Witam!
Przymierzam się do wykonania instalacji CO w nowym budynku 140m2 pow. użytkowej, kubatura 700 m3 - zapotrzebowanie na energię o ile dobrze pamiętam ok 9,5 kW.
Chce ogrzewać dom kotłem zasypowym (gaz, kocioł z podajnikiem i inne odpadają) ponieważ chce mieć możliwość spalania różnych paliw, liczę się z tym że taki kocioł będzie wymagał więcej czasu na obsługę.
Po moich przemyśleniach ma dwie opcje:
1) mały kocioł ok 8-10kW dolnego spalania o dobrej konstrukcji (nie ma takich na rynku za dużo ale 2 lub 3 wydają mi się przyzwoite) by móc w nim palić bez przerwy - jest to opcja najtańsza jeżeli chodzi o koszt wykonania instalacji tylko nie wiem czy da się palić ciągle, ekonomicznie, bez smolenia itd. czy będzie to wieczna udręka szczególnie gdy będzie cieplej i nie bedzie takiego zapotrzebowania na energię - nie mam doświadczenia w ogrzewaniu domku o małym zapotrzebowaniu na energię dlatego pytam... aha chciałbym by do kotła nie trzeba było zaglądać częściej niż powiedzmy co 10h
2) duży kocioł powiedzmy 30 kW + bufor. Pomysł taki by jesienią i wiosna palić co 2 - 3 dni a jak mocne mrozy max raz dziennie. Przy ciągłym rozpalaniu chyba lepiej bedzie się spisywał kocioł górnego spalania dlatego 1 duży załadunek, podpalam o góry i kolejny raz rozpalam za min 24h. Jest to opcja sporo droższa ze względu na odpowiedni bufor i bardziej skomplikowaną instalację
Co sądzicie o moich pomysłach i co jesteście w stanie mi doradzić.
Z góry dziękuję za odpowiedzi