Zablokowany zawór i zalany sąsiad z dołu - sprawa w sądzie

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

bysiu855
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 21 mar 2015, 3:38
Zablokowany zawór i zalany sąsiad z dołu - sprawa w sądzie

autor: bysiu855 » 21 mar 2015, 4:08

Witam,

Moja sytuacja wygląda następująco: w zeszłym roku w kwietniu pękł wężyk pod zlewem w kuchni od zimnej wody i zaczęła lać się woda więc po chwili zacząłem zakręcać zawór odcinający w mieszkaniu który okazał się nie sprawny, zadzwoniłem do spółdzielni po dyżurnego hydraulika który przybył do mieszkania po około 30 minutach i też stwierdził że się nie da zakręcić zaworu i udał się do piwnicy zakręcić główny zawór od pionu. W ciągu tych 30 minut naleciało wody po kostki w mieszkaniu i zalało sąsiada z dołu. Dwa dni po zdarzeniu przybyła komisja ze spółdzielni sporządzić protokół pozalaniowy - na moim protokole napisali prawdę że zablokowany zawór a u sąsiada z dołu że tylko pęknięty wężyk, że jestem ubezpieczony i podali numer polisy nic nie wspominając o niesprawnym zaworze. Po kilku dniach od zdarzenia przybył sam z siebie pracownik spółdzielni i wymienił zawór niesprawny. Sąsiad najpierw próbował wyciągnąć pieniadze od mojego ubezpieczyciela więc przedstawiłem dokumenty do firmy ubezpieczeniowej (protokoły na których jest informacja że był zablokowany zawór i oświadczenie do ubezpieczalni że również był zablokowany zawór) uznali że to nie jest moja wina i nie wypłaca odszkodowania sąsiadowi. Sąsiad siedział cicho przez 3 miesiące - w między czasie wykonał remont i zgłosił sprawę do sądu o zwrot kosztów. Spółdzielnia posiada regulamin w którym jest jasno napisane że za zawory odpowiada zarządca czyli spółdzielnia, ale sąsiada reprezentuje Pełnomocnik który zaczął wymyślać że było za duże ciśnienie i dlatego nie można było zakręcić zaworu itp.

Czy miał ktoś z Was podobną sytuację, lub może coś doradzić, sprawa ciągnie się już prawie rok - moi świadkowie zeznali prawdę a Pełnomocnik drugiej strony skumał się ze spółdzielnia i co chwile wyciąga świadków ze spółdzielni - a to technik, hydraulik ostatnio nawet jakaś kobieta od ubezpieczeń.

Muszę teraz walczyć nie tylko z sąsiadem tylko i ze spółdzielnia - bo jeżeli nie ja pokryje kosztu remontu to wyjdzie prawda na jaw że to wina i nie dopatrzenie spółdzielni.

Pomóżcie bo mi już ręce opadają . Nie pisał bym tutaj i nie szukałbym pomocy jakby faktycznie była moja wina - oddałbym sąsiadowi kasę za remont i po kłopocie - ale nie mogę się poddać tej biurokracji ze spółdzielni!!!

Pozdrawiam i liczę na pomoc - każda rada lub kontakt się na pewno przyda!



[/b]
Michał

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Zablokowany zawór i zalany sąsiad z dołu - sprawa w sądz

autor: Bolas » 21 mar 2015, 7:32

Jak dla mnie to ubezpieczalnia chroni swoje kilka tys kosztem twoich problemów z sąsiadem. Więcej już wydała na rzeczoznawców i adwokatów niż oddałaby odszkodowania. Nawet producenci wężyków zalecają wymianę co 5lat. Po drugie przed wężykiem powinien być zaworek odcinający - pewnie tych dwóch rzeczy też nie było. Po trzecie zawory odcinające na liczniku powinny być DWA!

