wymiana rur w instalacji Co + cwu

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

jacek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 13 sty 2008, 17:00
Lokalizacja: leszno
wymiana rur w instalacji Co + cwu

autor: jacek123 » 13 sty 2008, 17:31

Witam, jestem pierwszy raz tutaj, ale wile czytałem postów instalatorów i widzę że niektórzy z was wiedza co piszą i i posiadają wiedzę, której sam nie mam :( więc chciałbym posłuchać waszych opinii na moje problemy:
zamierzam kupić dom, instalacja CO i CWU jest w opłakanym stanie, dom ma 160 m2, budowa lata 85, czyli ściany z jakiejś podwójnej cegły z przerwą w środku, do ogrzania 1 piętro i parter. Na dzień dobry wiem że piec CO do wymiany, kaloryfery jak cię mogę ale chyba ze względów estetycznych też do wymiany. Piec węglowy od dwóch lat nieczynny, do tej pory działał jedno funkcyjny piec gazowy, hmmm ? za bardzo nie wiem skoro był jedno funkcyjny skąd CWU, ale mniejsza z tym. Zamierzam kopić kocioł na eko-groszek. Wiele czytałem na forum waszych postów na temat pieców na eko-groszek. No i teraz moje wątpliwości:
1. Prosiłbym o wyjaśnienie czym sie różni kocioł z podajnikiem ślimakowym , a tłokowym, no i dlaczego tłokowy jest lepszy?
2. Niektórzy z was instalują takie piece i pewnie wiecie jakie są lepsze a jakie nie godne polecenia. Ja i tak poszukam instalatora w swoim mieście ale będę niestety skazany na jego sugestie :( więc prosiłbym o rady z waszego doświadczenia, kolega zamontował piec ling-a duo 25 KW Klimosza i jest z niego zadowolony, proszę o poradę jaka firma nie rzeźbi lipy?
3. Wymieniam z instalacji Co kocioł i kaloryfery, nie mam pojęcia co z rurami, nie chciałbym tylko zapobiegawczo ich wymieniać, ale skoro jest taka potrzeba to tez wymienię, tylko czy jest sens?
Dzięki z góry za odp.... Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Shive
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 461
Rejestracja: 23 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: Bytom

autor: Shive » 13 sty 2008, 23:42

czy nie lepiej zrobic c.o czysto grawitacyjne ? plus opcja wymuszony przepływ pompka ?

jacek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 13 sty 2008, 17:00
Lokalizacja: leszno

autor: jacek123 » 14 sty 2008, 17:28

skoro shive tak mówisz to pewnie lepiej, ale mógłbyś pojasnić co nie co ??? :) hmmm ? mi się wydaje że instalka jest grawitacyjna, bo w kotłowni widziałem pompkę no i stary piec węglowy też jest. Więcej będe wiedział jak już kupie dom i sam popytam właściciela, bo narazie mam kontakt z biurem nieruchomości, a kobitka ciągle powtarza tylko że piec trzeba zmienić :( pisałem że laikiem jestem jeśli chodzi o instalacje CO więc proszę się nie śmiać jeśli coś skwasiłem :) no i obiecuje że poczytam literaturę fachową i będę mądrzejszy, no ale narazie liczę na waszą pomoc :)
Piszcie aby dużo, czytam wszystko i szybko się uczę, liczę też na posta od adamisa i jareckiego 79 (guru na forum ...) no i od wszystkich z doświadczeniem i mądrymi radami :))

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 14 sty 2008, 19:14

czy nie lepiej zrobic c.o czysto grawitacyjne ? plus opcja wymuszony przepływ pompka ? Zgadzam się z kol.Shive całkowicie!!!
nie mam pojęcia co z rurami, nie chciałbym tylko zapobiegawczo ich wymieniać, ale skoro jest taka potrzeba to tez wymienię, tylko czy jest sens?
Jest sens.Nowe są czyste i nie wprowadzą zanieczyszczeń do nowego obiegu.Po drugie-Kiedyś tworzyło się z tego co udało się "załatwić",więc nie mamy pewności czy średnice rur nie są na wyrost.Jeszcze izolacja termiczna w ścianach,czy w przejściach przez nie. Przy dzisiejszych możliwościach i dostępności materiałów,można zrobić pięknie działającą grawitacyjnie instalację wspomaganą pompą(albo nie),bez nadmiaru pojemności zładu.Problem jednak jest! Znaleźć dobrego i mądrego instalatora który głowę używa do myślenia a nie do noszenia czapki.Ilu fachowców,tyle pomysłów.Jeden drugiego krytykuje,a sam robi kichę.Pośpiech też jest złym doradzcą.Pamiętaj że C.O.to nie tapetowanie,i wykonuje się raz na kup... lat,i to ma działać właściwie!Więc dzisiejsze oszczędności kosztów mścić się będą latami.Zwłaszcza nie uzdatnianie wody i brak czyszczenia inst.po montażu.Łoży się kilkanaście tyś.zł.na system grzewczy,a żaluje się pare stówek na te ostatnie( moim zdaniem)zapięcie na ostatni guzik!!!Głownie tyczy się to inst.z wymiennikiem płytowym.

