Hydraulik nie podzielił instalacji ogrzewania na strefy!!

Dom był postawiony kilka lat temu i wówczas hydraulik wykonywał instalację kanalizacyjną, wodną, grzewczą między kondygnacjami. Zostały wyprowadzone rury pod kaloryfery w całym domu, bez instalacji kaloryferów, kotła, zbiornika c.w.u.
Zabraliśmy się za to niedawno inwestując w przyłącze i instalację gazową.
Teraz okazało się, że ten j...op zrobił instalację na cały dom bez podziału na strefy aby można było sterować kotłem na godziny nieobecności w domu.
Potrzebne nam to było aby zmniejszyć pobór gazu, gdy część domu wybywa, czasem na tygodnie...

Dom 200 mkw do ogrzania, kubatura 525 m3; budynek zwarty-kostka, ocieplony styropianem grafit, 15 kaloryferów, 5 osób, 3 łazienki z prysznicami, bez ogrzewania podłogowego.
Planowaliśmy piec z zamkniętą komorą spalania, kondensat (jest komin dymowy), jednofunkcyjny.

A teraz jak to ogarnąć?

Wylewki zalane, tynki zrobione, co teraz-jak to odkręcić bez demolki??

Pomóżcie, bo rachunki teraz nas powalą na kolana..

coffe pisze:Dom był postawiony kilka lat temu i wówczas hydraulik wykonywał instalację kanalizacyjną, wodną, grzewczą między kondygnacjami. Zostały wyprowadzone rury pod kaloryfery w całym domu, bez instalacji kaloryferów, kotła, zbiornika c.w.u.
Zabraliśmy się za to niedawno inwestując w przyłącze i instalację gazową.
Teraz okazało się, że ten j...op zrobił instalację na cały dom bez podziału na strefy aby można było sterować kotłem na godziny nieobecności w domu..

Zamontuj na grzejnikach elektroniczne głowice termostatyczne i na nich poustawiasz sobie strefy czasowe oraz temperatury.

Kto to bierze hydraulika do ogrzewania?? Przecież oni na tym się nie znają. Taki potrafi wyrzucać kWh przez zamontowanie grzejnika pod oknem, czy drabinki w łazience!!!
Potem za brak podstawowej wiedzy instalatora, zapłaci inwestor, rachunek za gaz na 200m2 mo że przekroczyć nawet 2000zł rocznie!

Tacy fachowcy są niestety w Polsce;/ a potem człowieku się martw.

Były planowane przy zlecaniu tej pracy, ale jakie to głowice muszą być aby na nich ustawić tygodniowy program ogrzewania? Takie po kilkaset złotych, na baterie?

Tomaszu, ale chyba zgubiłeś cyferkę- po zmianie zasad naliczania opłat za gazi braku jakiejkolwiek weryfikacji jakości paliwa
- można się spodziewać rachunków 20 tys/rok.

coffe pisze:Tomaszu, ale chyba zgubiłeś cyferkę- po zmianie zasad naliczania opłat za gazi braku jakiejkolwiek weryfikacji jakości paliwa
- można się spodziewać rachunków 20 tys/rok.

Nie zgubiłem!!! Komfortowa temperatura latem i zimą w domu około 100-120m2 oraz 200 l cwu dziennie nie przekroczą 2000zł rocznie. No chyba, że nieuk robi instalację.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

coffe pisze:Tomaszu, ale chyba zgubiłeś cyferkę- po zmianie zasad naliczania opłat za gazi braku jakiejkolwiek weryfikacji jakości paliwa
- można się spodziewać rachunków 20 tys/rok.

Nie zgubiłem!!! Komfortowa temperatura latem i zimą w domu około 100-120m2 oraz 200 l cwu dziennie nie przekroczą 2000zł rocznie. No chyba, że nieuk robi instalację.

Na stronie www.nie-co.pl jakis nieuk pokazuje jak sie montuje grzejniki pod oknem "slajd 6".
Takich instalatorów nie warto zamawiać. jak Pan mysli Panie Tomaszu czy warto reklamowac montaz grzejników pod oknem, tak jak to Pan pokazuje na swojej stronie?

Pan Tomasz nie jest hydraulikiem, więc nie uczył się prawideł tego zawodu i w związku z tym, może pisać co mu przyjdzie do głowy.
Swego czasu grzejniki na suficie to była specjalność Pana Tomasza.

