Jaka wielkość kotła ? zasobnika wody ?

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce
Jaka wielkość kotła ? zasobnika wody ?

autor: arthek » 19 sty 2008, 19:33

Dom parter - piętro z poczatku lat 80-tych - 200 metrów
Ściany z pustaków szlakowych - pustak 20 cm - szczelina- pustak 20 cm
Nieocieplony, nowe okna, na stropie styropian 5 cm, w planach wata minimum 20 cm
W trakcie wymiany co.
Dotychczas kocioł "samoróba", grzejniki - część stalowych , aluminiowych i żeberka, słowem misz-masz., do tego dwa osobne bojlery jeden na prąd, drugi ogrzewany woda z pieca.

Planuję kocioł PROTECH KARO 25 kW na miał +nowy zasobnik na ciepłą wodę ~ 120 l ,oraz wymianagrzejników na wszystkie aluminiowe + nowa instalacja.

Pytania moje są takie:
- czy 120 l zasobnika CW wystarczy na 3 dorosłe osoby i 2 dzieci ?
- czy 25kW da radę? w planach ocieplenie domu i wymiana dachu.
- latem chciałbym grzać wodę przy użyciu pieca, jest to możliwe ?
- czy są zasobniki w którch wodę można nagrzewać wodą z pieca i ewentualnie energią elektyczna ? (generalnie nastawiam się na grzanie wody latem z pieca, ale chciałbnym mieć alternatywe grzania wody energią elektryczną.)
- część grzejników jest już aluminiowa wobec tego resztę grzejników też zamierzam wymienić na aluminiowe.W związku z tym mam pytanie - przewody z miedzi czy pex ?
Jaka rodzaj instalacji będzie najmniej inwazyjny ? ( kucie ścian i podłóg) Rozdzielaczowy, czy może jakiś inny ?


Z góry dzięki z info

Pozdrawiam.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 19 sty 2008, 20:11

- czy 120 l zasobnika CW wystarczy na 3 dorosłe osoby i 2 dzieci ?

To zależy od zwyczajów w danej rodzinie.U mnie jest 6 osób i boiler 140l.Wystarcza na normalne ,codzienne, wieczorne kąpiele wannowe.Ale bez szaleństw.
- czy 25kW da radę? w planach ocieplenie domu i wymiana dachu.

W zupełności,a już szczególnie po ociepleniu.
latem chciałbym grzać wodę przy użyciu pieca, jest to możliwe ?

Możliwe,z tym,że u mnie (protech 15kW) nie za bardzo się to sprawuje,bo po zagrzaniu boilera kocioł się wygasza.Nie ma odbioru ciepła wiec gaśnie.A codzienne rozpalanie mi się nie uśmiecha więc latem wodę grzeję elektrycznie.
- czy są zasobniki w którch wodę można nagrzewać wodą z pieca i ewentualnie energią elektyczna ?

Tak.Chyba wszyscy producenci zasobników uwzględniają grzałkę jako opcję.
część grzejników jest już aluminiowa wobec tego resztę grzejników też zamierzam wymienić na aluminiowe.W związku z tym mam pytanie - przewody z miedzi czy pex ?

Jeśli te aluminiowe grzejniki są przystosowane do miedzi,to najlepiej je zostawić i dołozyć nowe.Jeśli nie,to nie ma tragedii,do instalacji dolewa się inhibitor korozji i po sprawie.
Lepiej zrobić inst. z miedzi,wykorzystując gdzie się da otwory po starych rurach,niż rujnować dom od początku.
Acha,najlepszy będzie zasobnik dwu płaszczowy.Szybciej się nagrzewa.
adam

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce

autor: arthek » 19 sty 2008, 23:26

Acha,najlepszy będzie zasobnik dwu płaszczowy.Szybciej się nagrzewa.[/quote]

Zasobnik dwupłaszczowy ?? Jak to wygląda i co to daje ?

I jeszcze jedno.Jakim miałem można palić w tym piecu ?
Chodzi mi o nazwę lub oznaczenie, żeby mi nie wcisnęli chłamu...

