Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

Kolektory słoneczną pochłaniają energię słoneczną i w inteligentny sposób i zamieniają ją na energię cieplną w naszych domach. Dowiedz się o wadach i zaletach kolektorów.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Piotr Nowik » 05 maja 2015, 16:50

Na jesieni ub. roku zakupiłem dwa zestawy solarne. W związku z innymi pracami w domu oraz okresem zimy, zamontowałem je całkiem niedawno, gdyż około miesiąc temu.

Jest to już drugi mój zestaw solarny (nie licząc tego trzeciego, który czeka na montaż w ogrodzie). Pierwszy montowała firma, gdyż taki był wymóg dotacji, czyli kredytu. Musiałem mieć głupią pieczątkę, że to niby fachowcy zamontowali.

Tym razem wszystko zrobiłem sam. Dosłownie sam - bez pomocnika do podtrzymania, do podawania, itp.

Nasz kolega BACHUS chyba się nie obrazi, jeśli zachęcę innych do samodzielnego montażu kolektorów. To banalnie proste. Prostsze nawet, niż w swoim wyobrażeniu pierwotnie się spodziewałem. Są to moje pierwsze kolektory samodzielnie zmontowane.

Poza oszczędnościami na robociźnie, samodzielne montowanie daje też inne zalety. To satysfakcja oraz większa estetyka wykonania, niż z reguły czynią to fachowcy w pośpiechu, w jeden, góra w dwa dni.

Jedyne narzędzia, jakie specjalnie pod ten cel zakupiłem, to klucz zaciskowy do złączek (cena bodajże 60 czy 75 zł.) oraz ręczna pompka do wtłaczania płynu (koszt 95 zł). Narzędzia przydadzą się w przyszłości do serwisowania instalacji.

A czy grzeją? :-)
Grzeją. Trochę słabiej niż te pierwsze. Lecz trudno je ze sobą porównywać. Pierwsze kolektory są skośnie na dachu 40 rur heat pipe, sprawności 63% i lepiej nasłonecznione. Te drugie kolektory mają bezpośredni przepływ i to tylko 10 rur pionowo na elewacji, sprawność 82% krócej nasłonecznione w ciągu doby.

Aktualnie tra okres testowania. Kolektory ustawiane były na zimę. W razie konieczności, zostawiłem sobie możliwość rozbudowania zestawu w przyszłości.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: bachus » 05 maja 2015, 17:20

Piotr Nowik pisze:
Tym razem wszystko zrobiłem sam. Dosłownie sam - bez pomocnika do podtrzymania, do podawania, itp.

To pełen szacun, bo wiem jak trudne jest montowanie w pojedynkę.
Piotr Nowik pisze:Nasz kolega BACHUS chyba się nie obrazi, jeśli zachęcę innych do samodzielnego montażu kolektorów. To banalnie proste. Prostsze nawet, niż w swoim wyobrażeniu pierwotnie się spodziewałem. Są to moje pierwsze kolektory samodzielnie zmontowane.

Nie nie obrazi, nawet szczerze zachęcam do samodzielnej budowy takiej instalacji.
Zawsze znajdziecie tu pomoc w razie trudności.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Piotr Nowik » 05 maja 2015, 17:38

Nie chcę specjalnie robić reklamy, wiem bowiem, iż także sprzedajesz kolektory. Te pierwsze, które mi zamontowano, to jakaś chińszczyzna z autoryzacją (i logo) poważnej firmy Energa. Te drugie wybrałem Hewalexa. Zadecydował ostatecznie ich wygląd (a raczej kolor obudowy) i odmienny sposób podłączenia - od dołu. Na tym mi zależało, gdyż kolektory są wyeksponowane od przodu.

Twoje kolektory też na poważnie brałem pod uwagę. Cena zresztą była zbliżona (mówię o cenie w Internecie, gdyż cena bezpośrednio u producenta jest równo o wartość VAT większa).

Najpewniej będę potrzebował jeszcze jeden zestaw w przyszłości. Wtedy kupię od Ciebie.

Nie wiem, czy widziałeś, ale Hewalexy mają taką dziwną konstrukcję - mała rurka w większej rurce. Nie wiem, czy to przypadkiem nie dławi przepływu. *

Sprzedawane przez Ciebie kolektory mają prostsza konstrukcję. Jest to rurka w kształcie litery U. Nie jestem w stanie powiedzieć, które działałyby lepiej.

*Pomimo pompy wysterowanej na największe obroty/moc i odległości do kolektorów zaledwie 2x16 metrów, uzyskuję maksymalny przepływ jedynie 2 litry na minutę. Wydaje mi się, że mogłoby być więcej, gdyż zmniejszyć przepływ zawsze można (sterownik ma płynną regulację silnika pompy).

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: bachus » 05 maja 2015, 17:50

Piotr Nowik pisze:Sprzedawane przez Ciebie kolektory mają prostsza konstrukcję. Jest to rurka w kształcie litery U. Nie jestem w stanie powiedzieć, które działałyby lepiej.

