Witajcie,
W życiu nie spodziewałem się, że będę pisał w takiej sprawie na forum, ale ręce mi opadają :/
Przeczytałem wszystkie wątki o problemie, ale nie jestem pewien jakie działania podjąć w tej konkretnej sytuacji :/
W całym mieszkaniu ściany pomalowałem Duluxem 4 lata wstecz - pełen sukces, żadnych smug - wszystko OK.
Wymyśliłem szarą farbę dekorala (1 ściana) i białą luxdecor (2 ściana). Niestety są to ściany prostopadłe do okna :/
Teraz co zmajstrowałem:
Farbę położyłem bez gruntowania na poprzednią (biała czekolada Duluxa) i mam widoczne pasy. Położyłem 2 warstwy i pasy nadal widoczne pod kątem.
Po przeschnięciu (24h) w akcie desperacji chwyciłem po emulsję gruntującą i po przeschnięciu położyłem kolejną warstwę dekorala... niestety efekt ciągle jest niezadowalający.
Na białej ścianie efekt jest podobny, ale bardziej widać różnice w fakturze ściany (tutaj też poprzednio była biała czekolada Duluxa) i wyraźniej widać drogi prowadzenia wałka.
Starałem się zachować wszelkie zasady - wałek nie był suchy, finisz rozcierania tylko z góry do dołu, warstwa nachodzi na warstwę... Efekt jest fatalny.
To moje 3 malowanie i pierwsze z kłopotami.
Co robić?
Papier 180/200? Znowu grunt?
Z góry dziękuję za pomoc.