Okna przewiewy, zaparowanie

Asortyment okien i drzwi jest tak duży, że wybór jest naprawdę trudny. Do tego montaż, konserwacja, czasem naprawy. Z tego działu możesz dowiedzieć się czym różnią się poszczególne typy i modele, jak wybrać odpowiednie okna i drzwi do Twojego domu i mieszkania, jak je prawidłowo osadzić, konserwować i co robić jeśli pojawią się jakieś problemy.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

MrWho
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 05 sty 2008, 21:07
Okna przewiewy, zaparowanie

autor: MrWho » 05 sty 2008, 21:48

Witam!

Dwa lata temu robiłem generalny remont mieszkania, były wymieniane między innymi wszystkie okna. Robiła to jedna firma. Jako, że okna były wymieniane jakoś styczeń/luty a wiosna przyszła w miarę wcześnie nic nie było od razu widać. Rok temu w zimie zaczęło mi solidnie wiać na styku parapet okno. Woda się skraplała i zamarzała! Między tą zimą, a montażem okna w dużym pokoju ( dwa duże okna 150cm skręcone ze sobą + balkonowe ) dół okien przesuną się w prawo i nie można było balkonu otworzyć bo rama wpierała. Zgłosiłem to do firmy która wstawiała mi okna. Przyjechali rozwalili mi całą obróbkę od środka, i z boku ściany wyrwali piankę przesunęli dół w lewo i zapianowali. No ale przyszła zima i zaczęła woda zamarzać jak się dobrze patrzyło było widać światło w dzień z drugiej strony. Zgłosiłem to ponownie przyjechał kolejny "fachowiec" i podopianowywał... Pianka powyłaziła przez szczelinę miedzy oknem a parapetem niszcząc mi oczywiście parapet:/ Niestety w drugim pokoju był ten sam problem "fachowiec" tez wpuścił tam piankę i widać było nawet jak parapet docisną się do okna... niby w dużym pokoju to pomogło bo już nie zamarza woda miedzy parapetem a oknem... Ale w mniejszym przyszła kolejna zima i dzisiaj mam pół centymetra lodu miedzy oknem a parapetem :( Do tego wydaje mi się, że są przewiewy w niektórych innych miejscach... trochę nad oknem... trochę z lewej itd, po rogach... Wkurza mnie to boję się, że za rok będzie jeszcze gorzej...

Pytanie co z tym można zrobić? Mam ochotę jechać do tej firmy i niech poprawiają jeszcze raz w końcu okna nie kosztowały tak mało! Po przeczytaniu Widzę dużo niedociągnięć... Miedzy innymi to, że przy montażu okien te szare listwy które były pod oknami zostały oderwane. Okna są zamocowane tylko na boczne kotwy ( chyba po 2 albo 3szt ) w dużym pokoju gdzie jest prawie 4m okien dodatkowo dali na górze takie blachy 3szt :/ Wydaje mi się że po prostu ta pianka popuszczała i teraz z sezonu na sezon przewiewy będą większe... fakt faktem jest to blok z wielkiej płyty 4 piętra... ja mieszkam na ostatnim... po bokach okien były "ekrany" zbudowane z drewnianej konstrukcji wypełnionej styropianem i trzymały się na już lekko zdezelowanych kołkach i do tego oni te okna poprzykręcali... Jak robiłem remont wzmocniłem te "ekrany" kolejnymi listwami i dałem watę mineralna paroizolacje i płyte gipsoowkartonową... całość w koło zapianowana... Ale widzę po połączeniach płytagps a żel beton, że gdzie niegdzie po 2-3mm się to poprzesuwało... Więc nie jest to jakaś solidna "podpora" dla okien.

Mam nadzieje, że naświetliłem sytuacje dobrze... Pytanie co robić? Ścigać tą firmę co to montowała, niech poprawiają? Jak prawnie do tego podejść? Co potem z obróbką? Czy samemu to jakoś "połatać" i ewentualnie jak :( Skuć tą całą obróbkę wyrwać piankę, zapianować na nowo, dać jakieś jeszcze pianki? Czy co :( Z góry dziękuje za pomoc

Ah dodam jeszcze że jak wcześniej miałem w dużym pokoju centymetr prawie lodu miedzy oknrem a paraptem, to klijent ze tej firmy ( co stoi w punkcie) powiedział mi, żebym to sobie sylikonem zapaćkał to nie bedzie przewiewu i nie bedzie zamarzać... ok ale tam 3cm pianki nie było :|
Pozdrawiam
Paweł :)

MrWho
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 05 sty 2008, 21:07

autor: MrWho » 07 sty 2008, 23:10

No co nikt nie potrafi pomoc/doradzić ;( Co boicie sie że to któraś z Waszych firm wstawiała mi te okna ? I odwaliła taką fuszerke ?

komarr

autor: komarr » 08 sty 2008, 9:29

jezeli okno zostało przymocowane do (pozwolę sobie użyć tego słowa) "niczego" to wiadomym jest że będzie się ruszać, pianka będzie wyłazić. Piankę powinno się stosować jedynie do izolacji okna a nie do montażu.

Szczeliny które powstają lepiej jest silikonem zakleić niż piankę wstrzeliwać ponieważ ta wypycha starą piankę. W tym miejscu akurat leiej żeby ktoś z wększym doświadczeniem się wypowiedział.

