Przeczytałem opracowanie Redakcji (źródło: Roben Ceramika Budowlana) -data publikacji: 28.06.2007 ( http://www.e-dach.pl/1292_7867.htm ), na temat klamrowania dachówek. Chciałbym aby takważny temat nie pozostał tak pobieżnie potraktowany ja w w/w publikacji. Poniżej podaję kilka uwag na ten temat.
1/ Żaden producent nie jest w stanie podać prostej recepty na klamrowanie dachówek,
a to co producenci zamieszcają w swoich publikacjach to tylko ogólniki(vide publikacja)
2/ Doświadczenie dekarza-ważna rzecz, ale czy dekarz z wielkopolski wie jak klamrować dachówki np. na podhalu.
3/Zasada lepiej więcej niż się wydaje jest bez sensu bo generuje koszty.
4/ Na powierzchnię dachu działają identyczne obciążenia jak na cały dach, a pokrycie jest tu na "pierwszej linii"
5/ Ilość potrzebnych klamer można policzyć wykonując odpowiednie obliczenia statyczne uwzględniając: strefę wiatrową, wysokość budynku, jego ekspozycję (np.wolnostojący budynek na wzniesieniu), sąsiedztwo ( np. zabudowa zwarta), stopień otwartości dachu (dach wsparty tylko na słupach), kąt nachylenia dachu, rodzaj pokrycia (karpiówka czy dachówka zakładkowa ), rzeczywisty ciężar pokrycia, itd.. Takie obliczenia zajmują około 10 minut. Obciążenia wiatrem są znane z obliczeń statycznych. Obliczam ilość klamer na 1 m2 w pasie okapowym (szczególnie wrażliwy na działanie wiatru)i konieczną szerokość pasa do sklamrowania. Dalej obliczam ilość klamer na m2 połaci poza pasem okapowym.
Oczywiście szczyty dachu , kalenica , itd. klamruję specjalnie tj. każdą dachówkę.
Przyjmuję średnicę klamry i jej wytrzymałość na rozciąganie wg deklaracji producenta.
Jeśli podano tylko średnicę to przyjmuję jej wytrzymałośc w wys. 15 Mpa ( 1500 kG/cm2).Klamry rozmieszczam równomiernie. To nie jest żadne odkrycie, taka metoda doboru klamer jest stosowana w zach. Europie. Wydaje się, że problem doboru klamrowania powinien być rozwiązany poprzez ich wyliczanie na podstawie obliczeń statycznych.
Z poważaniem
Teodor