Dzieki za odpowiedź i pomoc

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 20 sty 2008, 0:16

Lepiej zrobić inst. z miedzi,wykorzystując gdzie się da otwory po starych rurach,niż rujnować dom od początku
Osobiście zrobilbym w pex-ie Kissan z rozdzielacza.Sam na własne ryzyko zrobiłem pex-al-pex made in china.Narazie po zagotowaniu (przez moją super najmądrzejszą babę)do 110 st.C nic się nie stało,żadnych zniekształceń ani innych zewn.śladów.Cena jest tak kusząca he he.Może zaliczam się do tych szczęściarzy którym udało się trafić na dobrą partię.Ale to nie moje mieszkanie tylko ADM więc nie będę się spuszczać nad tematem.Jak narazie działa bez problemowo.

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce

autor: arthek » 20 sty 2008, 12:33

K.mat pisze:
Lepiej zrobić inst. z miedzi,wykorzystując gdzie się da otwory po starych rurach,niż rujnować dom od początku
Osobiście zrobilbym w pex-ie Kissan z rozdzielacza.Sam na własne ryzyko zrobiłem pex-al-pex made in china.Narazie po zagotowaniu (przez moją super najmądrzejszą babę)do 110 st.C nic się nie stało,żadnych zniekształceń ani innych zewn.śladów.Cena jest tak kusząca he he.Może zaliczam się do tych szczęściarzy którym udało się trafić na dobrą partię.Ale to nie moje mieszkanie tylko ADM więc nie będę się spuszczać nad tematem.Jak narazie działa bez problemowo.


Tylko że przy rozdzielaczowym systemie trzeba chyba pruć podłogi ? Czy tak ?
Jaką poza tym przewagę ma system rozdzielaczowy nad tradycyjnym z pionami ?

Arthek

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 20 sty 2008, 15:38

przy rozdzielaczowym systemie trzeba chyba pruć podłogi ? Czy tak ?
Nie trzeba.Jeżeli szafka rozdzielacza będzie na środku mieszkania tzn.w przedpokoju...zresztą to zależy od układu mieszkania.Dużo by pisać.Ale wygoda jest,zwłaszcza w momencie kiedy trzeba zdjąć jeden grzejnik(remont,awaria) to reszta pozostaje zawsze zalana wodą i można grzać.Można bezproblemowo sterować,regulować każdym obwodem z jednego miejsca.A rurki mogą przecież iść pod tynkiem w ścianie.ale to wszysto zależy jak mówiłem od układu.Oczywiście trzeba pamiętać że jeżeli robimy tradycyjnie w pexie,to nie można zamurowywać połączen w ścianie.Z rozdzielacza wychodzą zawsze dwie rurki w całości prosto do grzejnika,więc można je spokojnie zamurować.Zresztą cena rur pex a miedzi= 2zł /mb fi 16 do 18zł/mb fi 15 miedzi to też atut.Nie wspomnę o izolacji termicznej pod tynk dla cu. a dla pexa,który tak nie oddaje ciepła jak cu.

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce

autor: arthek » 20 sty 2008, 17:19

K.mat pisze:
przy rozdzielaczowym systemie trzeba chyba pruć podłogi ? Czy tak ?
Nie trzeba.Jeżeli szafka rozdzielacza będzie na środku mieszkania tzn.w przedpokoju...zresztą to zależy od układu mieszkania.Dużo by pisać.Ale wygoda jest,zwłaszcza w momencie kiedy trzeba zdjąć jeden grzejnik(remont,awaria) to reszta pozostaje zawsze zalana wodą i można grzać.Można bezproblemowo sterować,regulować każdym obwodem z jednego miejsca.A rurki mogą przecież iść pod tynkiem w ścianie.ale to wszysto zależy jak mówiłem od układu.Oczywiście trzeba pamiętać że jeżeli robimy tradycyjnie w pexie,to nie można zamurowywać połączen w ścianie.Z rozdzielacza wychodzą zawsze dwie rurki w całości prosto do grzejnika,więc można je spokojnie zamurować.Zresztą cena rur pex a miedzi= 2zł /mb fi 16 do 18zł/mb fi 15 miedzi to też atut.Nie wspomnę o izolacji termicznej pod tynk dla cu. a dla pexa,który tak nie oddaje ciepła jak cu.


A można wykonać instalację z rur pex w/g starego układu, tzn wycinając stare rury i na ich miejsce układać instalację pex.U mnie jest stara instalacja grawitacyjna z pionami i chciałbym ją wymienić - na nową .Czy da się z pexa wykonać instalację tradycyjnie grawitacyjną z pionami ? ( zależy mi na tym zeby jak najmniej kuć i pruć w domu...)

