Witam,
mam problem z zalegającą woda na dachu :
na całym dachu kładziono nowa warstwa papy zgrzewanej w marcu i wcześniej tez w tym miejscu stała woda...dekarze uznali,że ona w niczym nie przeszkadza i jak będzie jej za dużo to skieruje sie do odpływu,który jest po lewej stronie z przodu zdjęcia... nie negowałem tego,bo sie nie znam..ale czy tak to może zostać? czy wezwać ich ponownie i niech coś z tym zrobią? nigdzie nic mi nie cieknie ale nie wiem,jak przyjdzie śnieg czy mróz i jak to sie będzie zachowywać ?
jeszcze jedno pytanie odnośnie tarasu,na którym też jest papa i za bardzo nie mogę z niego korzystać w obawie,że uszkodzę pokrycie i co chwile te kamyczki jak nie do domu wnoszę to wpadają do odpływu,aż w końcu zostanie goła papa... moje pytanie..co z tym mogę zrobić i jak? np. jakiś klej i płytki czy zabudować z drewna? proszę o poradę i sposób wykonania... i wogóle czy mogę chodzić po takiej papie?
Pozdrawiam serdecznie