Instalacja PV + Pompa Ciepła CWU

Witam.
Jestem z woj. Opolskiego i ostatnio zgodziłem się na spotkanie z przedstawicielem firmy z Krakowa STREFA ENERGII która zajmuje się odnawialnymi źródłami energii (myślałem już kiedyś o takich rozwiązaniach). Pan mi bardzo fajnie doradził i sprawdził możliwości techniczne montażu instalacji pompy ciepła + fotowoltaika (żeby mi wytwarzało prąd) bo ponoć mamy tutaj jakieś dofinansowanie do takich instalacji na całe województwo (sprawdzałem faktycznie jest na stronie WFOŚiGW Opole informacja o tym). Oferta mi się bardzo spodobała jeśli chodzi o cenę i produkt, ale czy ktoś mógłby napisać coś więcej na temat firmy STREFA ENERGII z Krakowa?

A może na temat, tego co oferowali? Co i za ile?

Pewnie obiecywali gruszki na wierzbie za przysłowiowa złotówkę..

Joachim68 pisze:Oferta mi się bardzo spodobała jeśli chodzi o cenę i produkt,

Jak się spodobała to brać, na refleksję będzie czas później.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:A może na temat, tego co oferowali? Co i za ile?

Zaoferowali mi instalacje PV na inwerterze SMA + niemieckie panele Q-cells na gotowo z montażem, całą dokumentacją do WFOŚ w Opolu i do Taurona za 4200zł za 1kW (po dotacji oczywiście). Pompa ciepła 300l z nierdzewki po dotacji wychodzi za nieco ponad 4500zł. W Sumie 5kW + pompa CWU wychodzi mi za około 25 tys. zł.

Zasobnik z nierdzewki 300 l z pompą ciepła kosztuje 7000 brutto 23%
Grzeje zimą do 55 st. 1m3 wody za 8 zł latem ciut taniej .
Mamy z tego 1500-1600l wody prysznicowej.
Przy zużyciu 200 l dziennie - wychodzi 8 zł na tydzień
w domu jesteśmy 50 tygodni to 400zł rocznie
25000 ( nie wiej jaki VAT ) - 7000 zł = 18000
18000zł: 400 - to 45 lat ... tyle PV nie wytrzyma.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Zasobnik z nierdzewki 300 l z pompą ciepła kosztuje 7000 brutto 23%
Grzeje zimą do 55 st. 1m3 wody za 8 zł latem ciut taniej .
Mamy z tego 1500-1600l wody prysznicowej.
Przy zużyciu 200 l dziennie - wychodzi 8 zł na tydzień
w domu jesteśmy 50 tygodni to 400zł rocznie
25000 ( nie wiej jaki VAT ) - 7000 zł = 18000
18000zł: 400 - to 45 lat ... tyle PV nie wytrzyma.

Co mi z pompy za 7 tys do której jeszcze muszę dopłacić za montera i za armaturę? A mam juz dość palenia w centralnym żeby zagrzać sobie wodę. Dodatkowo dokumenty do WFOŚ muszą być wystawione przez firmę z odpowiednimi certyfikatami i uprawnieniami z tego co wyczytałem więc pompa która ma mi wyjść według pana "taniej" wyjdzie mi drożej... Instalacja PV nie jest jedynie na pokrycie zapotrzebowania energii na pompę ciepła tylko na cały rachunek w domu który po uwzględnieniu pompy ciepła wyniesie ok. 250zł na miesiąc (teraz płace jakieś 210-220zł). Więć gdyby wziąć pod uwagę że cena prądu się nie zmieni, czyli zostanie na poziomie 0,60zł/kW to instalacja zwraca mi się w 8 lat Panie Tomaszu... A nie oszukujmy się, prąd na pewno tańszy nie będzie bo jeszcze kilka lat temu płaciłem za rachunek prawie o połowe mniej a tak przynajmniej mam jakąkolwiek niezależność od tych rachunków na których jest milion wyliczeń nie wiadomo za co i z roku na rok rachunek wychodzi co raz więcej do zapłacenia.