:roll:

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 20 sty 2008, 17:46

A można wykonać instalację z rur pex w/g starego układu, tzn wycinając stare rury i na ich miejsce układać instalację pex
No pewnie że można!Spoko!Lepsza nawet od metalowych bo nie wchodzi w reakcję z metalami.A o cenie już nie wspomnę he he.Bardzo szybko i przyjemnie się robi i nie trzeba kosztownych narzędzi.Kalibrownik i nożyce do plastyku musisz kupić a klucz nastawny i żabki napewno posiadasz.Ostatnio robiłem pierwszy raz w życiu w pexie mieszkanie 70 m2 od poniedziałku do piątku popoludniu,gdzie już grzało.Sam przy asyście kolegi.Jeden dzień zajęło mi wycięcie starej stalowej,drugi dzień zakup wszystkiego,wywózka złomu(3 piętro) ponoszenie materiałów i zawieszenie grzejników.Nawet dwa zdążyłem podłączyć.A było ich 7szt. plus kocioł ze zmianą wysokości odpr.spalin oraz przesunięcie kuchni gazowej zgodnie z przepisami.Wygląda całkiem ładnie i nie trzeba malować,to też atut.Polecam!!!

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 20 sty 2008, 19:30

System rozdzielaczowy przy porównaniu cen miedzi i Pex oczywiście wychodzi taniej dla Pexa.Jeśli w instalacji będzie dużo rur (duże pomieszczenia i rozległy dom) to rzeczywiście można oszczędzić na rurach.Przy mniejszej instalacji ta oszczędność znika.
Różnica tak naprawdę nie jest taka wielka,bo cena rozdzielaczy zje sporo z tej oszczędności.
Poza tym nie rozumiem tego;
Ale wygoda jest,zwłaszcza w momencie kiedy trzeba zdjąć jeden grzejnik(remont,awaria) to reszta pozostaje zawsze zalana wodą i można grzać.

A co?To przy tradycyjnym rozprowadzeniu rur to nie możliwe?Wystarczy założyć zawory na powrocie i mamy to samo.Ja jeszcze nigdy nie wykonałem instalacji bez tych zaworów.
Przy tradycyjnym rozprowadzeniu instalacji w miedzi nie będzie też aż tak drogo.Nie jest w porządku porównywanie cen samych rur bez porównania cen złączek.A przy ich uwzględnieniu może się okazać,że jednak miedziana instalacja będzie tańsza.
Kolanko miedziane 18 kosztuje ok.1zł,Pex ok 3-6zł.Trójnik miedziany 18 to cena ok. 2zł a Pex 20 ,kilkanaście.
Rura miedziana 15 nie kosztuje 18zł,tylko ok. 14.
Trzeba sobie policzyć ile i jakich złączek musimy zakupić na instalację i wtedy dopiero można porównywać ceny instalacji,bo w Pexie,choć rury tańsze,to złączki bardzo drogie.
adam

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 20 sty 2008, 21:35

Masz rację Adam,ale powiem Ci że trzeba by było zrobić dokładnie dwie instalacje w takich samych mieszkaniach czy domkach,spojrzeć na ilość odpadu(rur),i inne aspekty związane z opłacalnością,ekonomią i późniejszymi kons.mieszania metali.Ja osobiście zajmuje się właśnie tymi konsekwencjami,stąd moja wiedza i doświadczenie.Nie jestem hydraulikiem tylko elektrykiem,a moja przygoda zaczęła się w 1984r.i związana była początkowo z podłączaniem elektrycznym gazowych dwufunkcyjnych kotłów Mora670,które nie zawsze chciały odpalać.Z czasem jednak poznałem je i długo je naprawiałem,jednocześnie z innymi które weszły na rynek.Problem się zaczął jak nie szło nic zrobić,a po jakimś przypadkowym zdarzeniu okazało się że problemem jest syf w instalacji,albo błąd w sztuce przy podłączeniu gazowego do inst.grawit.w wiekowym domu.Skupiłem się na tym w 100%,więc po latach doświadczeń doszedłem do wiedzy jaką posiadam,i będąc u klienta i widząc co jest nie mam absolutnie nietrafionych diagnoz.Przez internet przy słabym opisie,trudniej jest pomagać,zwłaszcza jak znajdą się inni którzy zamiast obserwować,mieszają niedowiarkom w głowie.W sumie i tak potwierdzi się któraś tam diagnoza,ale mało kto potwierdzi to na forum!Nie mówię że jestem alfą i omegą,wiele tematów jest jeszcze dla mnie do poznania,ale to co wiem to sprawdzone,i nikt mi nie powie że jest inaczej!Jak to mówią...ja wiem a ty się dowiesz :lol:

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce

autor: arthek » 22 sty 2008, 19:04

adamis pisze:
- czy 120 l zasobnika CW wystarczy na 3 dorosłe osoby i 2 dzieci ?

