Ekocentr to firma pleszewska, przez jakiś czas produkowali także kotły z podajnikiem ślimakowym dla Buderusa... Są ruszty żeliwne awaryjne, mało praktyczne - aby palić awaryjnie trzeba zamontować ruszty żeliwne, aby korzystać z podajnika automatycznego, trzeba ruszty wyjmować, takie rozwiązanie mają wszyscy Ci producenci (tj Ekocentr, Buderus, HEF, Zębiec) Szczerze- większość raz zdemontuje, zamontuje i ma dość brudu i gimnastyki.
Zębiec, kocioł ok, wiem jednak,że część ludzi narzeka na pułapki gwarancyjne.... (w skrócie mówią,że jest tyle różnych punkcików,że w zasadzie po podłączeniu kotła traci się gwarancję, bo nie spełni się tych wymogów- nie wnikam, czy to prawda...., w każdym razie firma od ładnych kilku lat na rynku, miała lepsze i gorsze czasy- jak wszyscy, którzy istnieją ponad 25lat)
W sumie fajny przegląd dobrych kotłów miał Pan we wrześniowym wydaniu miesięcznika Ładny Dom - było 150konstrukcji...
Krzaczka nie znałem, także dla mnie coś nowego.
Na rynku są też konstrukcje wyposażone
w stały wodny ruszt awaryjny- wygodniejszy, bo nie trzeba demontować, plusem jest też dodatkowa powierzchnia odbioru ciepła - jest to pierwszy punkt odbioru ciepła spalin (podnosi sprawność przy czym jest wygodniejszy).
Wyczystki na przodzie konstrukcji, nie trzeba się schylać.
(Te 91% sprawności to sprawność samego palnika przy odpowiednim ekogroszku)