Jeśli chodzi o wylewkę to na wszelki wypadek spróbuje jeszcze z tydzień powalczyć z mrozem, koszt niewielki a spokój ducha bezcenny, dom jest w prawdzie zamknięty ale nieocieplony. Przy -9 na zewnątrz w środku było -3 więć jakiś tam zapas jest. Jeśli chodzi o styropian to znalazłem dane na stronie producenta
Jestem laikiem jeśli chodzi o technologię materiałów budowlanych czy ich wykorzystywanie.
Nie wiem czy dobrze liczę ale 60 kpa to nacisk ponad 6000kg na m2 to sporo. Wtedy styropian powinien osiąść o 1cm przy warstwie 10 centymetrowej.
Obciążenie użytkowe poniżej 1800kg na m2 to jakieś gigantyczne obciążenia...
Wylewka z pytkami nie waży nawet 200kg/m2, stawiając na niej pełną lodówkę, a na lodówce pralkę uzyskamy może 400kg to mniej niż 25% maksymalnego obciążenia użytkowego, a odkształcenie stytopianu powinno być poniżej 1mm
Oczywiście licząc na chłopski rozum...
Znając życie jest jakiś wzór, który mi udowodni że jak postawie szklankę z wodą na rogu to mi posadzka pęknie...
Co o tym myślicie, czy jest się czym martwić?