Szkoda , że Szanowny Pan nic nie rozumie z dziedziny budownictwa, świadczą o tym pytania. No ale co wymagać od tak niekulturalnej i prymitywnej osoby? Mimo wszysto wyjaśnię może coś dotrze.
1) Jedyną stosowaną w domach energooszczędnych wentylacją są rekuperatory. Realizowane to jest przez nawiewy świzego powietrza do pokoju, a wywiew w kuchni łazience. Nie ma żadnego problemu umieścić anemostaty nad oknami połaciowymi. Wyklucza to roszenie. Okna nie mogą być zimniejsze od temperatury na zawnątrz.
2) W/w wentylację realizuję na skrzynce rozprężnej dopasowanej do ilości pokoi, co do rozdziału powietrza już po wejściu do pokoju, za anemostatem, to nie słuszałem, nie stosowałem , nie spotkałem nikogo kto by to robił, nie widzę też powodu by coś takiego robić.
3) Nigdy nie pisałem, że strat przez okno nie będzie. Pisałem, że straty będą mniejsze gdy temperatura przy szybie będzie niższa. np przy 0 st na zewnątrz i +20 st przy szybie wewnątrz, to nie to samo co 0 i +40 st.
4) Pytanie jest niekompletne. Mogą być straty, może nie być wymiany ciepła, mogą być zyski. Zależy od różnic temperatur.
5) "Współczynniki przejmowania ciepła" to wielkość przejmowania ciepła na powierzchniach przegrody przez promieniowanie i konwekcję.
Strumień powietrza konwekcyjnego to też strumień wymuszony!
Jeżeli strumienie będą identyczne (różniące się tylko kierunkiem - wymuszony przez grzejnik z dołu do góry i wymuszony wentylatorem z góry do dołu) nic się nie zmieni. Jezęli strumień konwekcyjny z grzejnika , będzie znacznie ciepłejszy niż z rekuperatora straty przez okno będą większe.