Samowola Budowlana

Witam, mam następujący problem i prosiłbym o poradę co mogę najlepiej w tej sytuacji zrobić. Przeprowadzam obecnie remont mieszkania który już dobiega końca. Mieszkanie jest usytuwane na 4 piętrze budynku. Postanowiłem zamontować w mieszkaniu klimatyzację, co oczywiście wiąże się montażem jednostki zewnętrznej na dachu budynku. Oczywiście byłem we wspónocie i prosiłem o zgodę. Ociągało się to strasznie, bo ciągle ktoś nie był dostępny. Głównie do wspólnoty mieszkaniowej chodził Pan projektant od klimatyzacji, rozmawiał tam z inspektorem nadzoru budowlanego oraz z Panem prezesem, tłumaczył wszystko jak ma być zamontowane i zainstalowane. W końcu wspólnota się zgodziła na ten montaż ale powiedziała że Pan od klimatyzacji ma dostarczyć im projekt i wtedy nie ma żadnego problemu z montażem jednostki na dachu budynku (dach jest skośny). Posiadam od wspólnoty ten e - mail, dokładnie to mówiący i potwierdzający. Pan od klimatyzacji nie dostarczył jeszcze spółdzielni projektów, ale już zamontował jednostkę na dachu, tak jak wcześniej rozmawiał z inspektorem budowlanym. Jednostka nie jest dużych wymiarów, ponieważ ma wysokość 60cm. Dzisiaj spółdzielnia do mnie zadzwoniła i powiedziała, że urządzam samowolkę budowlaną i że mam to natychmiast zdjąć i że grozi mi kara 50.000 zł za to. Powiedzieli mi też że zgodnie z prawem budowlanym, klimatyzator nie może wystawać ponad komin, u mnie ten klimatyzator wystaje ponad komin, ponieważ dach jest skośny a klimatyzator jest w lini komina ale jest wyżej od niego. Ostatecznie sprawa stanęła na tym że umówiłem się z Panem od klimatyzacji i z Panem we wspólnocie oraz z ich inspektorem budowlanym na wtorek, na obejrzenie projektów i ocenienie co trzeba zrobić z tym dalej. Jendakże z rozmowy z Panami we wspólnocie widzę że teraz nie chcą się na to zgodzić i raczej są za tym żeby to zdemontować. Mimo tego Pan we wspólnocie powiedział mi że nie chcą mi robić pod górkę tylko chcą żeby to było prawne pozwolenie na taki montaż. Co mogę w tej sytuacji zrobić ? Czy montaż klimatyzatora na dachu budynku w tym przypadku to jest samowola budowlana ? Klimatyzator w żaden sposób nie związany z kominem. Czy mogę prosić o komentarz do tej sprawy ? Wiem że głowny błąd popełniłem że nie dostałem wtedy tego od wspólnoty na piśmie.

Przemyslaw_ pisze:1. Czy montaż klimatyzatora na dachu budynku w tym przypadku to jest samowola budowlana ?
2. Wiem że głowny błąd popełniłem że nie dostałem wtedy tego od wspólnoty na piśmie.

1. Tak to jest samowola budowlana.
2. A to jest przyczyna brak pozwolenia na piśmie.
Trzeba spokojnie poczekać na wizję lokalna z udziałem wszystkich od decyzji.
Z opisu wynikają pewne komplikacje co do usytuowania urządzenia.
Jak Wspólnota wyda zgodę a potem wynikną inne kłopoty to Wspólnota poniesie konsekwencje finansowe lub prawne dlatego życzyli sobie projekt przed wydaniem zgody.
A uzgodnienia słowne lub emeilowe należy traktować jako wstępne działania z obydwu stron.

Dziękuje za odpowiedź. Podejrzewałem że tak właśnie jest. Kontaktowałem się jeszcze ze znajomym i on mi powiedział, że nie potrzebuję na takie coś pozwolenia na budowę, ale potrzebuję napewno zgodę wspólnoty. Ja tego na piśmie nie mam. Pan projektant od klimatyzacji chodził tam do nich i rozmawiał na ten temat i według niego otrzymał zgodę na montaż, ale ustną, nie pisemną. Teraz wspólnota się z tego wycofuje. Jedyne co mam to mail, który w skrócie brzmi tak: jak firma wykonująca montaż klimatyztora da projekt, to nie ma przeciwskazań do montażu na dachu. Czyli w teori może to zabrzmieć tak że jak nie dostarczyłem tego projektu, to muszę to zdemontować i jak dam projekt to zamontować ponownie. Absurd raczej. Teraz wspólnota mówi że ten projekt to miał być dopiero gdzieś wysłany i zatwierdzony, z kolei Pan projektant mówi mi co innego, że rozmawiał tam i z Panem prezesem i z inspektorem budowlanym i mówił co i jak chce zrobić, i powiedzieli wtedy że nie ma problemu, tylko niech da im ten proejkt. Generalnie ugadałem się ze wspólnotą że poczekamy do wtorku i zobaczymy wszyscy co i jak z tym projektem. Tak w ogóle klimatyzator jest zamontowany na dachu już 1,5 miesiąca, i wczoraj rano zauważyła go sąsiadka i poszła do wspólnoty i powiedziała że przez wentylację piętro wyżej ona nie może spać, bo to głośno chodzi. Problem jest taki, że ta klimatyzacja nie była jeszcze uruchamiana bo ostateczne podłączenie skroplin do syfonu było zrobione przedwczoraj. Jeszcze jak w zeszłym roku się dopytywałem we wspólnocie gdzie mógłbym takie coś zamontować, to oni mi powiedzieli że absolutnie nie na elewacji budynku, tylko na dachu. W moim bloku jest także pomieszczenie ochrony osiedla, zdaje się że to jest przerobione mieszkanie na taki lokal, i to pomieszczenie ma zamontowane dwa klimatyzatory na zewnatrz tego samego budynku, na jego elewacji. Dookoła na osiedlu, są różne sklepy, lub lokale usługowe, które są normalnie zlokalizowane w budynku mieszkalnym i posiadają one klimatyzację i klimatyzatory są zamontowane na elewacji budynku. Wszystko to należy do jednej wspólnoty. Tak się po prostu zastanawiam, jakie będę miał drogi wyjścia gdy moja wspólnota da mi odmowę na to i będę musiał zdemontować urządzenie.