Przepraszam, powinienem się domyślić, że pytanie było tylko ukrytą reklamą firmy.
Jeszcze raz przepraszam, że przy tej reklamie przeszkodziłem.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Przepraszam, powinienem się domyślić, że pytanie było tylko ukrytą reklamą firmy.
Jeszcze raz przepraszam, że przy tej reklamie przeszkodziłem.

Jak mam wydać 25 tysięcy, co dla mnie nie jest małą kwotą to proszę mi uwierzyć że troszke się ostatnio mocniej zainteresowałem tematem zarówno na internecie jak i popytałem znajomych którzy "coś tam się znają" w tym temacie. Poza tym nie jest jakąś zaawansowaną matematyką podzielić 25000zł/(250zł*12msc)=8,3 roku, nie wiem skad Pan wyliczył 45 lat ale chętnie się dowiem. A jeśli Pan uważa że prąd jest tani i nie drożeje to chyba Pan nie płaci rachunków do elektrowni

Widać za skomplikowana matematyka.
A wiedza internetowa, do realu ...
Nie znam nikogo kto płacąc 210 zł miesięcznie ( 1000zł sezon ) chciałby instalację wyrzucać i wydawać 25000 na PV.
Sądzę, że albo Pan reklamuje, albo nie zna się na tym.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Zasobnik z nierdzewki 300 l z pompą ciepła kosztuje 7000 brutto 23%
Grzeje zimą do 55 st. 1m3 wody za 8 zł latem ciut taniej .
Mamy z tego 1500-1600l wody prysznicowej.
Przy zużyciu 200 l dziennie - wychodzi 8 zł na tydzień
w domu jesteśmy 50 tygodni to 400zł rocznie
25000 ( nie wiej jaki VAT ) - 7000 zł = 18000
18000zł: 400 - to 45 lat ... tyle PV nie wytrzyma.

Jak zwykle obliczenia z czapy, nie wiem czy naprawdę nie da sie policzyc dokładnie, tylko zawsze muszą byc obliczenia naciągane
Ogrzanie 1 m3 z 10 do 55 oC to 52,36 kWh. W zimie pompa do cwu na ogół pracuje do -5 oC max -10 oC i przy tych temperaturach COP jest mizerny. 8 zł to w G11 dla STOEN, bo taką cenę przyjmuje Pan dla całej Polski (nie wiadomo dlaczego) to 15,1 kWh. Teraz obliczamy COP dla zimy wg TB 52.36\15,1=3,46. Taki COP dla zimy i pomp cwu jest niemozliwy, to jest jezeli nie oszustwo to naginanie rzeczywistosci. Takiego COPu nie mają nawet pompy całosezonowe. Jezeli w zimie COP pompy do cwu bedzie równy 2 to bedzie sukces.
Załózmy ze COP=2 , to opłacalnosci takiej pompy w porównaniu do grzania cwu wyłacznie w II taryfie jest zadna. Zwykły bojler i tanszy i mniej awaryjny.
Wracajac do załozyciela wątku (pomijajać fakt ze to moze byc reklama) opłacalnosc pompy cwu za 4500 (po dotacji) zł jest równiez zadna. Firma musi zarobic znajdując jeleni omamionych dotacjami.

Panie Andrzeju, nie wstydzi się Pan pouczać kogoś z matematyki, skoro nie zna Pan co to procent i uważa, że OZC to zagadnienie techniczno naukowe nie marketing. Myli Pan procenty z kWh, a tu poucza.
Nie zna się Pan na pompach ciepła, a też to komentuje.

