Witam serdecznie szanownych forumowiczów w swym pierwszym poście. Długo przeszukiwałem to forum lecz odpowiedzi na moje pytania nie znalazłem,więc proszę o wyrozumiałość i pomoc:
Mam od kilku lat w domku założoną (przez firmę) instalację miedzianą,a teraz adaptuję poddasze i tam w 5-ciu pomieszczeniach postanowiłem zrobić instalację sam. Zacząłem od podniesienia naczynia wzbiorczego pod szczyt,ponieważ wcześniej znajdowało się tuż nad podłogą (prowizorka). Przy ścianie szczytowej na środku wychodzą dwie rurki 18-ki zasil/powr , muszę je rozgałęzić na dwie strony, gdzie tuż po lewej i prawej będą grzejniki (dwa pokoje). Dalej rurki "skręcają" i po długości budynku biegną za ścianką kolankową z regipsów (wszystko na szkicu http://zapodaj.net/79131531.jpg.html)
Moje pytania brzmią:
-Zamierzam kontynuować rurką 18-ką, a do grzejników 15-ką, w którym momencie powinienem zredukować rurkę 18-tkę, bo doradzono mi że do ostatniego grzejnika powinienem "pojechać" 15-ką.
-Podejrzewam że potrzebna będzie kompensacja ,zaznaczam że rurki za regipsami będą swobodnie zamontowane w uchwytach.Pytanie jak zrobić kompensację - z kolanek czy gotową?
Proszę o wszelkie inne uwagi, chętnie wysłucham.
Pozdrawiam.