Witam wszystkich.
Oto jaki problem pojawił się w moim mieszkaniu rok po kupnie. Mieszkanie kupione od dewelopera dwupoziomowe na ostatniej kondygnacji budynku 3 pietrowego. Po pierwszym okresie zimowym miedzy poziomami na scianie przy schodach na góre pojawiło się poziome pęknięcie na tynku, które z czasem stawało sie coraz dłuższe, Na jesien peknięcie stało się duzo mniej widoczne tak jakby zostało zaciśniete , w niektórych miejscach ciężko było wogóle je dostrzec. kolejnej wiosny gdy tylko zrobilo sie cieplej pekniecie znow bylo widoczne tym razem oprócz poprzedniej ściany tez na sasiedniej ścianie ok 10 cm od podlogi na całej jej dlugosci. Tynk w miejscu pęknięcia daje pusty dzwiek po opukaniu ale tez nie na całej dlugosci pekniecia. Martwi mnie tez to że pęknięcie jest widoczne w róznym stopniu w zależności od pory roku. Z drugiej strony ściany jest pomieszczenie nad klatką schodowa z którego wychodzi się na dach, jest ocieplone wełną na której jest tynk na siatce przez co nie widac czy peknięcie jest tez z drugiej strony. Pęknięcie było naprawiane w ramach gwarancji ale pojawio sie po 2 tygodniach ponownie. Jak poradzic sobie z tym problemem???