Ma ktoś jakiś pomysł jak przeciągnąć wodę w rurze fi110 z dwoma zagięciami pod kątem prostym?
Majstry nie potrafią a hydraulik który tą rurę układał przed zalaniem ławy zniknął jak kamfora
Tak- szlauf osiedlowy
Czyli co? Jedyną opcją jest wykopanie rury która jest w narożniku ławy i próbowanie przeciśnięcia PE przez jedno kolano 90 stopni?
Ja tak elastycznych rur nie znam , skręcane nie wiele pomogą , bo przecież trzeba jeszcze ja tam wsadzić, może kolega Bolas coś podpowie on tu jest od takich tematów, ale na moje to łopata czteropak i jechane , puki ładna pogoda.
Dzwonił przed chwilą hydraulik i twierdzi że przez te kolana z palcem w odbyciaku przeciągnie rurę pex 32mm i żadnych złączek nie będzie aż do wodomierza
Zachlało mu się i zgubił telefon..No cóż-bywa.
No jak widać lubi na chama rury przetykać
Zastanawia mnie tylko jedno- rura PEX nadaje się do instalacji zewnętrznej? Do studzienki w sumie nie daleko bo jakiś metr ale czy ta rura nie piardyknie jak chałupa w Afganistanie zimą?
Rurę wodociągową w otulinę? Przecież otulina ma chronić przed utratą ciepła a nie ocieplać? Na mój rozum jak rura nie będzie poniżej zamarzania to nawet jakby ją wypierdzianą kołdrą mojej starej obłożyli to i tak w końcu zamarznie..
xander119 pisze:Rurę wodociągową w otulinę? Przecież otulina ma chronić przed utratą ciepła a nie ocieplać?
a co to za różnica czy woda w rurze ma 5 czy 50 stopni i w jednym i w drugim przypadku otulina będzie chroniła przed utrata ciepła do otoczenia. Jaki by dobrze zaizolować rurę i zapewnić jej odpowiedni przepływ , to rura mogła by iść nad gruntem i by nie zamarzła.
[/quote]a co to za różnica czy woda w rurze ma 5 czy 50 stopni i w jednym i w drugim przypadku otulina będzie chroniła przed utrata ciepła do otoczenia. Jaki by dobrze zaizolować rurę i zapewnić jej odpowiedni przepływ , to rura mogła by iść nad gruntem i by nie zamarzła.[/quote]
No w ok jeśli jest nawet mały przepływ to nie zamarznie ale wystarczy że kran nie będzie odkręcany przez kilka godzin przy minus 15 i trzaśnie aż miło.
Akurat w moim przypadku jest to domek letniskowy więc nie będę wody używał co dziennie-fakt że jest zakręcana na zimę na głównym zaworze ale w rurze zawsze coś zostanie a nie mam możliwości spuszczenia pozostałości więc otulina tu nie pomoże, tak jak w przypadku innym niż mój ale np rodzina wyjedzie na ferie i dwa tygodnie woda w rurze stoi. Pomoże nawet metrowa otulina? Nie wydaje mnie się.
Ale ja wcale nie napisałem, że tak należy zrobić , chodziło mi raczej o zasadę. Oczywiście że rura powinna iść poniżej strefy przemarzania. Otulina co najwyżej opóźni zamarznięcie wody. Ja się tylko zastanawiam co ma ten hydraulik na myśli wypuszczając rurę w ten sposób, bo nie wygląda na to , że rura będzie szła poniżej strefy zamarzania.