To zależy od zwyczajów w danej rodzinie.U mnie jest 6 osób i boiler 140l.Wystarcza na normalne ,codzienne, wieczorne kąpiele wannowe.Ale bez szaleństw.
- czy 25kW da radę? w planach ocieplenie domu i wymiana dachu.

W zupełności,a już szczególnie po ociepleniu.
latem chciałbym grzać wodę przy użyciu pieca, jest to możliwe ?

Możliwe,z tym,że u mnie (protech 15kW) nie za bardzo się to sprawuje,bo po zagrzaniu boilera kocioł się wygasza.Nie ma odbioru ciepła wiec gaśnie.A codzienne rozpalanie mi się nie uśmiecha więc latem wodę grzeję elektrycznie.
- czy są zasobniki w którch wodę można nagrzewać wodą z pieca i ewentualnie energią elektyczna ?

Tak.Chyba wszyscy producenci zasobników uwzględniają grzałkę jako opcję.
część grzejników jest już aluminiowa wobec tego resztę grzejników też zamierzam wymienić na aluminiowe.W związku z tym mam pytanie - przewody z miedzi czy pex ?

Jeśli te aluminiowe grzejniki są przystosowane do miedzi,to najlepiej je zostawić i dołozyć nowe.Jeśli nie,to nie ma tragedii,do instalacji dolewa się inhibitor korozji i po sprawie.
Lepiej zrobić inst. z miedzi,wykorzystując gdzie się da otwory po starych rurach,niż rujnować dom od początku.
Acha,najlepszy będzie zasobnik dwu płaszczowy.Szybciej się nagrzewa.



Co to zasobnik dwupłaszczowy ?
Jaka firma ma zasobniki o najlepszej relacji cena /jakość ?
Jakim miałem można palić w tym piecu ?
Chodzi mi o nazwę lub oznaczenie, żeby mi nie wcisnęli chłamu...

Pozdrawiam

Dzieki za odpowiedź i pomoc

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 22 sty 2008, 19:37

Zasobnik dwu płaszczowy zbudowany jest z dwóch warstw.To tak,jakby do większej beczki wsadzić mniejszą.Przestrzeń pomiędzy nimi wypełnia woda z C.O.ogrzewająca wodę wewnątrz.Czyli nie ma tam wężownicy,a ciepło odbierane jest całą powierzchnią zasobnika.
W zasadzie w Polsce jest dwóch głównych producentów takich zasobników,Galmet i Elektromet.Polecam emaliowany,koniecznie w piance poliuretanowej.
Co do miału,to raczej nie doradzę.Nawet na Śląsku trudno dostać pewny miał.Ja palę groszkiem.
Tzn. raz spróbowałem miału,ale po kłopotach z jego suszeniem,kurzem i popiołem wolę groszek.
adam

arthek
Aktywny
Aktywny
Posty: 151
Rejestracja: 17 sty 2008, 19:49
Lokalizacja: kielce

autor: arthek » 22 sty 2008, 20:50

adamis pisze:Zasobnik dwu płaszczowy zbudowany jest z dwóch warstw.To tak,jakby do większej beczki wsadzić mniejszą.Przestrzeń pomiędzy nimi wypełnia woda z C.O.ogrzewająca wodę wewnątrz.Czyli nie ma tam wężownicy,a ciepło odbierane jest całą powierzchnią zasobnika.
W zasadzie w Polsce jest dwóch głównych producentów takich zasobników,Galmet i Elektromet.Polecam emaliowany,koniecznie w piance poliuretanowej.
Co do miału,to raczej nie doradzę.Nawet na Śląsku trudno dostać pewny miał.Ja palę groszkiem.
Tzn. raz spróbowałem miału,ale po kłopotach z jego suszeniem,kurzem i popiołem wolę groszek.