jacek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 13 sty 2008, 17:00
Lokalizacja: leszno

autor: jacek123 » 15 sty 2008, 17:11

oczywiście zgadzam się z tobą K.mat i nie chce oszczędzać pozornie dziś żeby za kilka latek wracać do remontu instalacji. Ale jak słusznie zauważyłeś instalator instalatorowi nie równy. Dlatego na forum chce jak najwięcej sie dopytać, zapoznać i wiedzieć co jest grane. No już wiem że czysto grawitacyjne i wymuszony obieg pompka jest oki :) :idea: a czy mógłby ktoś podać stronkę w necie żeby od strony technicznej poczytać o układach CO ?? dzięki za rady i chętnie poczytam jeszcze więcej :)

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 15 sty 2008, 19:48

Z żalem stwierdzam że żaden z fachowców na tym forum nie potwierdza potrzeby czyszczenia świeżej instalacji!Może wynika to z faktu że większość to instalatorzy,a ja niestety jestem od awarii i konserwacji.Ale z pełną stanowczością twierdzę że jestem im wdzięczny :lol: za zapewnienie mi frontu robót! :wink:

Awatar użytkownika
Shive
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 461
Rejestracja: 23 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: Bytom

autor: Shive » 18 sty 2008, 19:54

czyszczenie ? po czym ? jak woda nie była spuszczana to tylko palić i grzać się tylko :) zadne łzy nad instalacją, sercem jest piec :lol:

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 18 sty 2008, 20:45

czyszczenie ? po czym ?
jak to po czym???po konsewacji wewnętrznej grzejników,po resztkach pasty do konopi albo do oczyszczania rur miedzianych...itd.jest tego tyle że wystarczy żeby w powiązaniu z jakiąś tam wodą z całym inwentarzem minerałów zrobić całkiem piękną kompozycję syfu który zmniejsza oddawanie ciepła.Właśnie jestem w tym temacie na gorąco(od wczoraj)bo 70 st.C na kotle nie dawało już nic w porównaniu z 50 na początku!!!!Zrobiłem tylko zwykłe plukanie pod ciśnieniem,woda czarna.Po płukaniu,podczas rozpalania,temperatura 60,grzejników nie da się dotknąć,a w pokojach tak gwałtowny przyrost temp.że szok!!!Grzejniki to Conwector.Są do kupienia środki czyszczące stare inst.i myślę że kwasowe i one trawią osady kamienia,i są do czyszczenia nowych inst. i myślę że zasadowe do tłuszczy.Mówię myślę bo nie wgryzłem się w skład chemiczny,zresztą chemikem nie jestem :D Nie będę się wiele rozpisywać,ale wierzcie mi czy nie...po miesiącu urzytkowania tak siadła sprawność instalacji że trzeba to samemu odczuć.Dodam że rury to pex-al-pex,grzejniki-5 sztuk Conwector,3 stalowe odrzut z exportu do niemiec.(nówki nie domalowane)Kocioł stałopalny(samoróba) czysty,i zasobnik 150l ocynk.Woda nie najgorsza,choć mamy gorszą z ujęć głębinowych.Narazie testowałem nowe ogrzewanie od miesiąca,a tu taki zonk!!!Teraz muszę oczyszczać całą instalację droższymi środkami niż mogłem na początku.A inhibitor i tak trza dodać.Więc proszę mi nie mówić że coś ściemniam czy cóś :roll:

Awatar użytkownika
luxus
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 457
Rejestracja: 22 gru 2007, 20:29
Lokalizacja: CK

autor: luxus » 19 sty 2008, 0:08

pewnie k.mat. masz racje...ale moje instalacje bez czyszczenia smigaja juz min. po 15 lat i nic sie im nie dzieje... ale spoko..piszesz by napedzac Ci klientele... niema sprawy.. hehe... ode mnie nikt nie zadzwoni...wiec pisz wiecej o czyszczeniu... :) pozdrawiam

jacek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 13 sty 2008, 17:00
Lokalizacja: leszno

autor: jacek123 » 19 sty 2008, 8:44

hmmm ??? czyli coś w tym czyszczeniu jest, no chyba gdyby nawet to nie zaszkodzi, a pomóc może pomoże :)

jacek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 13 sty 2008, 17:00
Lokalizacja: leszno

autor: jacek123 » 19 sty 2008, 8:49

acha :) no pochwale sie :) chyba jestem już zdecydowany i kupuje kociołek Ling duo plus 25 KW, napiszcie coś o nim jak macie doświadczenie z tym kociołkiem. czytałem wiele i na tym forum i w ogóle w necie, nie znalazłem złego słowa o firmie i o tym piecu, a plus to na pewno bo jest serwis na miejscu :)