Na montaż urządzeń na budynku wymagana jest tylko i wyłącznie zgoda administratora budynku. Nie ma mowy o samowoli budowlanej bo klimatyzator nie jest budowlą ani budynkiem. Jest urządzeniem które w/g przepisów prawa budowlanego może być zainstalowane na budynku bez zgody organu nadzoru budowlanego. Warunek jest taki że zgodzi się na to właściciel budynku a jeśli takiego nie ma to administrator=wspólnota. Jako że do zarządu wspólnoty należą mieszkańcy a nie prawnicy czy też urzędnicy nie mają oni bladego pojęcia o przepisach co widać na tym przykładzie. To że agregat nie może wystawać ponad komin nie wynika z przepisów PB lecz z czystej logiki- on ma chłodzić a nie zasysać spaliny z komina. Bardziej bym tutaj się martwił o sprawę opinii kominiarskiej niż o samowolę budowlaną. Jeśli ktoś w zarządzie wspólnoty ma choć trochę oleju w głowie nakaże zrobienie ekspertyzy kominiarskiej- czy taka instalacja nie narusza działania wentylacji/komina.

Powiem szczerze, że już sam nie wiem co mam o tym wszystkim sądzić. Przed chwilą zobaczyłem że blok obok, ktoś też ma klimatyzator na dachu, tylko w innym miejscu, bliżej okna. Podejrzewam że to jest na dziko robione bo nikt we wspólnocie mi nie powiedział o tym , a wspominali że kiedyś ktoś też chciał coś zainstalować ale zrezygnował w końcu. Najgorsze jest to że wcześniej się zgodzili ale powiedzieli to tylko a teraz się wycofują. Podejrzewam że demontaż tego przez firmę która to robiła nie powinien być problemem, skoro zamontowali to i zdemontują. Tylko nie chcę tracić pieniędzy i rezygnować z tego, ponieważ cała instalacja jest już poprowadzona i gotowa do użytku właściwie. Myślę że też nie byłoby problemem przesunięcie klimatyzatora na dachu w innym miejscu, tam gdzie sobie wspólnota życzy.

Na jakiej podstawie wspólnota sobie życzy innego miejsca? Przepisu?Artykułu?Widzimisię? Czy niewiedzy?

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia na jakiej podstawie. Powiedzieli mi że umiejscowienie klimatyzatora jest na 100% złe. Mówili coś o kominie, że wyżej jest od komina. Nie wiem o co im chodzi ale miałem wrażenie że oni sami do końca nie mają pojęcia. Próbowali mi powiedzieć że na montaż klimatyzatora potrzebuję takie pozwolenie jakbym budował dom. To są ich słowa. Przede wszystkim chcą zobaczyć projekt i dlatego się zgodzili do wtorku bo wtedy powiedziałem że przyjdę z Panem projektantem.

Wczoraj jeszcze znalazłem budenk obok mnie , gdzie też ktoś ma na 4 piętrze zainstalowany klimatyzator, tyle że w innym miejscu. Z dachu wychodzą u nas takie duże półokrągłe okna i on ma na tym ogromnym oknie. Jak się skontaktowałem z moją firmą co wyknała mi montaż, to powiedzieli mi że sposób zamontowania na oknie jest dużo gorszy niż to jak jest to u mnie zrobione. Nie wiem czy ten ktoś posiada zezwolenie ale wątpie w to.

Mosz w tym artykule paragrafy i interpretacje co do twojej sytuacji.

xander119 pisze:Na montaż urządzeń na budynku wymagana jest tylko i wyłącznie zgoda administratora budynku. Nie ma mowy o samowoli budowlanej

Zgadzam się z przedmówcą, nie jest wymagane pozwolenie a jedynie zgoda wspólnoty, nie jest to samowola ale wspólnota ma prawo zdemontować agregat z dachu, jeśli nie ma pisemnej zgody. Agregat powinien być tak zamontowany żeby nie zaburzał ciągu kominowego. Dlatego w takich przypadkach Firma architektoniczna wykonuje rysunki i określa wysokości i odległości od komina. Niestety instalatorzy nie mają w tym zakresie doświadczenia i często lokalizują byle jak uradzenia na dachu.