Tak czy inaczej Pan Tomasz jest barwną postacią tego forum i nie tylko.
Pozdrawiam.

Przy remoncie domu, przeniesiono grzejniki "spod" okien







Niestety po hydraulikach robiących ogrzewanie, trzeba poprawiać. Niestety, ktoś kto robi hydraukiczny system grzewczy, nie może znać termodynamiki, bo by takich rzeczy nie wykonywał.

coffe pisze:Były planowane przy zlecaniu tej pracy, ale jakie to głowice muszą być aby na nich ustawić tygodniowy program ogrzewania? Takie po kilkaset złotych, na baterie?

dobre głowice elektroniczne jesteś już w stanie kupić poniżej 100 zł. Masz tam programowanie tygodniowe/godzinowe.

Tylko, żeby ich jakiś hydraulik nie zamontował na górze! Powinny mierzyć temperaturę w pokoju nie grzejnika.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Przy remoncie domu, przeniesiono grzejniki "spod" okien







Niestety po hydraulikach robiących ogrzewanie, trzeba poprawiać. Niestety, ktoś kto robi hydraukiczny system grzewczy, nie może znać termodynamiki, bo by takich rzeczy nie wykonywał.

Panie Tomaszu, czyż nie lepiej byłoby schować grzejniki w szafach lub zabudowach?

Zużycie energii spadłoby przynajmniej o połowę.

Tak na poważnie, to trzeba umieć znależć rozsądne rozwiązanie między zużyciem energii a funkcjonowaniem ogrzewania dającym optymalny komfort cieplny.

Pan proponuje jakieś krańcowe rozwiązania, powołując się na znajomość termodynamiki.

Nie mnie oceniać zakres pańskiej wiedzy, mogę się tylko z Panem nie zgadzać.
Pozdrawiam.

Panie Tomaszu, czyż nie lepiej byłoby schować grzejniki w szafach lub zabudowach?

Ma Pan rację, ogrzewanie hydrauliczne jest bez sensu i należałoby je pochować w ciemnych zakamarkach magazynów, lub złomować. Ale jak już jest... Czu uważa Pan, że nie powinno się go prawidłowo instalować? Będzie Pan bronił partaczy krzywdzących inwestorów?

Tak na poważnie, to trzeba umieć znależć rozsądne rozwiązanie między zużyciem energii a funkcjonowaniem ogrzewania dającym optymalny komfort cieplny.

Pan proponuje jakieś krańcowe rozwiązania, powołując się na znajomość termodynamiki.

Skutkiem błędów jest większe zużycie kWh - Domy ze źle zrobioną instalacją zużywają nawet ponad 30kWh/m2.

Nie mnie oceniać zakres pańskiej wiedzy, mogę się tylko z Panem nie zgadzać

Niedawno pisał Pan co innego. Uważa Pan teraz, że nie ma domów ze źle zrobioną instalacją? Czy, że nie zgadza się, by piętnować instalatorów, którzy biorą się za coś czego nie potrafią?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Panie Tomaszu, czyż nie lepiej byłoby schować grzejniki w szafach lub zabudowach?

Ma Pan rację, ogrzewanie hydrauliczne jest bez sensu i należałoby je pochować w ciemnych zakamarkach magazynów, lub złomować. Ale jak już jest... Czu uważa Pan, że nie powinno się go prawidłowo instalować? Będzie Pan bronił partaczy krzywdzących inwestorów?

Tak na poważnie, to trzeba umieć znależć rozsądne rozwiązanie między zużyciem energii a funkcjonowaniem ogrzewania dającym optymalny komfort cieplny.

Pan proponuje jakieś krańcowe rozwiązania, powołując się na znajomość termodynamiki.

Skutkiem błędów jest większe zużycie kWh - Domy ze źle zrobioną instalacją zużywają nawet ponad 30kWh/m2.

Nie mnie oceniać zakres pańskiej wiedzy, mogę się tylko z Panem nie zgadzać

Niedawno pisał Pan co innego. Uważa Pan teraz, że nie ma domów ze źle zrobioną instalacją? Czy, że nie zgadza się, by piętnować instalatorów, którzy biorą się za coś czego nie potrafią?

Bardzo proszę o przytoczenie rozbieżności w moich wypowiedziach.

Pozdrawiam.