Możesz się o tym przekonać tu: http://www.słoneczny.com.pl/dylemat.php
Drugi to mój, czwarty to Twój.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Piotr Nowik » 05 maja 2015, 18:15

Zapoznawałem się swego czasu z Twoją stroną. Argumenty tam zawarte są przekonujące i do mnie bez zastrzeżeń trafiają.

Oczywiście, Hewalex też swoje produkty chwali. Idealnie byłoby, gdybym miał możliwość porównania obu konstrukcji doświadczalnie, czyli mieć je wszystkie zamontowane u siebie (najlepiej obok siebie, w tym samym miejscu).

Dla ciekawych napiszę, że moje chińskie heat pipe, 40 rur i 63% sprawności dają przy maksymalnym nasłonecznieniu (temperatura na zewnątrz ma niewielkie znaczenie - ważne, by dobrze i długo świeciło słońce) 80 stopni dla wymiennika 300 litrów.
W tym samym czasie, czterokrotnie mniejszy Hewalex KSR-10, czyli 10 rur o deklarowanej sprawności 82%, pionowym ułożeniu i krótszym czasie nasłonecznienia, dają 40 stopni dla baniaka 200 litrów.


Nie da się tego nijak porównać - zbyt dużo różnic jest pomiędzy obiema instalacjami. Cztery razy mniejsze kolektory, a tylko dwa razy mniejsza temperatura.

Mimo wszystko, 40 stopni to dość mało. Czekam, co będzie zimą przy nisko na horyzoncie położonym słońcu. Na razie wygląda na to, że będę układ musiał rozbudować o minimum drugie tyle rur.

Czternaście
Aktywny
Aktywny
Posty: 114
Rejestracja: 17 lut 2015, 18:16
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Czternaście » 07 maja 2015, 21:37

Widzę, że nie tylko dla mnie kolektory słoneczne ( http://www.sunenergy.pl ) są istotną kwestią i dobrze. idźmy z duchem czasu i postawmy w końcu na innowacyjne techniki grzewcze!

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Bolas » 15 maja 2015, 10:46

Wszelkie prace na tym świecie są łatwe jeżeli zrozumie się ich działanie i zna się prawa wg których się je wykonuje. W końcu wszystko zrobił człowiek. Sęk w tym że jeżeli wszyscy będziemy samowystarczalni to co pocznie ten co się na wszystkim nie zna? :):):) Jedne wymagają więcej narzędzi inne więcej doświadczenia a jeszcze inne uprawnień. Ważne że jesteś zadowolony.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 15 maja 2015, 11:06

Bolas pisze:Wszelkie prace na tym świecie są łatwe jeżeli zrozumie się ich działanie i zna się prawa wg których się je wykonuje. W końcu wszystko zrobił człowiek. Sęk w tym że jeżeli wszyscy będziemy samowystarczalni to co pocznie ten co się na wszystkim nie zna? :):):) Jedne wymagają więcej narzędzi inne więcej doświadczenia a jeszcze inne uprawnień. Ważne że jesteś zadowolony.

Rzadko się z Panem nie zgadzam, ale tu... jakich narzędzi i wiedzy wymagają prace zbędne?
Praca zbędna, prawidłowo niewykonana, nie jest absorbująca czasowo i intelektualnie. Jakie, w tym przypadku, są oszczędności!

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Bolas » 15 maja 2015, 11:42

Panie Tomku nie zgadzamy się w większej ilości rzeczy a nikt nie jest mi w stanie zabronić używać nawet najdroższego paliwa w swoim domu jeżeli da mi to wymierne zadowolenie którego nikt poza mną samym nie jest w stanie mi go wycenić.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 15 maja 2015, 12:11

Bolas pisze:Panie Tomku nie zgadzamy się w większej ilości rzeczy a nikt nie jest mi w stanie zabronić używać nawet najdroższego paliwa w swoim domu jeżeli da mi to wymierne zadowolenie którego nikt poza mną samym nie jest w stanie mi go wycenić.
Co innego jest stosowanie najdroższych paliw, robienie drogich instalacji a co innego oszukiwanie inwestora, że jak dużo zainwestuje to mu się to zwróci. Inwestor powinien poza wolnością użytkowania, mieć wolność czyli świadomość wyboru.
Tyle, że obawiam się, że szybko skurczyłby się rynek hobbystów chcących więcej zapłacić, by potem mieć mniejszy komfort i większe koszty.

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Piotr Nowik » 15 maja 2015, 21:30

Bez paniki. Dawno w Polsce minęły czasy, że prawie każdy majsterkował, gdyż w sklepach nic nie było, więc nie mieliśmy wyjścia, jak tylko kombinować, co by tu z niczego stworzyć, czy naprawić. Więc serwisanci z głodu nie zginą.

W dobie dzisiejszej producenci, sprzedawcy i serwisanci ustawiają się w taki sposób, by bez nich ani rusz w najbardziej elementarnej sprawie. Bo to jest złoty interes. Na przykład taka branża samochodowa - od dawna znany jest fakt, iż sprzedawcy więcej zarabiają na serwisie samochodów, niż na ich sprzedaży.
Moje dwa samochody jeszcze nigdy nie były w serwisie, ani na wymuszanych presją utraty gwarancji przeglądach gwarancyjnych (po prostu olałem gwarancję fabryczną i oszczędziłem kilka tysięcy złotych przez to) - ale takich "kombinatorów", jak ja nie jest w dobie dzisiejszej wielu.

