Nie o to chodzi,czy ja wiem,chodzi o pytającego.
Ja na tym
forum starym wyjadaczom dałem się poznać,że nie zadowalam się odpowiedzią typu ''nie wolno'',i że domagam się uzasadnienia na tyle sensownego,żeby to i do klienta dotarło.
Fachowiec,który sypie przepisami jak z rękawa,ale nie potrafi tych zakazów i nakazów uzasadnić i obronić,albo olewa klienta,albo jego wiedza fachowa opiera się tylko na wyklepanych na pamięć regułkach.
W obu tych przypadkach od takiego fachowca radził bym trzymać się z daleka.