Gdzie tu mowa o Kowalskim i Witkowskim? Piszesz cyt.: kocioł na gwarancji zdemontowany i zamontowany w innym miejscu traci gwarancję, co jest bzdurą. W kartach gwarancyjnych kotłów, które znam nie ma zapisu odnośnie miejsca montażu urządzenia, dla gwarancji trzeba mieć dowód zakupu i kartę gwarancyjną wypisaną na osobę z faktury. Nikt nie legitymuje klienta, serwisantowi jeden ch** czy się nazywa Kowalski czy Witkowski (może się nawet nazywać Nowak). Kiedyś miałem klienta, który kupił sobie warsztat i przeniósł do niego rocznego turbiaka ze swojego domu a do domu kupił nowego kondensata. Turbiak oczywiście nie stracił żadnej gwarancji. Inny powszechny przypadek to klient, który się buduje, faktury bierze na swoje miejsce zamieszkania a dom stawia gdzie indziej. Nie słyszałem o przypadku żeby serwis odrzucił gwarancję, bo faktura była wystawiona na
mieszkanie w Katowicach a kocioł wisi w domu w Mikołowie. Jeśli kupisz używany kocioł na gwarancji wraz z oryginałem faktury na Brzęczkowskiego i kartą gwarancyjną wypisaną na Brzęczkowskiego, to urządzenie nie traci gwarancji producenta.
Bolas pisze: Zadzwoń do serwisu i zapytaj.
A z którym serwisantem Ty rozmawiałeś? Poza tym liczy się to, co jest zapisane w karcie gwarancyjnej a nie to co powie pierwszy lepszy serwisant.