Sam pamiętam, jak kiedyś wiele dni szukałem zwykłej szczotki Boscha do silnika od pralki. Nikt nie chciał mi jej sprzedać, a jedynie kierował do serwisu (z płatnością za usługę). W końcu znalazłem jakieś stare szczotki firmy Makita i je pilnikiem oraz papierem ściernym z grubsza zeszlifowałem pod odpowiedni wymiar. Finalnie doszlifowały się same, piszcząc przez kilkanaście cykli prań w silniku.

Producenci czy serwisanci zainteresowani są, by przeciętny klient dzisiaj był jak najgłupszy - nawet w rzeczach, które najnormalniej sam by mógł zrobić.

Ponadto ludzie nie naprawiają dzisiaj wielu rzeczy nie tylko z niewiedzy, ale i ze strachu.

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: bachus » 17 maja 2015, 0:01

bachus pisze:
Piotr Nowik pisze:
Tym razem wszystko zrobiłem sam. Dosłownie sam - bez pomocnika do podtrzymania, do podawania, itp.

To pełen szacun, bo wiem jak trudne jest montowanie w pojedynkę.
Piotr Nowik pisze:Nasz kolega BACHUS chyba się nie obrazi, jeśli zachęcę innych do samodzielnego montażu kolektorów. To banalnie proste. Prostsze nawet, niż w swoim wyobrażeniu pierwotnie się spodziewałem. Są to moje pierwsze kolektory samodzielnie zmontowane.

Nie nie obrazi, nawet szczerze zachęcam do samodzielnej budowy takiej instalacji.
Zawsze znajdziecie tu pomoc w razie trudności.

Dopiszę jeszcze, tak: Montujcie sobie sami na złość tym krwiopijcom monterom bo po co im nabijać kabzę. Ale jednak jak coś nie wyjdzie to warto mieć jakiegoś montera w zapasie, na pewno gdy będą kłopoty pomoże, nawet za darmo

Piotr Nowik
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1286
Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
Kontaktowanie:
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Piotr Nowik » 17 maja 2015, 5:06

Podam przykład mojego kotła gazowego firmy Viessman. Przez dwa lata, od nowości, ledwo kilkanaście razy załączony....
Fabryczny program od wielu już miesięcy domaga się wykonania tak zwanej konserwacji, wyświetlając stosowny komunikat.
Na razie mi to nie przeszkadza, więc sprawą się nie zajmuję, a ustawicznie wyskakujący alert kasuję. Z czasem będę musiał otworzyć obudowę i dostać się do elektroniki, by ten upierdliwy komunikat wyeliminować, np. przez jakiś reset pamięci.

Urządzenie, po prostu, ma zegar, który zlicza czas od momentu pierwszego uruchomienia kotła, stąd domaga się konserwacji, pomimo, iż kocioł nie był używany.

A więc płać kliencie za wezwanie serwisanta każdego roku, który przyjdzie, popatrzy, popuka i w tajemniczy sposób zewrze zworkę na płycie, kasując upierdliwy komunikat... tylko na kilka miesięcy.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 17 maja 2015, 9:11

Piotr Nowik pisze:Podam przykład mojego kotła gazowego firmy Viessman. Przez dwa lata, od nowości, ledwo kilkanaście razy załączony....
Fabryczny program od wielu już miesięcy domaga się wykonania tak zwanej konserwacji, wyświetlając stosowny komunikat.
Na razie mi to nie przeszkadza, więc sprawą się nie zajmuję, a ustawicznie wyskakujący alert kasuję. Z czasem będę musiał otworzyć obudowę i dostać się do elektroniki, by ten upierdliwy komunikat wyeliminować, np. przez jakiś reset pamięci.

Urządzenie, po prostu, ma zegar, który zlicza czas od momentu pierwszego uruchomienia kotła, stąd domaga się konserwacji, pomimo, iż kocioł nie był używany.

A więc płać kliencie za wezwanie serwisanta każdego roku, który przyjdzie, popatrzy, popuka i w tajemniczy sposób zewrze zworkę na płycie, kasując upierdliwy komunikat... tylko na kilka miesięcy.
Taki kocioł poza tym, że drogo kosztuje, to nie ma wpływu na temperaturę latem. Po co więc coś takiego się produkuje?

Awatar użytkownika
bachus
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5014
Rejestracja: 01 sie 2006, 21:33
Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nie bądź frajerem - sam zmontuj sobie instalację solarną

autor: bachus » 18 maja 2015, 8:00

Bolas pisze:Panie Tomku nie zgadzamy się w większej ilości rzeczy a nikt nie jest mi w stanie zabronić używać nawet najdroższego paliwa w swoim domu jeżeli da mi to wymierne zadowolenie którego nikt poza mną samym nie jest w stanie mi go wycenić.

Poważnie? Jakiż to wzniosłe. "Odkrywczość" T.B. się udziela?


Wróć do „Kolektory słoneczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

Gotowe projekty domów