autor: fruzin » 26 lip 2007, 11:26
Po pierwsze uno primo najsam wpierwej!
Pierwszy cytat to sarkazm. Rok temu to też był sarkazm. Innymi słowy: dowcip. Jak powiedziałem do jednego mykologa (chyba z Ceresitu):
"Ależ co Pan opowiada! Folia kubełkowa to świetny materiał... (chwila konsternacji) A z czego chce Pan żyć?" i wszyscy roześmiali się. Oni zrozumieli dowcip, a pan? Może wytłumaczyć mój podpis na dole każdego mojego postu? Nogi mam już całe pokaleczone od scyzoryka (nie sprężynowego)!
Zaraz pojadę i zamieszczę zdjęcia od czego. Nadal twierdzę i będę twierdził, że f.k. to nie hydroizolacja. Powyższe potwierdza i podtrzymuje tekst 2. cytatu.
Idea jest bardzo dobra, ale ma mnóstwo ograniczeń, o których pan zapomniał albo nie wie.
Jeżeli glazurnik położy równiusieńko glazurę na podłodze to dyskwalifikuje to glazurnika ponieważ nie wie, że na na podłogi kładzie się gres lub terakotę.
Ale do dalszej dyskusji poczekajmy na informacje od budowlańca50.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji