Witam,
Od jakiegoś czasu mam problem z powracającą pleśnią. Nie wiem czy ma to jakiś związek ale jakieś półtorej roku temu wymieniałem drzwi wejściowe do mieszkania. Jakieś pól roku temu tynk, który panowie monterzy użyli od zewnętrznej strony u dołu drzwi odpadł (był tak jakby odparzony). I od tego miejsca wszystko się zaczęło. Niestety zwróciłem na to szczególną uwagę dopiero jak pleśń zaczęła wychodzić mi w mieszkaniu. Zaczęło się niewinnie a teraz zajmuje już powierzchnię około 300x300mm. Gdzieś wyczytałem, że przemycie ciepłą wodą z mydłem pomaga - niestety tylko spotęgowało przyrost pleśni. PUFAS spray pleśniobójczy z OBI pomaga na 1 dzień. Czy polecacie jakieś metody bądź środki, które pomogą mi zwalczyć problem czy raczej wzywać już profesjonalistę? Dodam jeszcze, że nie jest to ściana zewnętrzna, jest to ściana wewnątrz budynku, 2 piętro w 4 piętrowym bloku więc czynniki zewnętrzne raczej nie wchodzą w grę.
Załączam zdjęcia obrazujące problem.
Poniższe zdjęcie pokazuje miejsce od którego się problem zaczął - od zewnątrz mieszkania
A to już wewnątrz mieszkania
Pozdrawiam