Roznica temperatur = 42K
Energia potrzebna na podgrzanie takiej ilosci wody:
E=m*cw*Dt
E=109000kg*0,0011 kWh/kg*K * 42K
E=5058,9 kWh
Koszt podgrzania takiej ilosci wody = 2529 PLN rocznie

Instalacja jest w stanie pokryc 70% rocznego zapotrzebowania, czyli oszczedzamy 0,7*2529 = 1770 PLN rocznie.

Po uwzglednieniu kosztu pracy pompy oszczedzamy 1738 PLN rocznie.

Koszt instalacji to okolo 13000PLN.
czas zwrotu 13000PLN/1738 PLN/rok = 7,47 Roku.

Przy stalych cenach energii, a ta drozeje.

A jesli komus straty wynosza wiecej niz uzyski, to niech jeszcze raz sobie wszystko policzy, albo niech zaizoluje dobrze rury.


Pozdrawiam

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 08 gru 2008, 17:56

Zasobnik 300 litrów straty - 2.7kWh/24 = daje rocznie 1000kWh straty na rurkach....
nawet gdyby dotacja była 100% a trwałość 1000lat to się nie opłaca.
A zmniejszyć zużycie wody! nie tracąc na komforcie i higienie . O to jest oszczędność.

Indiana
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1455
Rejestracja: 25 paź 2008, 19:36

autor: Indiana » 08 gru 2008, 21:24

Przez większą cześć roku przy zwykłej przewymiarowanej instalacji na kolektorach płaskich nie ma problemu ze stratami na zasobniku - po prostu przewymiarowana instalacja szybko uzupełnia braki. Oczywiscie cierpi wtedy taki parametr, jak uzysk ciepła z 1 m2 kolektora - ale właściwie my mamy na tym zarabiać przez jak największą część roku, a nie testować uzyski - na to patrzymy przed zakupem :wink: Jak już wyżej wspomniano, kolektory płaskie można niewielkim kosztem rozbudować.
Również zdecydowanie preferuję płaskie kolektory, z powodu sporej szansy na zwrot zainwestowanej kasy przy dobrze zrobionej instalacji.
Natomiast instalacja testowana przez pana TB, gdzie jakiś średnio kumaty instalator zamontował grzałkę elektryczną do małego zasobnika gdzie cyrkulacja chodzi non stop, no to pozostało tylko pogratulować "pomysłu" na oszczędności.
Inteligentnie zrobiona instalacja nie powinna w ogóle posiadać grzałki (chyba że w charakterze zabezpieczenia antyzamrożeniowego lub gdy en. el. jest jedyną dostępną dla danego budynku), dostarczać ciepłą wodę przez większą część roku, nie posiadać cyrkulacji, a przez zimniejszą część roku grzanie z pieca.
Choć też musi Pan przyznać, że nawet w tym konkretnym przypadku (znaczy ten patent z grzałką chodzącą w lipcu :lol: ) instalacja solarna zdecydowanie zmniejsza straty energii elektrycznej - gdyby nie solary, to bojler z grzałką z cyrkulacją zużyłby znacznie więcej energii :wink:

Jeszcze pytanie do TB - dlaczego nigdy nie skomentował Pan działających instalacji, które za śmieszną energię pompy obiegowej dostarczają spore ilosci ciepłej wody przez większą część roku? Mimo strat na zasobniku, strat na rurkach, strat na wszystkim, nawet na emisji promieniowania IR :wink: . Przecież DOBRZE zaprojektowna i wykonana instalacja właśnie tak działa :roll:

Teoria typu oszczędnośc dzięki "ogrzewaniu miejscowemu itp" w sytuacji gdy dzieciaki chcą codziennie wannę ciepłej wody, u mnie np. się nie sprawdzi. Ogrzanie 200 l wody dziennie o 40'C prądem el. przy cenie 0.50 zł/kWh (a będzie znacznie więcej już za kilka tygodni) to koszt miesieczny (przy sprawnosci 100%) 140 zł. A wygoda w stylu puszczenia sobie na max pełnym strumieniem ciepłej wody z prysznica? Szybkie napełnienie wanny? Chyba 50kW musiałbym w domu zainstalować, żeby mieć to przepływowo podgrzewane. A to też ważne, i nie zainstaluję u siebie żadnego elektrycznego podgrzewacza. I to nie z powodów ekonomicznych (bo teoretycznie ma to jakiś sens przy oszczędnym korzystaniu z wody), ale z powodu ciągłego kwękania klientów posiadajacych bojlery elektryczny "a dlaczego mam taki rachunek za prąd?" Zresztą obok mieszka samotna sąsiadka, ma jako jedyny znaczniejszy odbiornik prądu 40l bojlerek dobrej firmy z dobrą izolacją, zainstalowany metr od odbiorników, i cholercia płaci koło 200 zł miesiecznie za prąd. Znaczną częsć renty.... Sam nie wiem jak ona to robi, ale to fakt autentyczny, bo już kombinowałem jak jej to obniżyć....


Czy warto inwestować w solary? Dla mnie jasne. Wydam raz, za miesiąc o wydatku zapomnę, a oszczędzam cały czas :wink:

Sonergo
Aktywny
Aktywny
Posty: 221
Rejestracja: 09 lut 2008, 17:50
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

autor: Sonergo » 08 gru 2008, 23:08

Roczne zapotrzebowanie 5058 kWh
70% z 5058 = 3540 kWh uzyskanych z kolektorow slonecznych.

Straty wg. Tomasza 1000kWh na rok (wspolczuje tym, ktorzy maja zbiorniki o takiej stracie wlasnej).

Czyli instalacja po uwzglednieniu (wyimagowanej) straty uzyskuje rocznie 2540 kWh rocznie.
Co daje okolo 50% oszczednosci.

Czyli czas zwrotu nieznacznie sie zwieksza.
Czas zwrotu to okolo 10-11 lat.
Czas zycia instalacji solarnej to okolo 30lat - przynajmniej na tych elementach ktore ja montuje.

Takze nie wiem do czego Tomaszu pijesz, ale nie tedy droga.


Pozdrawiam
Maciej Płokarz
SonErgo

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 09 gru 2008, 9:25

Nie rozumiem skąd Szanowny Pan
Natomiast instalacja testowana przez pana TB, gdzie jakiś średnio kumaty instalator zamontował grzałkę elektryczną do małego zasobnika gdzie cyrkulacja chodzi non stop, no to pozostało tylko pogratulować "pomysłu" na oszczędności.
znalazł cyrkulację? Nie stosuję żadnej cyrkulacji ciepła !!!
Jeszcze raz - nie da się wybudować domu energooszczędnego ( do 70kWh/m2 rocznie ) z cyrkulacją .
Co do
kolektorach płaskich nie ma problemu ze stratami na zasobniku - po prostu przewymiarowana instalacja szybko uzupełnia braki. Oczywiście cierpi wtedy taki parametr, jak uzysk ciepła z 1 m2 kolektora

Roczny uzysk z m2 to 400 kWh do 3 m2 mamy zasobnik 300l (straty roczne najlepszych 750kWh + straty na transporcie kolektor zasobnik i zasobnik krany. Po zliczeniu bilans jest ujemny. Kolejna sprawa to oszczędność wody



[quote]Takze nie wiem do czego Tomaszu pijesz, ale nie tedy droga. [quote]

Piszemy o domu energooszczędnym - roczne zapotrzebowanie (faktyczne z policznika nie z wyliczeń) na 4 osoby to 900-1000kWh - nie 5085 !!!! Krany i przysznic bezdotykowe spokojnie 5 razy zmniejszają zużycie!
Ja na dwie osoby mam 30-35 kWh / miesiąc! termy 10l/49stC - pod zlewosmywakiem i 15l/40stC prysznic .
Szanowny Panie 80% wody płynie "bezproduktywnie"


Wróć do „Kolektory słoneczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości

Gotowe projekty domów