Kocioł z podajnikiem tłokowym w niczym nie ustępuje kotłu z podajnikiem slimakowym biorąc pod uwage palenie tylko groszkiem ?
Do palenia tylko groszkiem nie lepsza retorta ?

Słyszałem ,że miał do pod tłokowych to "eko - Fins" czy jakoś tak...
Pali ktoś tym miałem "w tłoku" ?

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 22 sty 2008, 23:30

Wg. mnie kocioł tłokowy przewyższa kotły ślimakowe,a to z powodu bezawaryjności podajnika i mniejszej wrażliwości na jakość paliwa.W tłokowym swobodnie można dorzucać jakieś papiery czy drewno na palenisko w trakcie palenia.
Ślimaki ze 2 razy w sezonie zrywają zabezpieczenia.
adam

Awatar użytkownika
Jarecki79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 3017
Rejestracja: 30 sty 2007, 15:53
Lokalizacja: wlkp
hejka

autor: Jarecki79 » 23 sty 2008, 18:00

W Ślimaku też można spalać ekogroszek mieszany z miałem lub palić miałem, potrzeba jedynie zamówić ślimak z retortą obrotową. W dokumentacji palnika obrotowego podane są odpowiednie paliwa (ekogroszki jak i miały, jest tam także wymieniony Eko-Fins).
Zaletą w ślimaku jest możliwość dokupienia sterowania z PiD, do tłoka nie jest ono dopracowane i się nie sprawdza. Tłok ma jednak większy wybór opału. Większy zasyp jest w koszu ślimaka, mniejsze kosze maja podajniki tłokowe.

Na 200m2 25kW to na przysłowiowy styk przy docieplonym budynku.

Tłokowy (piszę za swoją konstrukcję) jest natomiast lepiej zabezpieczony przed zapłonem paliwa w koszu (w zasadzie nie ma takiej opcji). Paliwo podawane na palnik nie ma kompletnie fizycznego kontaktu z opałem w koszu zasypowym. Tłokowy lepiej znosi gorszej jakości ekogroszki. Pod względem jakości ekogroszki ustawiam w następującej kolejności:
1. Groszek Eco KWK Kazimierz Juliusz (typ węgla 31.2)
2. Ekoret Katowicki Holding Węglowy (typ węgla 31.2 lub 32.1 w zależności od partii)
3. Ekogroszek Piekarski ZG Piekary (dawne KWK Julian)
4. Retopal (ale tylko do tłoka, na ślimaku z Retopalem są 3 światy, chyba,że będzie retorta obrotowa)
Poza tym w tłoku spalisz tzw. Groszek II (KWK Staszic, KWK Wieczorek, KWK Wujek Ruch Wujek, KWK Mysłowice-Wesoła, rejon Wesoła)
Najważniejsze, aby stosowane paliwo w tłoku było suche i tylko typy węgla 31, 31.2, 32, 32.1 ZABRANIA SIĘ WĘGLI TYPU 33 (wysoko koksujące) i TYPU 34 (bardzo wysoko koksujące)

Nasz tłok ma ponadto gruby palnik wykonany z żeliwa z otworami kierującymi ogień w strone kanału dymnego (aby nie zawijał w stronę kosza z opałem, poza tym u większości palnik to zwyczajna wiercona blacha...), ogień z palnika rozbija się o ceramiczny deflektor dopalający części lotne a nie o gołą blachę sufitu paleniska, dodatkowo za palnikiem jest jeszcze żeliwna płyta dopalająca. 8)

To tyle odnośnie rad na temat węgla oraz konstrukcji ślimak / tłok. Na dzień dzisiejszy oba typy umożliwiają spalanie bardzo dobrego miału, grunt,aby był suchy i odpowiedniej granulacji z odpowiedniego typu węgla. Którą konstrukcję wolisz musisz sam określić i wybrać. Generalnie z punktu wymiarów gabarytowych (co jest ważne w dużej ilości kotłowni) kotły ślimakowe są krótsze, ale bardziej szerokie (podajnik z boku), kotły tłokowe są o połowę węższe, ale dłuższe (podajnik w tłoku "wchodzi" w długość) :D
Jarecki
Serdecznie pozdrawiam wszystkich
na forumbudowlane.pl


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: FB ext hit [Bot] i 199 gości

Gotowe projekty domów