Witam.
Mam problem kupiłem mieszkanie w bloku obok którym mieszkałem w młodych latach i pojawił się problem. W piwnicy z kratki ściekowej wydobywa się niesamowity smród który idzie szybami jak i kablami instalacji do mieszkania. Smród w samej piwnicy jest makabryczny u mnie na parterze niewiele mniejszy. Mam 2 miesięczne dziecko i siedzimy w tym smrodzie. Spółdzielnia twierdzi że coś robi ale nie wychodzi im to jak na razie. Czym mogę podzialać prócz złożenia zawiodomienia do sanepidu? Jakby nie było tak male dziecko może się zatruć. Jak dowiedzialem się od ludzi i znajomych kiedyś w piwnicy wywaliło "gnojem" po kostki i jak widze nawiercali w podłodze by spłynęło ale i rozwalili "syfon" bo zapewne jest wszedzie montowany. Jakieś porady jak ich zalatwić bo jak mnie wkur... to zaleje im to cementem i zaczną robić.
Pozdrawiam