dobry wieczór
mam problem wieczorową porą. w mieszkaniu, które chciałem wynająć, niemiłosiernie wali spod kuchennego zlewu. nie śmierdzi nawet z samego zlewu, ale właśnie spod, po otwarciu szafki. co ciekawe, nie tylko spod kuchennego, ale również spod łazienkowego, który znajduje się naprzeciwko kuchennego i przedzielony jest ścianą. odpływ znajduje się w łazience. rura odpływowa jest jedna, idzie w łazience na zewnątrz, nie w ścianie. zlewy są jakoś połączone. co to może być, czy jest sens się z tym babrać, czy lepiej poszukać innego mieszkania? wiem, trochę mało danych, ale moze ktoś będzie miał jakiś pomysł.
pozdr
T.