Shive pisze:Sterownik w najchłodniejszym pomieszczeniu np w przedpokoju w ciepłych pom regulują termostaty, nigdy w łazience gdzie temp powinna być największa chyba 25 stopni, wtedy będziesz miał wpływ poprzez czujnik temp pom na pracę pieca
Piotr M nie pyta o sposób na kontrolę pieca, tylko czy "nie lepiej grzać ciągiem aby nie tracić gazu na ponowne ogrzanie podłogówki? ", albo zamontować sterownik i wyłączać na noc (obniżenie nocne). Budynek ma ok. 200 m2, więc prawdopodobnie ma dwia poziomy, parter ogrzewanie podłogowe: np. salon, przedpokój, kuchnia, łazienka podłogowe+grzejnik, plus 1-2 pokoje z ogrzewaniem grzejnikowym, na piętrze tylko grzejniki. Z moich doświadczeń wynika, że taki układ ze sterownikiem który mierzy tylko w jednym pomieszczeniu, a ma regulować temp. w całym domu działa źle, ponieważ każde pomieszczenie inaczej nagrzewa się i stygnie, zaburza to całkowicie pracę termostatów grzejnikowych. Domyślam się co Shive miał na myśli, regulator pokojowy w tym wypadku miałby regulować tylko dobowo/tygodniowy cykl pracy ogrzewania, tylko po co w najchłodniejszym pomieszczeniu? równie dobrze w salonie, a na sterowniku ustawić na 30 st., a resztę regulują termostaty grzejnikowe. Ogrzewanie mieszane ma dwa układy, grzejnikowe i podłogowe realizowane przez ukł. mieszający z własną pompą obiegową, więc jeżeli chcesz wyłączyć podłogówkę na noc to albo ręcznie termostat, albo pompę, co można niewielkim kosztem "zautomatyzować"
stosując wyłącznik czasowy za ok.15 zł. ustawić czasy wyłączeń i podłączyć pompę, poobserwować czas reakcji podłogi (w moim domu ok. 3 godz.) i ze stosownym wyprzedzeniem wyłączać wieczorem i włączać rano. Teraz meritum: grzać "ciągiem" dla oszczędności, czy nie
Obniżenie temperatury o 1 st. daje oszczędności 6% w skali roku, ale czy warto? Gazu nie zużywasz więcej na rozgrzanie płyty, do każdego pomieszczenia musisz dostarczyć określoną ilość kW i jedyna oszczędność to obniżanie dobowe temperatury (im mniejsza różnica pomiędzy wnętrzem bydynku a jego otoczeniem tym mniejsza ucieczka ciepła). Ja kiedy miałem ten dylemat (mam w całym domu tylko podłogówkę, dom 900 m3) zamieniłem Buderusa olejowego 17kW na 15 kilowatowego Linga (retorta) ze sterowaniem Landis&Gyr z czujką pogodową i programatorem pokojowym. Od tej chwili mogłem się wypiąć na ruskich i OPEC
Czego i Tobie życzę
PS Przypomniałem sobie, jakieś 2 lata temu w podobny układ do Twojego wpiąłem do podłogówki regulator pokojowy, który przez prosty system przekaźników sterował pompą. Działa całkiem poprawnie, kocioł pracował w sposób ciągły, w pozostałych pomieszczeniach grzejniki z termostatami.