Taki COP dla zimy i pomp cwu jest niemozliwy

Dlaczego? Temperatura wrzenia R410 jest - 52 st.C.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Panie Andrzeju, nie wstydzi się Pan pouczać kogoś z matematyki, skoro nie zna Pan co to procent i uważa, że OZC to zagadnienie techniczno naukowe nie marketing. Myli Pan procenty z kWh, a tu poucza.
Nie zna się Pan na pompach ciepła, a też to komentuje.

Taki COP dla zimy i pomp cwu jest niemozliwy

Dlaczego? Temperatura wrzenia R410 jest - 52 st.C.

Ja Pana pouczac nie chcę i nie zamierzam, wszystkie Pana oszustwa pokazuję w celu aby przestrzec nieswiadomych laików przed Pana pseudo poradami. Dyskutowac na temat panskiej znajomosci matematyki tez nie zamierzam.
Co do pomp cwu, dlaczego jest tak niski zimowy COP tych pomp ? to pytanie do producentów tych pomp. Dla przykładu 3 pompy i ich minimalne temp. pracy, ponizej których właczają sie grzałki

[link do oferty na Allegro wygasł]
min temp pracy od -3 oC

[link do oferty na Allegro wygasł]
min temp pracy od +5 oC

[link do oferty na Allegro wygasł]
min temp pracy od +5 oC

Oczywiscie ciezko znalezc dla tych (i innych tez) pomp dtr a uzyskanie pełnej charakterystyki sprawnosci ( COP w zaleznosci od temp zewnętrznej) jest praktycznie niemozliwe. Ciekawe dlaczego, czy dlatego ze nie ma sie czym chwalic. Przciez te pompy w m-cach zimowych będa pracowały praktycznie cały czas na grzałkach
Jaki bedzie wtedy COP? Jezeli bedzie 2 dla całego sezonu grzewczego to bedzie wielki sukces.
Czyzby producenci nie wiedzieli ze temp wrzenia R410 to -52 oC? Stawiam ze faktycznie nie wiedzą, ale od czego jest geniusz TB. Panie Tomaszu prosze ich o tym poinformowac, gdyz jak sie o tym dowiedzą to zaraz zaczną takie pompy produkowac.
Ale z drugiej strony Atlantic i Junkers chyba znają parametry R410, cos tu nie gra, byc moze te firmy nie chcą aby pompy cwu pracowały w nizszych temperaturach. Pan jest specjalistą od spisków i zmów producentów urządzen grzewczych i producentów energii. Prosze to wyjasnic, moj rozum tego obejmuje.

Panie Andrzeju... oszustwa? Starałem się być wyrozumiały, bo wkręcono Pan w OZC itp sprawy. Tłumaczę Panu tyle, że to Pan jest oszustem, lub przygłupem.

W instrukcja ciepłowników podaje się "zakres pracy od do" a faktycznie to jest zakres w którym pompa utrzymuje zadeklarowane parametry.
Np. przy klimatyzatorach w Polsce jest napisane "zakres pracy od -15 do +45" a po dokładnym zbadaniu przy -20 jest 90% przy -25 jest 82% a grzeją nawet przy -40 (co było sprawdzane)

Naprawdę warto się uczyć, nie będzie Pan wtedy mylił kWh z % i używał OZC!

Ps. Pan naprawdę uważa, że R410 nie będzie wrzał w - 10 st.C, nie będzie zamieniał się na parę i pobierał ciepło? Naprawdę można Pan tak wkręcić?
_ wystarczy odłączyć grzałkę i sprawdzić, że grzeje wodę, nawet przy -13.

Na dalekiej północy, gdzie jest tylko prąd, grzeją się powietrznymi pompami ciepła przy -40.

Musi Pan zrozumieć, że wszystko co pisze i mówi ciepłownik jest bzdurą. Począwszy od sprawności 110% prze podawanie kosztów uzyskania kWh w optymalnych warunkach spalania, jako kosztów ogrzewania, po zakres pracy pomp ciepła inwerterowych, przez COP pomp inwerterowych.
- Mnie np. udawało się osiągną ECOP około 10 - a wie Pan jak?