KTH
Re: Zablokowany zawór i zalany sąsiad z dołu - sprawa w sądz

autor: KTH » 21 mar 2015, 8:17

sądzę że żadnego biegłego nie powołano jeszcze, ubezpieczyciel sam sobie wystawia opinię w sposób dogodny dla siebie czyli nie zapłacić

ostatnio wymieniałem zawór który był pęknięty i ubezpieczyciel uznał to za wadę fabryczną więc domaga się kosztów od producenta, ten obarczając winą użytkownika odrzucił reklamację

więc piwnica zalana po kolana, kocioł do wymiany o kosztach osuszania nie wspominając

brnąc dalej w papierkologię doszliśmy do wniosku iż winny był ten który robił przegląd instalacji
i tak sprawa się skończyła, sąd uznał za wadę istotną wszak zaworu ale winą obarczył tego który robił przegląd obiektu wskazując iż mógł i miał możliwość wskazania usterki przed tym jak pękł całkowicie

zawór trafił do ITB i czekamy na ekspertyzę, jeśli się okaże że był niesprawny w trakcie montażu i nie popełniono błędu przy montażu winny będzie producent w chinach

tak więc sprawa się skończy tak że za remont piwnic zapłaci wspólnota bloku z funduszu remontowego tak samo jak zapłaciła za przegląd instalacji

w ramach relaksu przejrzeliśmy wszystkie zawory w piwnicach na pionach i się okazało że jeszcze dwa są d wymiany gdyż widać na nich nacieki wody i trudno je zamknąć

reasumując przegląd instalacji to tylko pieczątka

bysiu855
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 21 mar 2015, 3:38
Re: Zablokowany zawór i zalany sąsiad z dołu - sprawa w sądz

autor: bysiu855 » 21 mar 2015, 9:10

To Ja mam sprawę w sądzie a nie ubezpieczyciel.

Wężyk wymieniany był rok wcześniej podczas generalnego remontu kuchni.

Jest to blok z 80-tych i jest tylko jeden zawór. A co prawo budowlane mówi że powinny być dwa?? Jak tak to gdzie drugi?Ten mały na wężyku?

Biegłego nie było i raczej nie ma już po co wzywać - kilka dni po zdarzeniu administrator wysłał swojego pracownika i wymienił zepsuty zawór - została tylko informacja na protokole po zalaniowym podpisanym przez członków komisji ze spółdzielni że faktycznie nie działał.
Michał

Interno
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2404
Rejestracja: 05 lis 2008, 22:07
Re: Zablokowany zawór i zalany sąsiad z dołu - sprawa w sądz

autor: Interno » 21 mar 2015, 10:21

bysiu855 pisze: Sąsiad siedział cicho przez 3 miesiące - w między czasie wykonał remont i zgłosił sprawę do sądu o zwrot kosztów.

1. Jak nie można dostać pieniędzy od ubezpieczyciela lub są one niewspółmiernie niskie do poniesionych nakładów na remont to wtedy jest to jedyna opcja.
2. Radzę zatrudnić swojego pełnomocnika/adwokata, który zadziała tak aby przypozwać jako stronę Zarządcę budynku.
3. Sąd i tak powoła biegłego w sprawie.
Wężyki mają prawo pękać a zawory powinny być sprawne.

Jakub_Budvica
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 12 mar 2015, 12:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
Re: Zablokowany zawór i zalany sąsiad z dołu - sprawa w sądz

autor: Jakub_Budvica » 24 mar 2015, 10:45

A ja nie rozumiem, dlaczego to z Twojej polisy miało być wypłacone odszkodowanie? Dla mnie dużo większym powodem zalania mieszkania był niesprawny zawór główny. No chyba, że miałeś możliwość szybszego niż po 30 minutach dostania się do zaworu głównego - jakiś dozorca np.?
A skoro już jest jak jest, to uderz jeszcze do rzecznika konsumentów. Jego zajęcie się sprawą często rozmiękcza stanowisko firm ubezpieczeniowych.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 129 gości

Gotowe projekty domów