Parowanie okna to problem bardziej wentylacji i ogrzewania niż tego że jest nieszczelne.

JBZ

autor: JBZ » 08 sty 2008, 12:39

Panie Mrwho
Ma Pan do czynienia z partaczami! Wszystko, co zostało zrobione, jest wadliwe i niezgodne z przepisami (montaż stolarki, uszczelnienia, izolacje, parapety itd.).
Niczego we własnym zakresie proszę nie poprawiać! Wykonawca tylko czeka na to, by potem odrzucić reklamację! Żadnych ustaleń czy wezwań firmy słownie - wyłącznie na piśmie z wyznaczeniem terminu naprawy. Odpowiedzi wykonawcy także mają być na piśmie! Żadnych słownych dyskusji!
Jeśli na to co Pan opisał, ma Pan dokumentację (wezwania, odpowiedzi wykonawcy itd.) ma Pan już podstawy, żeby sprawę skierować do sądu. Jeśli nie, trzeba taką zdobyć. Nie wiem czy przed pracami spisał Pan umowę o wymianę stolarki? Jeśli tak, proszę zapoznać się z warunkami gwarancji.

Jeśli trwa gwarancja, wygra Pan. Jeśli pierwsze zastrzeżenia zgłosił Pan w okresie gwarancji i na piśmie, także wygra.
Jeśli firma odmówi napraw, trzeba wezwać rzeczoznawcę a naprawę zlecić obcej firmie - według zaleceń rzeczoznawcy i powiadomić o tym pierwszego wykonawcę (ma prawo być przy oględzinach rzeczoznawcy). Potem skierować sprawę do sądu mając wszystkie dokumenty. Wykonawca będzie obciążony wszystkimi kosztami: ekspertyzy, montażu, kosztami sądowymi itd.

Jerzy Zembrowski

MrWho
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 05 sty 2008, 21:07

autor: MrWho » 08 sty 2008, 13:46

Dziekuje Bardzo :) Wkońcu jakaś konkretna odpowiedź! Niestety na poprawiane wcześniej usterki nie chcieli mi dać żadnego papieru... wielokrotnie mówiłem, żeby został mi wystawiony jakiś piapier na już 3 poprawki! Ale za każdym razem mówiono mi, że nie ma takiej możliwości bo to bo tamto... w pt jade do tej firmy... ( Stiff Sokółka ) ale znając życie i ich handlowca... bedzie mnie zbywał tak jak wcześniej to robił... a ja będę do niego jeździć 10x :( Jak ostatnio straszyłem go rzecznikiem praw konsumenta i sądem to powiedział, że nic nie moge im udowodnić... bo to wina pianki... bo to wina tego... a co mnie to obchodzi oni wstawiali oni biorą odpowiedzialność!

JBZ

autor: JBZ » 08 sty 2008, 16:24

Racja jest po Pana stronie. Rzecz w tym, że z takimi firmami (jak ze wszystkimi), dobrze się zapowiada, gdy mami się klienta samymi pozytywami. Potem przychodzi szara rzeczywistość: klient złowiony i szuka się następnego.

W Pana przypadku, skoro takie jest już nastawienie firmy, radzę napisać wezwanie do usunięcia wad (wymienić je) i opisać historię zgłaszanych i poprawianych usterek z datami. Proszę określić termin usunięcia usterek (ale nie za szybki, np. 14 dni). Pismo dać na dziennik do sekretariatu z podpisaniem dostarczenia na swoim egzemplarzu. I nie rozmawiać z nikim. Po odczekaniu 14 dni, jeśli firma nie odpowie, ma Pan wszelkie podstawy do działania jak opisałem poprzednio i ew. skierowania sprawy do sądu.

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Ostatnio zmieniony 19 sty 2008, 2:26 przez JBZ, łącznie zmieniany 2 razy.

maxdoor
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 17 sty 2008, 13:59
Lokalizacja: Łódź

autor: maxdoor » 17 sty 2008, 17:24

Witam!
Mam pytanko.
Czy okna ( dwa duże okna 150cm skręcone ze sobą + balkonowe ) to okna jedno skrzydłowe ?

pozdrawiam :D

MrWho
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 05 sty 2008, 21:07

autor: MrWho » 18 sty 2008, 13:25

Te okna 150cm są po dwa skrzydła :) i balkonowe to jedno... A skad takie pytanie?

maxdoor
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 17 sty 2008, 13:59
Lokalizacja: Łódź

autor: maxdoor » 18 sty 2008, 16:18

Poprostu 150cm na okno jedno skrzydłowe to trochę za dużo i w takim przypadku mogły puszczać kotwy itp, a wymiary Pana oknien są w porządku.
Proszę się udać do inspekcji handlowej ponieważ firma nie może odmówić wydania protokołu napraw czy podobnych papierów, dodatkowo napewno podpisana została umowa na montaż okien z użyciem materiałów firmy i to właśnie firma odpowiada za ich jakość. Tłumaczenie że zła piana... to bez sensu. Piana jak piana jedna mniej pręży druga bardziej i to wszystko.
Pozdrawiam


Wróć do „Okna i drzwi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości

Gotowe projekty domów