autor: Picadoor » 01 wrz 2007, 20:55
To prawda Panie Andrzeju, patrzy Pan na dachy - jednak proszę tego nie nazywać "skrzywieniem zawodowym". Ja też tak robię, lecz różnica pomiędzy mną, Panem czy innym ktosiem, a lokatorem każdego domu jest zasadnicza - pod tym względem. Dla nas każdy z tych domów jest "nowym", widzianym albo raz od wielkiego dzwonu, albo wręcz dosłownie - raz w życiu. A lokator..... tam właśnie mieszka.
pozdro