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 19 sty 2008, 18:29

Każdy,kto demontował stare instalacje,wie,że z tym zasyfieniem jest różnie.Czasem 30-to letnia instalacja wygląda elegancko w środku,a czasem tragicznie.Zależy to od wielu czynników.M.inn. od staranności instalatora.A pamiętacie,kiedy to w latach 70-tych i nieco później wlewano do C.O. różne wynalazki?A to na korozję,a to na mróz.Potem ciekawe rzeczy z tego wynikały.
Demontowałem kiedyś taką starą instalację,która z roku na rok grzała coraz gorzej.Po rozkręceniu połączeń okazało się dlaczego.Prawie na każdym gwincie fachman tak nawijał konopie,że w świetle rury pozostawiał całą ich pajęczynę,a ta wyłapywała pięknie wszystko to,co krążyło w instalacji.Niektóre 1'' rury miały tylko 1/4 prześwitu.
Instalację zawsze warto przeczyścić,kiedy zamiast kotła węglowego ma być założony gazowy a reszta pozostaje.
adam

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 19 sty 2008, 21:59

Masz rację Adam i zgadzam się z tym co napisałeś.Jest wiele starych instalacji które śmigają lepiej i wydajniej niż nowe.Ale nie jest to regułąUważam że my jako fachowcy powinniśmy udzielać rzetelnej i fachowej odpowiedzi.To tak jak by ktoś pytał czy po piwie dojedzie samochodem na miejsce,a w odpowiedzi dostaje taki tekst-"pewnie że tak,ja nigdy po trzeźwemu nie wsiadam za kółko..."To że jednemu się udało(do czasu) nie znaczy że wszyscy mogą.Pisałeś w jakimś poście że masz piec stałopalny w układzie zamkniętym.Dobrze wiesz co może się wydarzyć,że prokurator tylko czeka na takie przypadki,a jednak piszesz o tym.Ktoś podchwyci temat i zrobi tak samo,tylko że nie wie jak nad tym trzeba czuwać.Strach niedługo będzie przechodzić koło takich domów jak wyłączą prąd z powodu wichury albo innych zdarzeń.Zauważ że na dzień dzisiejszy z powodów ekonomicznych i innych,nie wykonuje już się samodzielnie krążących instalacji co.Bez prądu wszystko się gotuje.Wracając do tematu to uważam że choćby dolanie inhibitora korozji powinno być tak normalnym jak wytarcie tyłka po klocku.Jeżeli nie chce się czyścić,to rozgrzać i spuścić wodę na ciepło po paru dniach wstępnego grzania.To że grzejniki są gorące nie znaczy że oddają właściwie ciepło.Doświadczyłem tego sam na swojej skórze,stąd mój upór w tym temacie.Teraz palę połowę tego co paliłem,a w domu nie da się wytrzymać.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 19 sty 2008, 23:05

No właśnie.A tylu ludzi narzeka na duże zużycie węgla czy gazu i nikt nie pomyśli o płukaniu instalacji.
A co do braku prądu w mojej instalacji :wink: niedawno nie było prądu 3 godziny.Musiałem siedzieć w piwnicy i drzewo podrzucać,by nie wygasło.Gdzie tam do zagotowania.... :)
adam

K.mat
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 425
Rejestracja: 10 lis 2006, 17:01

autor: K.mat » 19 sty 2008, 23:41

A co do braku prądu w mojej instalacji
Tak Panie Adamie,"w mojej" a wiem że napewno widziałeś nie jedno w swojej praktyce zawodowej.Jak czasami patrze to tylko jedno stwierdzenie-głupi ma zawsze szczęscie :lol: Ale do czasu!!! Mam obok siebie dwa skrzyżowania.Jeden kierunek na zachód(jednokierunkowy)drugi na wschód(jednokierunkowy)Odległość między nimi 50m.Przecina je moja ulica i przed każdym mam znak stopu ja BYK!Wielu się udaje przejechać bez poszanowania przepisów..ale nie wszyskim.Wczoraj znowu był pięęękny wypadek! :lol: Naiwnych nie sieją(podobno sami się wykluwają) 8) Ostatnio ze dwa tygodnie temu jak b.silnie wiało w sobotę,mój kociołek który w normalnych warunkach jak osiągnie 70st.to cud! po moim wyjeżdie z domu na kilka godzin(3) pod opieką baby zdobył się na 110st.C hehe.(10mb komina 14/14 w starej kamienicy)Trochę wody się przelało z naczynia,a baba dzwoniła co ma zrobić.Gdybym coś spartolił ze sztuką,to nie wiem czy warto by mi było wracać do mieszkania czy odrazu jechać do aresztu.Mam nadzieję że wszyscy którzy to czytają,zdają sobie sprawę że wszystko co się zbuduje musi być głupo-odporne.czyli trzeba stosować się do zasad i przepisów.Po każdej większej sprawie(wypadku)przepisy się zmieniają.Mam w związku z tym pytanie,czy DZ.U.z 2002r.nr75 obowiązuje,czy wyszły nowe?Bo nawet w NOT-cie ci którzy organizują kursy na grupę nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie!Chore nie :lol:


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości

Gotowe projekty domów