Proszę o pomoc ponieważ mam spory problem i nie wiem gdzie tkwi błąd wykonania dachu.(trafił się pseudo dekarz z Kobyłki)
Posiadam dach z małym kątem nachylenia przykryty blachą trapezową, następnie kontrłata i łata . Do krokwi o wymiarach 7x14 przymocowana jest folia paro przepuszczalna firmy TYVEK solid następnie od spodu zastosowano wełnę ISOVER grubości 150mm która przylega do folii paro przepuszczalnej ponieważ poinformowano mnie że przy tej przepuszczalności może wata przylegać do folii bez żadnego problemu, kolejną izolację w celu eliminacji mostka termicznego była wata grubości 100mm ułożona krzyżowo w stosunku do pierwszej warstwy, no i oczywiście na koniec została zastosowana folia paraizolacyjna żółta.
Dobrze że nie podwiesiliśmy płyt bo po kilku dniach folia pod wpływem naporu wody w miejscach łączeń przerwała się i wylało się wiadro wody.
Wodę muszę wybierać codziennie ponieważ gromadzi się w różnych miejscach.
Nadmieniam iż folia paro przepuszczalna jest zamontowana prawidłową stroną tj. napisem do góry.
Bardzo proszę o pomoc!