2 lata temu wyremontowalem mieszaknie (poddaszowe) w straszej kamienicy.w pokoju byl piec weglowy.dziure wylozylem zwykla cegla dalem 2 cm zaprawy (co widac do dzis) na to gladz.i przez 2 lata bylo ok.grzalem elektrycznym.zbieralem na kociol gazowy.byl kominiarz i dajac opinie ze mieszaknie nadaje sie do kotla(podlaczany w innym pokoju niz stary weglowy) wytknal 9 nieprawidlowosci dot,stanu kominow.m.in nieterminowe czyszczenie,niebielone kominy(cokolwiek to znaczy) brak law kominiarskich,uszkodzone wlazy.ogrzewanie zalozylem kominiarz odebral.po miesiacu wybuchl pozar w pionie gdzie byl podlaczony stary piec weglowy.zdjecie po pozarze:w scianie dziura.jak dla mnie:zapalila sie sadza.wysoka tempreatura skruszyla cegle tynk i ogiem wpadl do mieszkania. czy zle zabezpieczylem otwor po piecu??
dziwne ze ze strazy nie moge dostac szczegolowiej opinii tylko notke ze byl pozar.pan w strazy powiedzial:dobrze za panu ktos to ugasil.zatkalo mnie bo to chyba ich obowiazek.i niestety nie moga mi nic wiecej powiedziec.chyba sa tez od ustalania przyczyn pozaru??chodzi mi tu o wyczystki ,ale o tym ponizej
okazalo sie ze spoldzielnia 2 dni po pozarze zamontowala w moim pionie wyczystki.wczesniej byly zamurowane!!!(ale widac swieza robote)!!! i mimo pekniecia komina od zewnetrznej strony zakleila na nowo dziure po strayrm palenisku bo jak to okreslili:sasiadka musi grzac!!komin dziala dalej!! .spoldzielnia zamowila kominiarza,ktory zwalil wine na sasiadke ponizej a pozniej po obejrzeniu zdjec po pozarze (z dziura w scianie) stwierdzil jednoznacznie moja wine!!!jako ze pozar powstal z powodu nieszczelnosci komina.ale skad sie wzial ogien w kominie!!!!mysle ze gdyby byl nieszczelny to rano ktos by to poczul albo by sie zaczadzil(odpukac -nikt nie zginal)
- przez tydzien prosilem w spoldzielni o dokumenty dot.przegaldow kominiarskich.w koncu dali mi pismo ze sami sobie czyszcza a to chyba niezgone z prawem budowlanym,
- napisali ze ostatnio czyscili w lutym, fajnie ze w trakcie sezonu ale chyba jesli opala sie weglem to komniarz powinien czyscic to 4 razy do roku
- jak mogli czyscic skoro wyczystki byly zamurowane.odkurzaczem???
- skoro byly przeglady (a sasiedzi nie widzieli kominiarza od kilku lat) ,no byl u mnie w ciagu roku 2 razy w sprawie kotla (opinia i odbior) to dlaczego nie wytknal mi tej dziury ,skoro twierdza ze byla tam caly czas a mam zdjecia zrobione w trakcie remontu ze dziury nie bylo juz w 2005,chyba nie po to remontuje sie chate za kilka tysiecy aby zostawic sobie dzuire w pokoju
bede wdzieczny za wszystkie porady i wskazowki dotyczace w/w sprawy.przepraszam jesli zsamiecilem forum ale w mieszkanie wlozylem za duzo serca i pieniedzy aby to tak zostawic.dziekuje