Witajcie. Mam mały problem, z którym nie do końca wiem, jak sobie poradzić. A jak na razie nie stać mnie na usługi architekta. Wynajmuje kawalerkę, w salonie znajduje się stara meblościanka - powiem, że była na niej ustawiona kula ze sztucznym tulipanem zalanym wodą, więc łatwo wyobrazić sobie styl salono-sypialni
Kupiłam parę świeczek, małych dodatków ale nadal salon wydaje mi się taki staromodny. Macie pomysły jak to zmienić? Czy mam czekać na własne mieszkanie.
Nie wiem może jakieś obicia jakby właściciel się zgodził.
Każdy pomysł rozpatrzę